DT/shrimp2 / redukcja/ podsumowanie 6m s.81, rok s.189

malgo421 jeśli Martucca nie kazała Ci liczyć warzyw i chudniesz na obecnym planie, to nie licz. Po co masz zaostrzać miskę, jeśli obecna działa? U mnie aktualnie się buja, więc zmiany, choć przyjmowane mało entuzjastycznie mogą się okazać potrzebne

obliques

Arkona76

Twój trening interwałowy

Chodzi o wytrzymkę?
Tutaj masz wszystkie moje treningi:
https://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6miesiecy_str.__81_-t695381-s22.html 
Wytrzymka to ten pierwszy.
W tabelce mam hasłami, w rozpisce obliques będzie jaśniej
Jakbyś na początku nie dawała rady czegoś zrobić, to rób łatwiejsze wersje (np. pompki) i w swoim tempie. Nie stresuj się wytycznymi i nie odpuszczaj, z treningu na trening będzie łatwiej. Po jakimś czasie okaże się nawet, że możesz oddychać

shrimp2

Po jakimś czasie okaże się nawet, że możesz oddychać

przytka mnie na pewno
ale i tak się cieszę dlaczego ja tu wcześniej nie trafiłam?
dzięki za rozpiskę

Arkona76

dlaczego ja tu wcześniej nie trafiłam?

Mnie nie wiń, ja tu przylazłam za Cykadą, filonką, Anusią i martasi Jak coś to je obwiniaj, że się tak grzebały z zachęcaniem reszty

Odrobiłam zaległy trening

na koniec się wyrowerowałam, bo stwierdziłam, że doczytam rozdział do końca


Zupa na oko, bo to wczorajsza i nie liczyłam ile czego poszło.



Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2011-10-29 21:23:42

shrimp2

Mnie nie wiń, ja tu przylazłam za Cykadą, filonką, Anusią i martasi

to podobnie jak ja

na koniec się wyrowerowałam, bo stwierdziłam, że doczytam rozdział do końca

dobre moze ja tez bym w taki sposob mogla zdzierzyc rower stacjonarny

no shrimp ma u mnie dyspense bo normlanie bym ja za czytanie podczas cwiczen ochrzanila.
Laski nie czytajcie podczas aero, jak cwiczycie pzykladajcie sie do tego, nie odwalajcie, jezli wam nudno to przyspieszcie, powinno sie koncetrowac na pracy meisni na treningu


Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-10-29 22:27:59

niektorym to dobrze

redcow, nie ma co zazdrościć, wolałabym orbitrec, ale mnie robota ściga


Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2011-10-30 16:28:38

Stoi


Micha


Myślę i myślę i wymyśliłam:
1) poluzowałam miskę
2) mam mniej ruchu (odpadło bieganie i letnie rowerowanie na powietrzu)
3) często, gęsto zapominam o suplementach

Nie chcę ciąć miski, bo jestem głodna
Na razie więc:
1) będę przypilnować miskę
- proporcje BTW
obli możesz mi przypomnieć jaką mam mieć proporcję BTW przy 1800? Muszę się tego sztywno trzymać, a nie tak na oko, jak teraz.
- pilnować to co mi podpada (kupna wędlina, ser żółty, musztarda, winogrona)
- ograniczyć kawę z mlekiem do jednej dziennie
- powinnam zadbać o ryby, ale cholera... Może za tydzień, najpierw dopilnuję całą resztę

2) w któryś dzień dołożę ruchu
- albo kopnę się na siłkę na jakieś aeroby, albo w ostateczności może schody? Albo zacznę wchodzić po schodach do domu, zamiast korzystać z windy?
Nie mam w domu sprzętu do aerobów, nie wiem co innego poza schodami mogłabym zrobić. Skakanka przez 30 minut pewnie by mnie zabiła, a wcześniej znudziła
Na bieganie na powietrzu robi się deko zimno, ostatnim razem dwa dni czułam zatoki :/

3) przypilnuję suplementów:
- rano woda z octem
- tran
- tabsy: magnez, potas, glutamina, guarana, omega-3, kozieradka, kompleks witamin, wit. D
- zioła od obli i Marty
- do kawy cynamon

Co jeszcze, co jeszcze?
Kalorii na razie nie oddam

Kreweta 50g ww z warzywami i co bym ci proponowala bys raz w tygodniu robiła sobie posiłek oszukany w tej chwili