Dzięki Terco, dzięki Tobie nie updałam, aż tak nisko
no to niniejszym powróciłam z urlopowania się.
Czas spędziłam głównie na lajtowym zwiedzaniu/trekkingowaniu, luzowaniu się, spaniu itp.
jeden wieczór spędziłam w basenach z podgrzewaną wodą atlantycką i saunach, a że byla w tym samym kompleksie siłownia to zrobiłam też sobie trening na wolnych ciężarach i maszynach.
miska, mimo że mieszkałam u znajomych, w połowie urlopu byla z naciskiem na LC, ale kraje "rybackie" także dobrego białka pod dostatkiem, zmorą moją były domowe ciasta i ciasteczka, też niestety wpadły.
pompka czalendż trzymana oprócz dni kiedy chora jestem, nie wiem czy dziś też zrobie, doszłam w każdym razie do 74x będę nadrabiać
a teraz: ta-dam! jestem chora, pod koniec pobytu przeziębiłam się (nie pomogl fakt, ze kilka osob tez się wczesniej przeziębiło), podróż samolotem dobiła mój katar i dziś zamiast w pracy siedzialam w łóżku. jutro już pewnie pójdę do pracy, chociaż trzyma mi się temperatura ponad 37 kresek.
_________________________________________________________________
19.09 jadłam co było w domu po powrocie z urlopu
-
kabanosy
-ser żółty
-majonez,
-śladowe ilości warzyw
kcal 1722 BTW 108/143/2
_________________________________________________________________
mam pytanie do moderatorek: czy mimo urlopu, choroby teraz będę brana pod uwagę konkursowo? ten miesiąc weryfikacyjny akurat taki pechowy u mnie, ale moja "historia" na sfd pokazuje, że czysta miska i dooobre treningi nie są mi obce, także proszę o znak, czy mogę sobie robić nadzieję, czy raczej na odwrót?
motywację mam ogrooomną
Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-09-19 22:45:32