TEST ACTIVLAB - "Po prostu walcz.."/ Saida - Podsumowanie str 71 !!

a kiedy masz te zawody, bo jakoś mi uleciało?

Teraz w sobotę, 10 kwietnia.

no to w sumie przez tyle to można niedojadać i niedopijać bez obawy, że sił braknie
jesteś mądrzejsza ode mnie w kwestiach odwadniania

będę trzymać kciuki w sobote

Ołkej, to mała analiza waleczki:

1)w spięciu za plecami tyłek bardziej do tyłu(jakkolwiek to brzmi) - wtedy masz lepiej ustawiony środek ciężkości, trzymasz się niego jak rzep psiego ogona, a on ma większy problem, żeby wyjść z niekomfortowej sytuacji
Następnie starasz się go naciągnąć na siebie(tak abyś Ty była na dole ale dalej za plecami / dążysz do wpięcia dwóch haków nogami) - reszta to w sumie formalność później... no, chyba, że się walczy z kimś dużo lepszym od siebie)

2)jak Ci ktoś wyciąga balachę z gardy, to nigdy nie wstawaj(z kilkoma sytuacyjnymi wyjątkami - ciężko mi to opisać bo robie to intuicyjnie), tylko blisko kontroluj(aby przeciwnik/przeciwniczka nie mógł/mogła wypiąć bioder) i wyrywaj rękę(tak robiłaś/ wiadomo, że jak ktoś szybko założy, to już dupa zbita / odnośnie tej balachy, to nie widziałem na filmiku dokładnie co chciałaś zrobić, ale pisze na wszelki wpadek).

Instruktarze:
















W ogóle komentarze Twojego kamerzysty ->

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 14:21:47

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 14:22:35

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 14:27:56

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 14:38:27

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 14:38:54

Nogi miałam ładnie wpięte tam za plecami i chciałam go kulnąć na bok, tak jak piszesz,ale nie miałam tyle siły, dlatego przeszłam do czego innego Próbowałam też dusić od razu zza pleców, ale też nie wyszło.

A przy ucieczce z balachy widzisz też na judo nas uczyli żeby wstawać, ale po tej walce zauważyłam,że lepiej zostać nisko i tylko wyrywać rękę, dzięki czemu się udało wyjść w końcu z tej techniki.

Co do komentarzy, też mi się podobają, na dodatek ktoś miał tam parcie na szkło i musiał też się pokazać No i w sumie dobrze,że nie słychać moich komentarzy i kolegi, z którym walczyłam

To pochwal się co tam sobie czule szeptaliście do ucha

Wzajemnie się zagrzewaliśmy do walki i przechwalaliśmy,co kto lepiej umie zrobić

"co kto lepiej umie zrobić " - Zboczeńcy

Zmieniony przez - debee w dniu 2010-04-07 18:12:08

Chyba zacznę chodzić na treningi BJJ.Fajnie się tak poprzytulać na macie

Żałujcie, że nie widzieliście mojego wczorajszego sparingu, gdzie kilka minut trzymałem kumpla w półgardzie i obaj leżeliśmy na boku. On próbował przejść garde, a ja nie chciałem rozpinać, bo bałem się prze nie zdążę odpowiednio szybko go z powrotem skontrolować ...i tak sobie leżeliśmy i się szarpaliśmy...





Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-07 20:11:47