konkurs * Fela_72 podsumowanie str77

dochodzisz juz powoli do normy?
zdrowka zycze

Dzięki Igon.

Wczoraj mnie gin skontrolował i wszystko jest dobrze.
Już mogę szaleć.
Dziś idę na siłownię bo mam jeszcze jedne maksy zaległe, zapomniałam o wyciskaniu stojąc.
Niestety muszę iść z córką na siłownię.
Nie dam rady z nią zrobić długiego treningu na odwodnienie.
Będę miała max godzinę.
Zrobić mój zwykły trening z większą ilością powtórzeń?
Czy choc część tego na odwodnienie?

Miska
- 3jajka, pomidory
- serca 150g, kapusta
- łosoś, brokuły
- kalarepa, olej arachidowy
- szpinak, 2 jaja
-

Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-06-29 09:08:19

to opusc małe grupy miesniowe i bedzie cacy

Niestety muszę iść z córką na siłownię.



przydałby się kącik dla malucha...trampolina, zjeżdżalnia, małpi gaj....

Moja bierze kredki i blok jak idzie ze mną na siłkę, no i pomaga mi obciążenia zmieniać

Moja lubi chodzić na siłkę, też bierze ze sobą jakieś zabawki. Tylko ona jest żywioł, najbardziej ją nęci materac i drabinki i worek do boksowania. I się laska rozkręca tam, robi szpagaty w zwisie i takie różne cuda, że chlopaki rzucają sztangi i leca ją ratować i na nic tlumaczenie żeby wyluzowali bo ona sobie nic nie zrobi. Oni się stresują ja się stresuję, że oni się stresują...
No nie mam psychicznego luzu jednym słowem.

laska rozkręca tam, robi szpagaty w zwisie i takie różne cuda



fajna

a córka ile ma lat?

moja mama kiedyś miała zryw siłowniany przez koleżankę i jeździłam z nią na siłkę taka małą wyświechtaną, ale koleś co ją prowadził zajmował się wszystkimi, rozgrzewkę prowadził i plany układał, niezły był.
szkoda, że wtedy się mojej mamie rozjechało, przestała, bo gdybym wtedy złapała bakcyla to teraz bym pewnie była gorszą wersją Obli

ale co się odwlecze..

Córka ma 7 lat i zarówno ona jak i jej brat są typowo sportowymi jednostkami już od narodzin i szczerze mówiąc zupełnie nie wiem skąd to mają...
Ja się sportowo uaktywniłam dopiero 3 lata temu.

Dzisiaj robiłam maksy w wyciskaniu na barki stojąc. Tylko trochę poniewczasie się zosietowałam, że nie wiem czy mam stać stabilnie na nogach czy one mogą sobie dygnąc przy tym wyciskaniu. Nie podskakiwalam jak przy push press ale trochę nogi uginałam. Bez uginania nóg doszłam do 30kg.
Z uginaniem 40kg
było:
5x15kg
2x25kg
1x30kg
1x35kg
1x37kg
1x40kg


Trening na początku ciężko mi szedł, za każdym razem jak wstawałam po uginaniu nog leżąc kręciło mi się w głowie. Miewam tak często jak wstaję bo mam niskie ciśnienie ale na siłowni mi się to jeszcze nie zdarzało. Potem już było ok. Tylko chyba sobie trochę za małe obciążenie nałożyłam bo nie miałam jakiejś pompy odczuwalnej. MOże przy bicepsie jedynie.

trening:
1a przysiad 8x10 30s 35kg
1b uginanie nóg w leżeniu 9x10 30s 15kg

1a ściąganie drążka górnego 8x10 20kg
2b wyciskanie sztangi klatka 8x10 20kg

3a uginanie sztangi 8x12 *
3b francuski do czola 8x12*
* sztanga łamana, nie wiem ile ona ważyła może jakieś 12kg

I spróbowałam się dziś podciągnąć na drążku, udało się 2 razy chwytem neutralnym ale nie z zupełnego zwisu. Dla mnie to jest niesamowite osiągnięcie.



Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-06-29 14:02:25

Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-06-29 14:06:35

I spróbowałam się dziś podciągnąć na drążku, udało się 2 razy chwytem neutralnym

to jest powód do dumy!!!!!!!