Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-04-23 08:00:54
Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-04-23 08:00:54
w każdym bądź razie dałam z siebie w tych trzech podejściach wszystko Ale niestety za każdym razem zauważyłam, że w okolicach 300-400 m łapał mnie kryzys i pewnie nie było potem już aż takiej pary ale nie odpuszczałam. Ciekawa jestem ile powinno to trwać żeby było dobrze ?? aż boję się zapytać... bo pewnie leszczarsko mi to jak na pierwszy raz wyszło
Ale będzie tylko lepiej!
a micha dzięki dzięki... mi też smakuje
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-23 08:13:20
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
Dobra, no to jak Wy to i ja. Dziś spróbuję się zmierzyć z tym 3x500. Obym nie zejszła z tego świata pięknego...
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
A i jak już zejdziesz z niego to będziesz czuć się średnio...
Mass dałam sobie około minuty może ciut więcej? nie wiem... Martucca pisała, że przerwa wg potrzeby -wiesz trza było zapobiec ewentualnemu rzygowi...
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
wioślarz jest fajny, nie ważne ile trenujesz na nim i tak zawsze Cię pokona
nie ma określonej wartości aby była dobra. To wszystko zależy od twojej kondycji , ważne aby zawsze dawać z siebie wszystko i starać się zawsze pokonywać poprzedni czas
No właśnie Ann... dlatego nie mierzyłam tego czasu, przerwa była wg potrzeby aż się uspokoiłam ale myślę, że przeszło minutę łapałam ten oddech co by dalej żyć...bo to moje początki dopiero
Będę dawać podczas tych sprintów z siebie wszystko - dobrze, że nie ma jakiś ograniczeń czasowych... ale to, że on mnie pokona nie ulega wątpliwości
a na bieżnie nie wejdę już - koniec
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-23 09:39:38
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
Ale racja... teraz będę to kontrolować żeby widzieć czy jest postęp i dążyć do poprawy - dzięki
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
juhuuu, ale poleciałam - aż na 2 stronę
MICHA dzisiejsza:
DT - TRENING B
3 dzień założenia 135B,100T ,180WW
+1,5 l wody, 4x pokrzywa, 3x zielona herbata, 1x melissa
Dzisiaj kończę dwu tygodniowy etap treningu, od czwartku rozpoczynam trzeci tydzień, więc będzie po 2 serie 12 powtórzeń
a i dziś też walka z wioślarzem
Wieczorem wrzucę wypiskę z treningu, a póki co miłego dziewczyny!
dziś tak pięknie u mnie słońce świeci, że aż wszystko mi się chce
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-24 09:36:04
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- ...
- 63