Mama w raz z siostrą poprosili mnie o pomoc, aby pomóc młodszej siostrze w zrzuceniu zbędnych kilogramów. Jako, że u mnie efekty były znakomite (ze 104 kg na 88-90 i bf 10) uważają, że będę najlepszym motywatorem. Korzystając z 2 tygodni przerwy świątecznej chce jej pomóc, ale po kolei.
Siostra:
Wiek: 19 lat
wzrost: ok 175
Waga: myślę, że 90kg
Jest uczennicą 4 klasy technikum. Do tej pory jej dzień wyglądał tak: wstawała o 6 jadła śniadanie i wio do szkoły, a tam syfiaste jedzenie. Powrót o 15, obiad, spacer z psami,chwilka krzatania się po domu, ew wyjscie do faceta lub spanie do wieczora! Oczywiście jakieś chrupeczki, typowe polskie, tłuste jedzenie itd. Zazwyczaj chodzi spać około 22 (późno jadała to co było na obiad, tuz przed spaniem). To tak w skrócie. Jak sami widzicie jest fatalnie.
Jaki rozkład btw u faceta to wiem, a jaki powinien być u kobiety? 5 posiłków myślę, że w zupełności wystarczy, z czego biorąc pod uwage o ktorej chodzi spać myślę, że ostatni posiłek bezwęglowodanowy o 19-20
Co do ćwiczeń. Póki co od prawie 2 tygodni rano spaceruje około 30 minut z psami, następnie wraca ze szkoły piechotą (około 3.5km), następnie jest kolejny spacer 30-40 minut i myślę, że póki co ten sposób ruchu jest dobry, z tym, że chciałbym aby do popołudniowego spaceru dorzuciła 20 minut i podstawowe ćwiczenia takie jak podskoki, przeskoki, pajacyki, podbieżki itd następnie skłony i wypady do przodu i ew rozciąganie. Ze względu na jej kompleksy o siłowni możemy narazie zapomnieć. Macie jakieś inne propozycje aerobów w plenerze?
Co do suplementacji to myślę, że nie ma co szaleć. CLA na start wystarczy + witaminy i minerały, omega3 + dużo zielonej herbaty w ciągu dnia.
Myślę, że ww sposobami rozkręcimy metabolizm, podstawą ewentualych zmian będą obserwacje - mam na to 2-3 tygodnie, więc notatki będziemy prowadzić bardzo rzetelnie i wprowadzać zmiany. Myślę, że jak zobaczy minimalne efekty to w koncu się zmobilizuje do zmiany !
Proszę o komentarze