Szacuny
1
Napisanych postów
50
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
633
Rozumiem A próbowałaś może kiedyś przed walką tak się wyalienować, ogrodzić i myśleć tylko o np. kisielu, twarzach sąsiadów itp., żeby nie dopuszczać o siebie paraliżujących informacji związanych z walką? Na pewno wiesz o czym myślę. Wyjść na matę z nastawieniem: "jestem tylko zwykłym aniołem. Skoro już tu sfrunęłam to zwijam skrzydła, walę ją w ryj, zabieram harfę i wracam na swoją chmurę". W zależności od tego jaki schemat sobie wymyślisz dosyć łatwo (po jakimś czasie oczywiście) zapomnisz słowa takie jak "presja", "muszę", "powinnam" i "co będzie jak nie wygram".
Mind is everything...
3maj się Saida, pozdrawiam!
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
DZIEŃ 9– 23.03.2010 Mimo paskudnej pogody, wstałam dzisiaj w doskonałym humorze, zadowolona z życia i pełna energii, a co ważniejsze, stan ten utrzymywał się cały dzień Poza tym, mimo zupełnie niewiosennej pogody, czuć, że już niedługo będzie słonecznie…
Jedyny incydent, który zakłócił mi dzień, to zamknięta uczelniana siłownia Jak się okazało, że cała sala gimnastyczna dzisiaj nie funkcjonuje, to się wkurzyłam, głównie z tego powodu, że nastawiłam się już na siłownię.
W związku z tym – dzisiaj BEZ TRENINGU I BEZ SUPLEMENTÓW!
DIETA I śniadanie – 7.00
50g płatków owsianych, 3 białka, jedno żółtko  omlet
II drugie śniadanie – 11.00
Serek wiejski, dwie kromki pieczywa chrupkiego Wasa, 10 ml oliwy, ogórek małosolny (zdzierstwo w biały dzień, cena za kilogram to 28 zł, ale nie mogłam sobie odmówić)
III Obiad – 15.00
100g filetu z piersi kurczaka, 100g gotowanej brukselki, 10 ml oliwy
IV posiłek – drugi obiad – 19.00
3 białka, jedno całe jajo, trzy kromki Wasa, pomidor  jajecznica
V kolacja – 22.00
100g filetu z piersi kurczaka, 100g papryki, 10ml oliwy
Proszę wybaczyć mi brak fotek jedzenia z dzisiejszego dnia, ale nie miałam ich kiedy robić, jutro zresztą będzie podobnie.
Za to dostałam od koleżanki kilka zdjęć z niedzielnych zawodów, oto one:
Dekoracja
Podczas walki (na razie nie znalazłam lepszego, poza tym walka była za krótka, żeby wydziwiać z ujęciami)
Moja ulubiona przeciwniczka (jeśli to czytasz, pozdrawiam serdecznie )
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
mikowhy - nie,nie próbowałam nigdy takiego sposóbu, bo zawsze się boję, że przegapię walkę Poza tym w dniu zawodów nijak nie potrafię się wyłączyć i powiem szczerze, że mój trener też mi na to za bardzo nie pozwala, natomiast dzień wcześniej robię masę relaksujących rzeczy, typu spacery, oglądanie ulubionych fimów, plotki z przyjaciółką itp. Jednak i tak zawsze mnie zżera stres (nie tylko przed zawodami, zresztą przed egzaminami czy innymi wydarzeniami też tak mam).
Marta - bo zapuszczam kłaki od trzech lat. Przeciwniczka założyła balachę.
Meisza - zgadza się, zresztą zapowiedziała, że w Opalenicy też będzie Dziękuję serdecznie za linki
Zmieniony przez - Saida w dniu 2010-03-25 15:14:28
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
DZIEŃ 10– 24.03.2010 W końcu widać,że nadchodzi wiosna, czuć jej zapach w powietrzu i słonko nieśmiało wygląda zza chmur. W związku z tym samopoczucie i poziom energii na bardzo wysokim poziomie, co pozwoliło przetrwać cały długi i ciężki dzień.
DIETA I śniadanie – 6.50
30g płatków owsianych, 30g białka Whey Protein Concentrate Xtreme o smaku owoców leśnych, 10 ml olej lnianego
II drugie śniadanie – 11.00
Serek wiejski, dwie kromki pieczywa chrupkiego Wasa, 10 ml oliwy
III Obiad – 15.00, IV posiłek – 19, V kolacja - 23
100g filetu z piersi kurczaka, 100g warzyw (III i IV– papryka, V – brokuły), 10 ml oliwy (posiłek IV bez oliwy)
TRENING 1. JUDO (17-18.30)
a) rozgrzewka
- bieg, część akrobatyczna jak w poprzednich treningach
- sprinty po jednym: z leżenia przodem twarzą w kierunku biegu, z leżenia tyłem twarzą w kierunku biegu, z leżenia tyłem twarzą w kierunku przeciwnym do kierunku biegu oraz z siadu prsotego twarzą w kierunku biegu
- ćwiczenia szybkościowe: 3 serie po trzy scyzoryki (jak najszybciej), trzy serie po trzy podskoki z przyciągnięciem kolan jak najbliżej klatki piersiowej, trzy serie po sześć podskoków ze skrętem bioder.
b) część właściwa
- w poruszaniu się na długość maty: obrona przed o-goshi, tai – otoshi, uchi-mata i ippon-seoi-nage (każdej obrony po dwie długości maty, ćwiczenie wykonywane bardzo dynamicznie)
- 4 długości maty: wejścia do rzutów, gdy przeciwnik idzie za nami
- 4 długości maty: wejścia do rzutów, gdy przeciwnik się cofa
- rzuty w ruchu – dwie minuty
- kombinacje w ruchu – dwie minuty
- serie na szybkość: na trzy, na raz na sygnał trenera, na raz podczas walki o uchwyt na sygnał trenera – każda seria miała się kończyć przejściem do parteru.
c) walki
Dzisiaj mieliśmy 3 walki, każda trwała 5 minut, wszystkie odbywały się w stójce. Pierwszą walkę miałam z partnerem, z którym ćwiczyłam (waży ok. 50kg), laliśmy się mniej więcej po równo, ale mu się nie udało ani razu mnie rzucić, ja rzuciłam go dwa razy – starałam się,aby walka była jak najbardziej dynamiczna, zrywałam uchwyty. Druga z czarnym paskiem, ważącym około 70kg – również ta walka była bardzo dynamiczna, starałam się robić jak najwięcej ataków – niestety żaden nie wyszedł (obijałam się jak od ściany), za to partner mnie rzucał jak chciał. Trzecią walkę miałam z młodszym chłopcem, więc ja jedynie zrywałam uchwyt i się broniłam.
d) rozciągnięcie, rozluźnienie
- toczenie się po partnerze
- masaż stopą całego ciała (kiedyś to nagram, żeby było wiadomo, o co chodzi) – partner leży na brzuchu, my rolujemy stopą po przedramionach, ramionach, goleniach i udach, potem lekko naciskamy na plecy i ewentualnie je przydeptujemy
- leniwe przewroty w tył i w przód
2. BJJ (20-21.30)
Trening był taki, jak lubię, gdyż było sporo walk.
a)rozgrzewka
-bieg dookoła Sali,krok dostawny, skrzyżny, bieg tyłem
- przewroty na drugą stronę Sali
Jako rozgrzewka było też przewidziane robienie balachy z gardy oraz balachy z dosiadu.
Balacha z gardy:
Dla dogrzania dodatkowo TRZY WALKI PIĘCIOMINUTOWE na przechodzenie gardy (czyli coś, z czym mam problem)
Gardę można przechodzić np. tak
b) część właściwa
- obrona przed balachą z dosiadu – skręcenie się na bok, partner przechodzi do balachy
- obrona przed balachą z dosiadu – skręcenie się na bok, partner wchodzi za plecy
- „ciasna” balacha
- kimura z gardy. Na filmiku jest pokazana kimura z bocznej, ale chcę pokazać istotę tej techniki:
- i jeszcze jedna technika z gardy (z dołu), ale nie znam jej nazwy
c) walki
W tej części odbyły się normalne walki (z kończeniami), trwały one 6 minut
- pierwsza walka z cięższym kolegą, była bardzo dynamiczna (raz wypadliśmy za matę na deski). Mimo poprawnego technicznie wykonywania technik nie byłam w stanie ich wyciągnąć do końca.
- druga walka z kolegą równym mniej więcej wagą ,ale nie byłam już w stanie mu nic zrobić, bo jest ode mnie dużo lepszy, czyli po prostu wychodziłam z sytuacji mi zagrażających i się broniłam
Mimo, że treningi te wyglądają całkiem niewinnie, po powrocie do domu byłam już tak zmęczona, że długo walczyłam z sobą, żeby pójść pod prysznic
SUPLEMENTACJA - Whey Protein Concentrate Xtreme – 30 g do śniadania
- BCAA Xtra, smak cytrynowy – 10 g przed judo, 10g między treningami, 10g po bjj
- Iso Activ z zieloną herbatą, smak cytrynowy – po jednej saszetce podczas każdego treningu.