Aldhissla
Dzień dobry wszystkim!!! Martuś, mierzyłam się i ważyłam, wymiary mam takie jak 05.02 (czyli ten ostatni wzrost musiał być spowodowany zatrzymaniem wody, tak jak mówiłaś, uff). Waga 64 kg.
Ale najgorsze jest to, że znów jestem głodna. Rano budzę się z głodu (budzik nie potrzebny), a wieczorem nie mogę zasnąć, bo mi burczy w brzuchu... Pewnie będziesz krzyczeć, ale wczoraj zjadłam kilka pestek dyni i szejka dodatkowego, o 23:00. Najgorzej jest w te dni po siłowni, wtedy mam masakrę. Ale pochwalę się, że zwiększyłam ciężary, tak jak planowałam. A jak schodziłam z orbiego, to jak ktoś by na mnie wylał wiadro wody :D Dzisiaj wszystko mnie boli, tzn klata, ale przynajmniej wiem, że ćwiczyłam :)
Ale najgorsze jest to, że znów jestem głodna. Rano budzę się z głodu (budzik nie potrzebny), a wieczorem nie mogę zasnąć, bo mi burczy w brzuchu... Pewnie będziesz krzyczeć, ale wczoraj zjadłam kilka pestek dyni i szejka dodatkowego, o 23:00. Najgorzej jest w te dni po siłowni, wtedy mam masakrę. Ale pochwalę się, że zwiększyłam ciężary, tak jak planowałam. A jak schodziłam z orbiego, to jak ktoś by na mnie wylał wiadro wody :D Dzisiaj wszystko mnie boli, tzn klata, ale przynajmniej wiem, że ćwiczyłam :)
1% dla Aldhissli - Wszystkie osoby, które zechciałyby pomóc, proszę o wpisanie w deklaracji podatkowej numeru KRS Fundacji Dobro Powraca: 0000 33 88 78 oraz wskazanie jako cel szczegółowy: Monika Spirydowicz
Anonim
