Kupiłam sobie dziś pokrzywę do picia, zaparzyłam z pewna nieśmiałością i stwierdzam że może być. Zawsze to urozmaicenie od mięty, zielonej herbaty. Chyba muszę sobie narwać latem i wysuszyć po co płacić tyle kasy.
I ja tylko miseczkę wklejam.
25.02
Pomiary
Blady strach na mnie padł bo mierzę się zawsze od dołu, a tam wszystko było w górę. Całe szczęście góra mnie pocieszyła. Mierzę się też nad kolanem i w ramieniu. Nad kolanem też w górę a w ramieniu tylko jednym minus 0,5. Jednym słowem mówiąc góra chudnie, dół tyje. Czekam aż zacznie spadać z nóg z utęsknieniem.
Miska
Raczej mi się posypała, próbowałam nadrobić i białka
zjadłam za dużo, jednym słowem mówiąc brzydko, ale czysto. Nic zakazanego nie zjadłam. Przyczyna? Hm jak zwykle dziecko było na urodzinach a tam nic dla mnie i dłuuuga przerwa pomiędzy jedzeniem i się nie udało.
Trening
A Martwy ciąg progres o 10 aż, ale ta samą sztangą to było lekko
B1 wyciskanie stojąc. Tu się trochę narobiło bo zrobiłam trenerka przez pomyłkę kazała mi nałożyć 12,5 ale zrobiłam 9, ręce mdlały, zmniejszyłam do 10 też nie dałam rady i zeszłam do 7,5 i przy tym zostałam razy dwa
B2 Przyciąganie więcej o 3 kg - inna maszyna i mam sposób na progres o kilka kg a nie od razu o 6kg
C1 Wypady +5
C2 Uginanie nóg w siadzie, może jak będzie mniej powtórzeń to mi się uda. A tak w ogóle to nienawidzę 15 powtórzeń.
D Pompki 4 (+1), kiedy nadejdą te czasy kiedy znowu zrobię 10 jak za młodu
Interwały Tym razem zrobiłam 30 sec szybko a 1 min odpoczynku 4x łącznie 15 minut z wyciszaniem.
Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-02-25 23:52:19