ojej, ale ekstra strona! dzieki Rzabciu!
**
ohoho, troche zaniedbalam dziennik nie dosc, ze spam sie rozpanoszyl , to jeszcze wypisek nie dawalam
to teraz nadrabiam:
14.08 - niedziela
interwaly: 30sek biegu (na poczatku sprinty) / 60sek truchtu, czasami marszu
dokladnie nie policzylam, ile mialam tych interwalow, ale wyszlo chyba 12..
15.08 - poniedziałek
ok 60 minut jazdy rowerem - ponad 15km
cały czas pedałowałam, zaliczyłam kilka całkiem stromych górek
16.08 - wtorek
TRENING A - 15 powtorzen
przysiad
22kg/ 24kg/ 26kg
podciągania/ opuszczania
5p * + 8p / 3p + 8p / 2p + 8o **
RDL
30kg/ 32kg/ 35kg
wyciskanie żołnierskie
14kg/ 16kg/ 17kg
floor wipers - 17kg na sztandze
16powtórzeń na stronę / 13p / 10p
dzisiaj bez aero, bo @ trochę mnie osłabił i na dodatek miałam za mało czasu..
* podciągnięć od początku do końca samodzielnych, reszta później była z pomocą stópki
** opuszczania
hmm.. zbliżam się wielkimi krokami do maksów, pod koniec tygodnia bd musiała się zdecydować czy jeszcze te trzy treningi do przodu, czy już na dyszki wskakuję
to jeszcze dzisiejsza ..
miska
owsiane, szpinak, jajka, masło, pomidor, musztarda (placuszki, żeby nie było wątpliwości
)
śliwki / jajka, masło, pomidory, ogórki w occie
TRENING
whey, banan
makaron durum, jajko, boczek, oliwa
kasza, gulasz wieprzowy, fasolka szparagowa
marchewka, smalec, wątróbka, cebula, fasolka
suplementacja ta sama czyli ziółka + tran + wiesiołek
no i zrobiłam podejście do zakwasu numer 2
mam nadzieję, że teraz mi chleb wyjdzie
17.08
przyszedł czas misia
5 serii po 7 powtorzen
power clean + front squat + push press + squat + push press
17kg/ 20kg/ 25kg/ 27kg/ 30kg *
* progresja o 3kg
ale przyznaję się, że w ostatniej serii upuściłam raz na ziemię sztangę, bo musiałam poprawić zaciski ogólnie ostatnia seria zabójcza- sama w sobie trwała chyba 5 minut
miska
owsiane, banan, jajka, wiorki
grejpfrut, migdaly
ryz brazowy, watrobka na smalcu, fasolka
TRENING
whey, brzoskwinia
makaron durum, oliwa, lopatka wieprzowa mielona, pomidory, marchewki
krewetki, oliwa, maslo, kalafior
palki kurczaka, migdaly
kiedy w końcu będzie białko VitaFit dostepne w sklepie?
jak do konca tygodnia nie zamowie, to bd musiala sie rozgladac za jakims innym
no i zakwas mi cos nie rosnie.. dzisiaj dosypalam znowu szklanke maki i szklanke wody dolalam, zobaczymy, moze jutro cos ruszy
chcialabym, zeby mi w koncu ten chleb wyszedl
Zmieniony przez - dontknow w dniu 2011-08-17 21:45:12