Yosis/Rekompozycja wspomagana przez Trec Nutrition start str.87/pods. str. 107

Moja mam zawsze mówi, że to nasze pokolenie takie wysokie bo wyhodowane na kurczakach i coca-coli

czasem chciałabym się na wieś przenieść i mieć dostęp do tych dóbr natury jak krowa na trawie i jej mleko, bo jak mieszczuch chce dobre produkty, to już jest rąbany jest na "eko" "bio", z czego wszystko bardzo drogie, a połowa fałszywa, albo dojścia specjalne mieć musi.

__________________________________________________________________
miska z dziś
DNT 3 raz 1500 btw 190/60/50
miska leży trochę, nie mogę jej ogarnąć.




lista błędów:
1)nieprzemyślanie wypsztykuję się z tłuszczu,
2)potem zostaje mi samo B do nadrobienia,a wszystko co dobre ma też tłuszcz (rybka wędzona, jajo)
3)więc zostaje odżywka (za dużo jej)
4)lub ratuję się chudyn twarogiem, a chciałam nabiał ograniczyć, tylko jako dodatek ..
5)dodatkowo tłuszczu nie dodaję, więc za mało roślinnych,
6)no i nie mogę dobić do tych 190B
źle źle źle *
jeśli czyta mnie ktoś, kto tez miał podobny rozkład proszę o ujawnienie to zwentyluję dziennik i jadłospisy jako inspirację

* to kara za intuicyjność w układaniu michy, jak wcześniej co rano siadałam na kwadrans i spisywałam cały dzień to lepiej mi szło..

Obli, cichutko zapytam czy miałaś może czas coś treningowego dla mnie wygrzebać? czekam cierpliwie, tylko mówiłaś, że wyjeżdżasz na chwilę i chciałabym tylko wiedzieć czy dopiero po wyjezdzie rozejrzysz się za czymś dla mnie? mniej bym się napalała
pisałam wcześniej Akneraj, że mogą być więcej niż 3 dni, ale wolałabym resztę w domu - mam piłę, skakankę, drążek, twistera i takie 2 taśmy gumowe. I mam schody w domu i rower prawdziwy, jakby co

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-05-17 21:32:20

Mojej corki kolezanki dostaly okres majac niecale 10 lat skonczone,masakra jakas.I maja regularnie co miesiac.

No ja też miałam 10 i moja mam podobno też i babcia też, nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to jakaś masakra

Kurczę, widzę że się Yosis meczysz z dietą, a dla mnie to zayebisty rozkład często jak układam to dowaliłabym bialka jeszcze ale się stopujęmięsożerna na maxa jestem....jak dziewczyny zajęte to tymczasowo polecam trening z piłką który Marta dla Maviki ułozyła, robię 2 obwody i czuje to oj czuję

dowaliłabym bialka jeszcze
rally, nie mam problemu z białkiem, miecho lubie, rybki, jaja, serducha, a jakże. tylko 190 g B PRZY 60 T jest mi trudno, bo zawsze przy pysznym białku tłuszcz się pałęta. a jak się nie pałęta to wióry dla mnie --> vide tuńczyk z wody

ale dziś usiadłam i napisałam michę od rana całą i już wszystko dobrze i smacznie! i jak na złość znajomi wyciągają na sushi, to miesza w misze, ale zamówię coś tylko białkowego i skoryguję potem. i micha będzie kryształ

ten trening z piłką u Maviki jest zupełnie bez obciążeń, i mimo to bolało? no to fajnie, dodmucham piłę i jadę. o ile mi się uda rozkminić w czym rzecz
_________________________________________________________________

edit:
micha dziś, DT, 1700 BTW 190/60/100
trening między V i VI posiłkiem




+ 2 ogórki gruntowe, 1 pomidor, pół "głowy" brokuła, garść młodej kapuchy, rzodkiewki

jednak suszarnia mi namieszła chociaż zamiast sushi wybierałam inne danie z mikrą ilością ryżu.
zapomniałam jaki ten surowy łosoś tłusty, bo przecież na pewno hodowlanego podaję a nie dziekiego no i tłuszcz mi się podbił.
no i dodałam olej na oko, bo jakieś dodatki go zawierały na talerzu. no ale względnie micha nieaptekarsko dotrzymana.

aa, polecam lody czeko na bananie
swoją wersję podałam tu:
https://www.sfd.pl/Lody_białkowe_w_5_minut-t739133-s2.html#post2
nawet lubemu smakuje, ale nie wyjada mi, bo chce mi odżywki oszczędzić.

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-05-18 23:54:15

Ooooo lody lody lody"

A ja Ciebie też czytam, tylko niejawnie, taka wścibska jestem. PS. Za taką figurę jak masz bym zabiła, więc chyba się nadal nie będę ujawniać:P

vari3 takie wpisy komplementujące jak Twój i innych dziewczyn sprawiają, że odkąd tu jestem zaczynam zmieniać obraz siebie w głowie. po po tych 2,5 miesiąca jak czasem lookam na pierwszą stronę na swoje foty to inaczej patrzę na siebie, nawet z zadowoleniem - to zasługa Wasza i tego forum.

rally, dobrze, że mnie naprostowałaś z tym treningiem bo oczywiście o innym myślałam . a lody na serio polecam!

Lody <rozmarzona> uwielbiam.
zaraz zobaczę czy koszerne, jak tak to zrobię sobie koniecznie :)

jak czasem lookam na pierwszą stronę na swoje foty to inaczej patrzę na siebie to już krok do przodu, mamy podobne wymiary, ale jak patrzę na twoje zdjecia, to widzę suuper sylwetkę, proporcjonalna, jak dla mnie idealna, a jak patrzę na siebie... szkoda gadać, jak u siebie pisałam, chce mi się tłuszcz wydzierać hehe

Asika ja też tak mam na siebie patrzymy krytycznie, widzimy cellulit którego wg innych nie ma itp.

Yosis tak myślałam, że pierwszy trening wpadł w Twoje ręce

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-05-19 16:48:55