FC Barcelona vol 3.

Rosell dramatyzuje i przesadza . Może pod względem finan$owym nie był to złoty interes ale Ibra miał także udane mecze i na pewno nie był przyczyną porażek . To że nie grał jak Gaucho za najlepszych lat lub Messi teraz nie oznacza że od razu max niewypał .

Tez nie zgadzam sie co do szweda z Rosellem na pewno dal nam wiecej niz Czyhrynski

Czyhrynski też ogarnąłby, ale Rosell nie dał mu szansy.

Tez mysle ze by ogarną tylko gdybym mial wybrac najbardziej nieudany transfer z posrod ostatnich to bym wybral ukrainca poniewaz kosztowa tez sporo a dal nam mniej niz Ibracadabra

Budżet na sezon 2010/11 zamknięty

Wiceprezes Javier Faus przedstawił wyniki finansowe za sezon 2010/11. Dochody wyniosły 473 miliony euro, a strata wyniosła 9,3 miliona (o 14,8 mniej niż oczekiwano).

Członkowie jednogłośnie zaakceptowali likwidację rachunków z sezonu 2010/11. W drugim punkcie obrad wiceprezes Javier Faus przedstawił straty w wysokości 9,3 mln euro, co wyniosło znacznie mniej niż oczekiwane 24,1 miliona w związku ze wzrostem dochodów i zmniejszeniem wydatków.

Faus wyjaśnił, że budżet został skontrolowany przez firmę Deloitte - "bez wyjątków i niepewności". Pod uwagę wzięto m.in. transfery, które są sklasyfikowane jako koszty operacyjne. "Bez tego, klub nie odnosiłby sukcesów" - powiedział.

Rekordowe dochody

Wiceprezes sekcji ekonomicznej powiedział także o najwyższych dochodach w historii klubu, wynoszących 473 miliony euro. Oznacza to wzrost o 14%. Wzrost ten spowodowany był wygraniem Ligi Mistrzów, sprzedażą biletów i marketingiem. "Bycie klubem o najwyższym dochodzie na świecie jest wynikiem pracy wykonywanej przez odpowiednie osoby".

Mniejszy dług

Faus wyjaśnił także, że redukcja zadłużenia o 15% (z 430 do 364 milionów euro) była wynikiem działań oszczędnościowych. Powiedział, że pomimo wyraźnej poprawy sytuacji finansowej klub wciąż pozostaje "w delikatnej sytuacji".



Nowy taras dla kibiców

Członkowie zarządu wyrazili zgodę na "Grada d'animacio". Wiceprezes Sekcji Społecznej powiedział, że "projekt może zostać zawieszony, jeśli nie spełni wszystkich wymogów bezpieczeństwa".

Jordi Cardoner wyjaśnił, które z trzech głównych propozycji może zostać wprowadzone. Zarząd dąży do stworzenia nowej strefy dla kibiców na stadionie i ustanowić "światowy standard".

Sekcja będzie mieścić 1400 kibiców, którzy "wspierają Barcę, Katalonię". "Chcemy mieć jak najlepsze wsparcie dla zespołu. Nie akceptuję z kolei przemocy. Mamy najlepszych fanów na świecie i powinniśmy mieć najlepszy taras" - powiedział.

Bezpieczeństwo priorytetem

Cardoner dodał, że "będziemy pracować, aby upewnić się czy projekt jest bezpieczny. Przemoc nie ma nic wspólnego z projektem. Chcemy, aby miejsce było w 100% bezpieczne. Podtrzymujemy naszą dewizę o braku tolerancji dla przemocy, klub jest zobowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa dla kibiców".

Dwa istotne warunki

Cardoner dodał także, że niezależnie od wyników głosowania projekt będzie szedł do przodu, jeśli nie spełni jednak wymogów bezpieczeństwa, to zostanie zaniechany, dlatego nie ma żadnych konkretnych terminów realizacji projektu.

Zakończył swoje przemówienie mówiąc, że "jest to projekt dla fanów Barcy, został zaprojektowany by byli oni bardziej słyszani. Nasz stadion potrzebuje wsparcia, na które zasłużył zespół".


Zielone światło dla budżetu w sezonie 2011/12

94% członków w zespole głosowało za projektem budżetu przedstawionego przez Antoniego Rossicha, dyrektora generalnego klubu. Przewiduje się zysk 20,1 mln euro. "To ostrożny i realistyczny budżet" - powiedział pracownik klubu.

Na ostatnim Zgromadzeniu Ogólnym, dyrektor klubu, Antoni Rossich, wyjaśnił, że oczekiwane straty w sezonie 2011/12 wyniosły 9,3 milionów euro, co było "niezbędne w celu osiągnięcia zysków rok później". Minęło 12 miesięcy, a członkowie są zgodni ws. budżetu na sezon 2011/12, który zakłada zysk w wysokości 20,1 mln euro. Rossich nazwał go "realistycznym, stworzonym w odpowiedzialny sposób i przez bardzo ostrożne kryteria".

Dyrektor Generalny wyjaśnił, że budżet został stworzony przy założeniu, że Barca wygra La Liga, dostanie się co najmniej do półfinału Copa del Rey, ćwierćfinału Ligi Mistrzów i finału Klubowych Mistrzostw Świata.


Wydatki mniejsze o 40 milionów

Zysk na poziomie 20,1 mln euro jest bezpośrednio związany z obniżeniem wydatków w stosunku do sezonu 2010/11. W sumie różnica wynosi 42,4 mln euro (9%). Niższe wydatki są wynikiem tańszych transferów, które ostatnio były wysokie z powodu kupna Ibrahimovicia i Czychryńskiego.


Dochód w wysokości 461 milionów

Jeśli chodzi o dochody, spodziewany jest spadek z 473 do 461 milionów euro, ponieważ w Lidze Mistrzów grają cztery hiszpańskie drużyny, a nie trzy, jak miało to miejsce w poprzednim sezonie. Wpływa to na podział dochodów z telewizji. Jeśli Barca wygra Champions League, całkowity dochód wzrośnie do 491 milionów euro, jednak ogólny zysk nadal wyniesie około 20 milionów euro, ponieważ wydatki rosną w podobny sposób.

Adell: "Udana zmiana kursu"

Przewodniczący Sekcji Gospodarczej, Ramon Adell, zakończył trzecią część obrad mową, w której wyrażał się ostrożnie i optymistycznie: "Nie możemy wpaść w pokusę myślenia o tym, jak wydać zarobione pieniądze. Musimy zwiększać nasze atuty, co da nam jeszcze większe zyski. Udało nam się zmienić kurs, ale droga będzie ciężka z powodu poprzednich niepowodzeń".


Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2011-09-25 23:11:19

Cahill w Barcelonie?

Władze 'Dumy Katalonii' mają złożyć ofertę za obrońcę Boltonu Wanderers w styczniu.

'Daily Star' donosi, że zdobywcy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów mają Cahilla na swojej liście życzeń, i w zimowym okienku tranferowym, mają złożyć za niego ofertę.

Szkoleniowiec Barcelony Pep Guardiola, oglądał spotkania Anglika już kilka razy i jest pod wrażeniem jego gry.

Osoba blisko związana z 'Misterem', mówi: "Może to niewiarygodne, ale Barcelona od dłuższego czasu obserwuje Cahilla. Widać ogromną pewność w jego grze, a także fantastyczne umiejętności defensywne, więc dlaczego nie? Ma 26 lat i jest reprezentantem Anglii, więc są wielkie szanse na jego przenosiny to stolicy Katalonii".

Jakos mi nie pasuje do Barcy typowy angielski obrońca. Chociaż kto wie skoro Cahillowi kończy się kontrakt za rok.

Ja tam bym go z checia u nas widzial pod warunkiem ze nie bedzie za duzo on nas kosztowal

Za rok przyjdzie za darmo, a wysokosć jego kontraktu pewnie nie będzie wygórowana. W ostatnim wywiadzie, na jedno pytań o transfer jakiegoś zawodnika z powodu kontuzji Afellaya Pep powiedział, że Barca nie ma kasy. Cahill w sumie jest przymierzany do wielu dobrych klubów, a wiadomo jak ostatnio z kontuzjami obrońców Barcy. Te dwa czynniki mogą przesądzić o jego transferze.

2:0
Villa ładnie wrzucił

Zmieniony przez - BC_ w dniu 2011-09-28 21:07:53