Potreningowe wesołości czyli spam u Massami

No zobaczymy co mi tam będzie dane Najwyżej spróbuję machnąć 3x20 A lub A2 z tym, że ręce normalnie na ziemi, z A3 nie powinnam mieć problemu, co do C to jak nie znajdę stołu to będzie sama faza negatywna a z resztą problemu nie będzie myślisz, że tak dobrze będzie?

Myślę, że tak

W końcu powróciłam I patrzę na ten mój dzienniczek a on zapadł się pod ziemię Tak więc muszę go trochę odgrzebać.

Z treningami było kiepsko, wręcz tragicznie- brak: czasu, miejsca i sprzętu. Ostatecznie raz biegałam pełne 30 minut, raz tylko 15 minut. Jeżeli chodzi o Lafaya to też raz odbyłam okrojony trening góry i raz okrojony trening wszystkiego. Dzisiaj już pędzę ćwiczyć i po takiej przerwie chyba przydałoby się zacząć od 70% wyników uzyskanych przed przerwą? Co o tym myślicie?

Da, ze dwa treningi na 70% będę jak najbardziej wskazane

Ja myślałam raczej, żeby to 70% stało się moim 100% no i z tego będę dalej dobijać do 20 powtórzeń w serii ( mini obwód chyba ). Myślałam też żeby spróbować dzisiaj zrobić wersję drugą poziomu pierwszego, jak myślisz czas już przeskoczyć ?

Ja myślałam raczej, żeby to 70% stało się moim 100% no i z tego będę dalej dobijać do 20 powtórzeń w serii

Można i tak, taki krok w tył dla lepszego rozpędu


Myślałam też żeby spróbować dzisiaj zrobić wersję drugą poziomu pierwszego, jak myślisz czas już przeskoczyć ?

A jak sprawa z ćwiczeniem B u Ciebie wygląda ?

Jeszcze nie wiem

To krzesełka i do boju

Mam sprawdzić B czy B1?

B