jak uważasz, wobec tego co chcesz teraz?
mętlik mam w głowie, no chciałabym spróbować z tym Atkinsem, pomyślałam, że może te "działo" wyciagnąć na koncówkę odchudzania, bo przecież do przyzwoitej normy mam jeszcze daleko, tylko czy to nie jest droga na skróty, Ty masz większe doświadczenie, patrzysz na to moje
odchudzanie z boku, łatwiej Ci ocenić, powinnam zaufać
widzę, że dzisiaj wywaliło mi brzuch, jak to w trakcie @
naszykuję warzyw na jutro, prześpię się z tym, spróbuję wytrwać
z poprzedniego wpisu:
Dobra dobra to dokładaj 10g ww w tym tygodniu, jak będą spadki to w następnym tez az dojdziesz do 50g, ale na razie same warzywa
wynika,że jeszcze ten tydzień i kolejne dwa wypadają z węglowodanami z samych zielonych warzyw
Możesz poluzować z treningami
szkoda mi rezygnować z trenigów, wolę już zejść na niższe ciężary, najwyżej popracuję nad techniką, no chyba, że dalej będzie lipa, to pójdę pobiegać albo to rozciąganie zastosuję,
terningi poprawiają mi zdecydowanie humor
na ten czas az dojdziesz do 50g ww, w sumie został ci tydzień za dwa tygodnie owoce wrócą do puli 50g jako pierwsze. To tez jest wyjście
jeśli dam radę, to skończę tak jak pisałaś, postaram się, może to samopoczucie, to była nadchodząca @ (chociaż nie powinnam mieć takich jazd
)
jutro będzie lepszy dzień i tego będę się trzymać
A wiesz z tym PCOS to i tak w sumie pomieszane bo nie wiadomo co jest pierwsze niewrażliwość insulinowa jajników czy pęcherzyki bo koniec końców to jest powiązane ale nie wiadomo co następuje w pierwszej kolejności
Czy moglabys zapobiec, cholera wie musiałabyś wiedzieć ze masz takie skłonności i LC od zawsze stosować i wtedy byc moze...
oj, może znajdzie się naukowiec-lekarz, który rozezna się w tym temacie...a póki co, tak dla ciekawostki, przy jednej z pierwszych wizyt u ginekologa, kiedy wspomniałam o moich problemach, pani dokotor zaproponowała mi kalendarzyk i mierzenie temperatury (ja wiem, że to jest doskonała pomoc, no ale u zdrowych kobiet), jako pomocnik w zajściu w ciążę....jakby w ogóle nie słuchala, co ja wcześniej mówiłam, więcej do niej nie poszłam
Zmieniony przez - filonka w dniu 2011-10-06 22:34:37