Zaprawdę powiadam Ci, że błądzisz
1-2 główne plus 2-3 asysty i do domu. Po co osobie początkującej, w sensie facetowi, bo zauważyłem, że jednak trening kobiet innymi prawami sie rządzi, wykroki ,
ćwiczenia unilateralne czy ćwiczenia na dźwigacze jąder, skoro uczy się jeszcze podstaw takich jak siady, ciągi, wyciskanie stojąc czy leżąc. Człowiek nie może się podciągnąć, a będzie robił podciągania hantli wzdłuż tułowia. Mały ciężar, mały wydatek energetyczny, mały bodziec...po co? Bo w atlasie ćwiczeń jest to ćwiczenie? Odpowiadając na ewentualne zarzuty obecnych tu kulturystów...nie namawiam człowieka, by został trójboistą/strongmenem, może ćwiczyć jak zechce...po osiągnięciu odpowiedniego poziomu techniczno-siłowego. Uważam, że szybsze i lepsze efekty będą, gdy skupisz się na podstawach. Naprawdę, dla nowicjusza program Starting Strength to ideał.Jak go skończysz, czyli za 6-8-12 miesięcy, będziesz większy, silniejszy, i będziesz wiedział mniej więcej czego chcesz. Ale zrobisz jak zechcesz :)