"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
Najpiękniej jest po studiach
...
Napisał(a)
Ech, laski, laski... Biologia to chyba najbardziej spójny przedmiot do nauki/studiowania, jaki można wymienić. W przeciwieństwie na przykład do matematyki <--- Oczywiście mówię o MATEMATYCE, nie formułkach i równaniach, których się uczy się w szkole średniej, bo te dwie mają ze sobą tyle wspólnego co nic. Nieprawdaż, Magdaleno?
Wszystko w biologii czy to klasycznej, czy molekularnej niezmiennie opiera się na kilku aksjomatach, jedno wynika z drugiego, a wszystko układa się w logiczną całość
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-12-16 11:05:31
Wszystko w biologii czy to klasycznej, czy molekularnej niezmiennie opiera się na kilku aksjomatach, jedno wynika z drugiego, a wszystko układa się w logiczną całość
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-12-16 11:05:31
...
Napisał(a)
Aż zwątpiłam... Bo ja zawsze w głębi duszy chciałam iść na jakiś medyczny kierunek, w każdym razie związany z biologią, ale nie wiedziałam, na co dokładnie i w związku z tym... poszłam na prawo. Na razie nudzą mnie te studia okrutnie, nie mam najmniejszej motywacji, by się tego uczyć (pomijając fakt, że na pierwszym roku moje przedmioty nie mają prawie żadnego związku z prawem, to i tak nie widzę sensu). Gdybym mogła cofnąć czas, to przeniosłabym się o jakieś 2 lata wstecz, zabrała się mocno za biologię i być może jeździłabym na uczelnię chętniej, a nie tak jak dzisiaj, non stop spóźniała się na ćwiczenia...
Tak więc dziewczyny, nawet jak się nie uda, to walczcie dalej, bo nie ma nic gorszego niż studiowanie dla samego faktu bycia studentem. Ja daję sobie rok, może mnie to zaciekawi, jak nie...to wciąż jestem młoda, mogę zmienić studia. Ale rok/więcej w plecy to nic fajnego...
W ogóle wkurvviają mnie ci ludzie na moim kierunku, sztywniaki takie, że krew zalewa.
Zmieniony przez - MagdaK w dniu 2011-12-16 11:20:34
Tak więc dziewczyny, nawet jak się nie uda, to walczcie dalej, bo nie ma nic gorszego niż studiowanie dla samego faktu bycia studentem. Ja daję sobie rok, może mnie to zaciekawi, jak nie...to wciąż jestem młoda, mogę zmienić studia. Ale rok/więcej w plecy to nic fajnego...
W ogóle wkurvviają mnie ci ludzie na moim kierunku, sztywniaki takie, że krew zalewa.
Zmieniony przez - MagdaK w dniu 2011-12-16 11:20:34
...
Napisał(a)
Po części owszem...
A to dlatego, że kiedyś (na początku liceum) biologia wydawała mi się strasznie wielką kobyłą, której przy moim trybie życia (codziennie w domu po 21) nie byłabym w stanie ogarnąć. Brak wiary w siebie się kłania. Drugi raz bym tego błędu nie popełniła.
A to dlatego, że kiedyś (na początku liceum) biologia wydawała mi się strasznie wielką kobyłą, której przy moim trybie życia (codziennie w domu po 21) nie byłabym w stanie ogarnąć. Brak wiary w siebie się kłania. Drugi raz bym tego błędu nie popełniła.
...
Napisał(a)
Hehe, bo wiesz... Jest duża różnica pomiędzy uczeniem się a studiowaniem Można skończyć studia opierając się na zakuwaniu. Ale... Po co się męczyć, nie lepiej brać wszystko na chłopski rozum?
...
Napisał(a)
Prawda Sis
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
Ech...jeszcze chwila i pyerdalnę to prawo. Dobra, już nie śmiecę u Dontknow, chociaż z drugiej strony to żadne śmiecenie...niech inni się uczą na moich błędach.
...
Napisał(a)
co za konstruktywna dyskusja
nie no, z ta biologia to sie zgodze, bo wszystko jest naprawde spojne.. gorzej tylko z zapamietywaniem nazw, ale jakos ujdzie..
tak sobie teraz pomyslalam, ze moglabym jeszcze pojsc na jakas psychologie, ale chcialabym wtedy zajac sie czyms innym niz wysluchiwaniem zdesperowanych ludzi..
nie no, z ta biologia to sie zgodze, bo wszystko jest naprawde spojne.. gorzej tylko z zapamietywaniem nazw, ale jakos ujdzie..
tak sobie teraz pomyslalam, ze moglabym jeszcze pojsc na jakas psychologie, ale chcialabym wtedy zajac sie czyms innym niz wysluchiwaniem zdesperowanych ludzi..
...
Napisał(a)
Podobno wielu ludzi na psychologii zaczyna mieć problem ze sobą i doszukiwać się u siebie schorzeń (4nn żeby nie było, to nie ma z Tobą nic wspólnego ). Sama myślałam o psychologii, dostałam się i nie poszłam.
Poprzedni temat
Pytanie dot. działu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- ...
- 118
Następny temat
zaczynam
Polecane artykuły