moCCa - dzienniczek :)

hejooo

Koniec pitolenia! Wczoraj wróciłam koło 22 i nie miałam już werwy by tu wejść i zdać relację z treningu dlatego robię to teraz



1. Przy ostatnich powtórzeniach ciężko mi wstać
2. Wypady, większy ciężar w ostatniej serii - paliła dupa...
3. Wypady nóg (waga w funtach) bolało a te 15 funtów to ahh
4. Na sztandze 7kg, nie wiem czy w tym ćwiczeniu dokładać? mogę mieć problem by zdjąć sztangę z pleców

miałam miękkkie nuki - bosko dlatego nie było szans na interwał na bieżni, wskoczyłam tylko na 15 min na orbi

będzie zakwas
tak w ogóle to czuję jeszcze plecy po ostatnim treniolu - mogłyby zacząć rosnąć

Dzisiejsza micha:
Założenie
6 DZIEŃ 1800 kcal, BWT % 30/40/30
135B,60T,180WW




I'm żarłok - śniadanie ogromne - weszło Zasypiając już o nim myślałam

+ 4xpokrzywa,3x zielona herbata, 2l wody,

Prawdopodobnie o ile urwę się z pracy - skocze na treniol - dziś klata i ręce


Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-06 08:37:17

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-06 08:50:48

4. Na sztandze 7kg, nie wiem czy w tym ćwiczeniu dokładać? mogę mieć problem by zdjąć sztangę z pleców

Jeżeli czujesz, że jeszcze masz siłę by dodać np 8 kg to dodaj, jeżeli nie to pozostań przy tym obciążeniu a po pewnym czasie zrobisz progres i dasz rady zrobić z 8 kg

Mocca a jak długo ćwiczyłaś wcześniej FBW? Bo widzę, że robisz trening dzielony, a tu moderatorki go nie polecają jeżeli ma się małe doświadczenie, bo można sobie zrobić kuku, należałoby chyba zacząć od treningu dla początkujących na całe ciało, tak mi się coś zdaje, ale tu chyba musiałaby się wypowiedzieć któraś ze specjalistek/szefowych

Czarnula oki

chuda czemu kuku? ćwiczyłam niż dotarłam tu do Was trening ogólnorozwojowy dostępny na siłowni dobrych kilka tygodni - teraz trener dał mi na wolnych ciężarach. Skontrolował, pokazał co i jak więc chyba mogę tak ćwiczyć?

wypiska z dziś:




1. Przy ostatnich powtórzeniach mam problem unieśc do góry... ale nie poddaję się! ogarnę w końcu ten gryf!
2. Przy 5kg zaczęła kuleć technika, ale będę się starać o progress
3. 6 kg w sam raz, przy ostatnich powtórzeniach dźwiga mi się je ciężko
4. Muszę pilnowac by nie łamac nadgarstków
5. Waga w funtach - tzw bycze jaja nie wiem czy wiecie o co chodzi

Zamykali siłkę więc na szybko na koniec marsz przeplatany sprintem by się jeszcze dobić Czuję nuki z wczoraj, są takie miękkie


Przeraża mnie perspektywa 3 dni bez siłki świąt i toczącego się wokół nich żarcia... Tak wiem to chore... ale zdecydowanie lepiej jestem w stanie panować nad sobą i edkiem kiedy mam sporo zajęć...
Postaram się jakąś ogarnąć miskę w te święta - jeść czysto ale raczej odmierzać wagi nie będę, a obiad wspólny z rodziną też będę musiała jeść... nie chce się w święta z matką kłócić więc zapobiegawczo pewnie zjem mniej niż mam w rozkładzie...będę jeść na czuja - nie lubię tak przepraszam, że smęcę...

Ale Wam dziewczynki życzę jak najbardziej zdrowych i Wesołych świąt...

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-06 20:00:53

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-06 20:02:38

Mocca, nie jestem specjalistką, dlatego tak tylko sugeruję, powinien się tu wypowiedzieć ktoś bardziej doświadczony, ale w wątku z treningami dla początkujących, od których prawie wszystkie dziewczyny zaczynają (https://www.sfd.pl/-t803543.html) Martucca napisała tak: "To jest trening, który ma za zadanie zaangażowanie całego ciała w sposób równomierny. Podział na partie, czyli tzw. split zostawiamy osobom zaawansowanym" i "Ciężko powiedzieć, kiedy ktoś robi się zaawansowany, to kwestia trochę indywidualna. Uznajmy tak ogólnikowo, że po roku regularnych ćwiczeń systemem FBW na wolnych cięzarach można pomyśleć o splitach." Ogólnie chodzi o to, że powinno pracować całe ciało, nie tylko wybrane partie, bo może to prowadzić do zniekształcenia sylwetki.
Ale tak jak mówię nie jestem specem. Fajnie, że działasz i walczysz, tylko przydałoby się, żeby któraś z moderatorek Ci oceniła ten trening. Trzymam kciuki, żeby EDek trzymał się od Ciebie z daleka w święta

Wiesz co moCCa, mam ten sam problem.. zastanawiam się jak przeżyć te święta pośród tych wszystkich obżerających się ludzi i tych wszystkich ciast pachnących (u mnie w domu już pachnie dość intensywnie..) tak sobie myślę, że ważyć też nie będę, ale postaram się jeść jak najbardziej czysto. Dobrym rozwiązaniem jest też myślę zrobienie czegoś "na słodko" z ladiesowych przepisów, tak, żeby mieć coś na wypadek, gdyby do słodkiego ciągnęło ja już dziś rozpoczęłam małe grzechy - podjadanie domowej kiełbaski

Chuda dobrze pisze. Skontaktuj się z kimś i zapytaj o trening. Ktoś kto nie wie za bardzo co z czym się je może sobie zniekształcić sylwetkę itp., itd. więc lepiej dmuchać na zimne .
Co do świąt, nie dajmy się zwariować. Można zjeść normalny obiad, ale nie rzucajmy się od razu na paterę z ciastem. Można przygotować sałatkę, zjeść mięcho, swojskie kiepaski .
Ja tam święta spędzam sama w nowym domu. Będę sprzątać, ćwiczyć i opyerdalać się przed telewizorem . Oł je.

Mocca wszystkiego najlepszego z okazji Świąt

chuda, Monia, Mel, Fala Wesołych Wam życzę i dziękuję zaglądanie tu do mnie - to tak na początek

Chuda, Monia ok... po świętach poproszę o pomoc. Mam nadzieję, że ktoś z szefostwa tu zajrzy i naprowadzi na dobrą drogę lub ewentualnie skoryguje, teraz nie chcę im zawracać sobą głowy bo nic to póki co nie zmieni w te 3 dni - brak ćwiczeń i nie liczona raczej miska... czemu święta kojarzą mi się tylko z żarciem...

Ale nie wytrzymałam - pomierzyłam się dziś i zważyłam...(7dzień nowego bwt) Po świętach zdam konkretny raport jak to wszystko na chwilę obecną wygląda - wymiarowo, dietowo i treningowo bo nie wiem co dalej Buziaki i Wesołych!



Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-07 13:30:41

Cudnych Świąt!