jutro będzie kalafior z masełkiem, albo kotlety z kalafiora!ooo! będą kotlety
jutro będzie kalafior z masełkiem, albo kotlety z kalafiora!ooo! będą kotlety
Asia zostaniesz moją wyznacznią odnośnie ochoty na warzywa
Inspiration exist, but it has to find you working
http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html
a kawa waniliowa pyszniutka miałam dać mleczko kokosowe, ale zjadłam całe łyżką
jak robisz kotlety jajeczne? mi conajwyzej wylazi omlet bo sie rozlewa na cala patelnie :D
i rob te kotleciki kalafiorowe i dziel sie przepisem to tez takich sprobuje :P bo akurat zakupilam wielkiego kalafiora :D
ja mam jak olciak.. odkąd cukeru nie można to kawa jest fuj :D i tak mija już prawie pół roku odkąd nie pije kawy i zyje :D
http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html foty str. 18 i 30
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.
zmotywowałyście mnie żeby wreszcie wrzucić przepis:
https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s18.html#post7
muszą być małe, to nie będą się rozwalać
Inspiration exist, but it has to find you working
http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html
http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html foty str. 18 i 30
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.
samopoczucie bez zmian-czyli super ciągłe niedospanie i zamuła w pracy, oraz odliczanie godzin do treningu
do dzisiejszej michy doszła przed chwilą jeszcze łyżka masła z solą
trening:
było tyle ludzi, że prawie była walka o sprzęt, a na ławeczkę do wznosów wbijałam się w kolejkę na "ładne oczy"
postanowiłam wreszcie przekonać się do przysiadów ze sztangą (jak nie teraz, to kiedy?) z asystą trenera obok. było trochę niepewnie, daltego tak małe obciążenia, ale mimo to poczułam udka. po raz kolejny doceniłam nowe buty, bo zupełnie inaczej się w nich ćwiczy. chyba blokada po cześci leżała w mojej głowie (ale nadal nie zejdę dupą do ziemi, ale będę walczyć )
rozgrzewka - schody 10 min
1.przysiady ze sztangą 3x15 12,5kg/15kg/17,5kg (aż wstyd mi to pisać )
2a wyciskanie sztangi skos (wcześniej robiłam z hantlami, ale dzis postanowiłam wykorzystac to, ze dorwałam szybko sztangę-zupełnie inaczej się ćwiczy) 3x15 15kg/17,5kg/17,5kg
2b przyciąganie hantla do tłowia w oparciu o ławkę 3x15 9kg/9kg/10kg
3a wznosy z opadu 3x15 5kg
3b prostowanie nóg siedząc 3x15 27,5kg/27,5kg/30kg (ale paliło po przysiadach!)
pompki x15
zumba (wyskakałm się porządnie )
po małym kryzysie znowu widzę jak ciało się zmienia. im dłużej ćwiczę tym więcej od siebie wymagam i łapię się czasami na zbyt obsesyjnym i krtycznym ocenianiu swojego ciała i wiecznym niezadowleniu z niego...chyba ktoś powinien mi zabrać lustro na 3 miesiące dlatego też jutro relaks przed weekendowym fitnessowaniem na kursie.
micha na jutro:
-jaja jakieś
-pasztet
-kotleciki jajeczne part 3
-sałatka ze śledziem
-sałatka z łososiem
plus:
wiesio, tren, drożdźe, WMC, castangus, ziółka
Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-03-15 23:46:03
Mathilda - Eksperyment str.37
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- ...
- 48