...
Napisał(a)
Witojcie!
Po płukanku wstałam wcześnie, bo omleta trzeba wciągnąć prężnie.
Omlet, jajo, kawka, ah! co to była za głupawka
Wcześniej na wagę hop, dupka schudla - rzekl chlop
Centymetrem opasałam sadło w mig, są spadki jak na wig!
______________________________________________________________________
DT - siłowy
(2000kcal, 130g B/100g T/150g WW)
Co za wspaniały dzień!!
Jedzenie, ćwiczenie - życie powróciło !!!
Choć mam ochotę dziś jeść tylko same ulubione rzeczy, robię podejście do serc drobiowych...na prawdę mnie mega obrzydzają - podziwiam, że je wpylacie. Zrobiłam na ostro, na maśle i w cebuli, pieczarkach i pomidorach. Spróbuję i ja, bo opona aż się błaga o wsparcie.
Miska:
warzywniak: pekińska, papryka, pieczarki
apteka: multi, zma, omega, siemię
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 07:56:42
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 07:58:23
Po płukanku wstałam wcześnie, bo omleta trzeba wciągnąć prężnie.
Omlet, jajo, kawka, ah! co to była za głupawka
Wcześniej na wagę hop, dupka schudla - rzekl chlop
Centymetrem opasałam sadło w mig, są spadki jak na wig!
______________________________________________________________________
DT - siłowy
(2000kcal, 130g B/100g T/150g WW)
Co za wspaniały dzień!!
Jedzenie, ćwiczenie - życie powróciło !!!
Choć mam ochotę dziś jeść tylko same ulubione rzeczy, robię podejście do serc drobiowych...na prawdę mnie mega obrzydzają - podziwiam, że je wpylacie. Zrobiłam na ostro, na maśle i w cebuli, pieczarkach i pomidorach. Spróbuję i ja, bo opona aż się błaga o wsparcie.
Miska:
warzywniak: pekińska, papryka, pieczarki
apteka: multi, zma, omega, siemię
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 07:56:42
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 07:58:23
...
Napisał(a)
jako dziecko w rosole jadłam sa smacznym miesem
Aaaa i kurcze tesz niezle z tymi spadkami, nie ma to jak wody sie pozbyć
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-18 08:57:11
Aaaa i kurcze tesz niezle z tymi spadkami, nie ma to jak wody sie pozbyć
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-18 08:57:11
...
Napisał(a)
odchodzące wody dobrze robią na psychikę
Dzięki Obli za to zalecenie, jak Ty coś doradzisz to zawsze człowiekowi lepiej
a serca...no zobaczymy czy ze mnie też taki smakosz
Dzięki Obli za to zalecenie, jak Ty coś doradzisz to zawsze człowiekowi lepiej
a serca...no zobaczymy czy ze mnie też taki smakosz
...
Napisał(a)
Kendra, cóż za rymowany przekaz
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
dobra - koniec tej sielanki.
TRENIO!
Było bosko. Strasznie się stęskniłam za siłką. Wyprułam się tak, że ledwo doszłam do domu i nawet przełknęłam serca drobiowe - da się zjeść, ale dupy nie urywa.
PRZYSIAD: 1 seria klasyczny dość szeroko. Schodząc do kąta 120stopni zaczynam wyginać niemiłosiernie lędźwie. Potrafię nad tym zapanować jedynie przy ciężarze rzędy 20kg. Kolejne 2 serie zrobiłam Plie, bo tu pełna kontrola...mam zagrychę co tu zrobić...nie chcę odpuszczać tego przysiada...- dobiłam dupe na suwnicy.Może jestem jakaś przewrażliwiona, albo po prostu się migam, bo nie lubię przysiadów. nie wiem kurde...ściągnę chyba obciążenie i będę próbować coś z tym zrobić...macie jakiś pomysł?
WYCISKANIE PŁASKO: pierwszy raz padło ponad 30kg - z marnym skutkiem. Ledwo dałam radę odłożyć - wstydzę się prosić ludzi o asekurację
Mogłam to inaczej rozegrać - dołożyć 4 serię np., zdjąć ciężar i robić do upadku...gupek. Co radzicie?
WIOSŁO: dobrze mi weszło
PP: zajęty był stojak i robiłam z zarzutem z ziemii - przy 30kg walka o życie.
WZNOSY: wooolnooo, bez przeprostów. W ostatniej serii trochę płyciej bo zaczęłam czuć lędźwie.
DOBITKA: nieplanowa, po prostu wydaje mi się, że nogi i dupsko za mało dostały przez te przysiady.
Błądzę trochę we mgle z tą progresją - zadanie na przyszłość. Art Obli na pamięć, bo widocznie nie dociera
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 16:04:38
TRENIO!
Było bosko. Strasznie się stęskniłam za siłką. Wyprułam się tak, że ledwo doszłam do domu i nawet przełknęłam serca drobiowe - da się zjeść, ale dupy nie urywa.
PRZYSIAD: 1 seria klasyczny dość szeroko. Schodząc do kąta 120stopni zaczynam wyginać niemiłosiernie lędźwie. Potrafię nad tym zapanować jedynie przy ciężarze rzędy 20kg. Kolejne 2 serie zrobiłam Plie, bo tu pełna kontrola...mam zagrychę co tu zrobić...nie chcę odpuszczać tego przysiada...- dobiłam dupe na suwnicy.Może jestem jakaś przewrażliwiona, albo po prostu się migam, bo nie lubię przysiadów. nie wiem kurde...ściągnę chyba obciążenie i będę próbować coś z tym zrobić...macie jakiś pomysł?
WYCISKANIE PŁASKO: pierwszy raz padło ponad 30kg - z marnym skutkiem. Ledwo dałam radę odłożyć - wstydzę się prosić ludzi o asekurację
Mogłam to inaczej rozegrać - dołożyć 4 serię np., zdjąć ciężar i robić do upadku...gupek. Co radzicie?
WIOSŁO: dobrze mi weszło
PP: zajęty był stojak i robiłam z zarzutem z ziemii - przy 30kg walka o życie.
WZNOSY: wooolnooo, bez przeprostów. W ostatniej serii trochę płyciej bo zaczęłam czuć lędźwie.
DOBITKA: nieplanowa, po prostu wydaje mi się, że nogi i dupsko za mało dostały przez te przysiady.
Błądzę trochę we mgle z tą progresją - zadanie na przyszłość. Art Obli na pamięć, bo widocznie nie dociera
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 16:04:38
...
Napisał(a)
Kendra ależ Ci pięknie wody odeszły
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Kendra przysiad robisz do takiego poziomu w którym nie podwijasz ogona, nie musisz szorować tyłkiem po ziemi, wszystko miedzy kątem 90stopni a ziemią jest dobrze
Co do wyciskania jest ok, nie musisz robic tyle by nie podnieść, dałaś rade odłożyć i to sie liczy, a wsydzic sie warto kiedys przestać
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-18 17:20:39
Co do wyciskania jest ok, nie musisz robic tyle by nie podnieść, dałaś rade odłożyć i to sie liczy, a wsydzic sie warto kiedys przestać
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-18 17:20:39
...
Napisał(a)
Obli - ze wstydem racja, głupie toto. Z przysiadem - będę kombinować.
A z tym wyciskaniem - wyszło strasznie mało tych powtórzeń, powinnam dodawać jeszcze jedną serię w takich przypadkach? Czy zostawić i w następnym treningu walczyć o liczbę powtórzeń?
Dzięki
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 18:06:25
A z tym wyciskaniem - wyszło strasznie mało tych powtórzeń, powinnam dodawać jeszcze jedną serię w takich przypadkach? Czy zostawić i w następnym treningu walczyć o liczbę powtórzeń?
Dzięki
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-18 18:06:25
Poprzedni temat
Kornelia/rozkoszna redukcja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- ...
- 38
Następny temat
Zadziwić siebie i innych - redukcja
Polecane artykuły