Nowa siłownia, czy taki zestaw mi starczy?

jsdolan5

Jak tam treningi? Domowa siłownia gotowa ?

No niestety choroba wygrała i mnie powaliła do wyrka. Ale jestem już po leczeniu i chyba powoli wszystko wraca do porządku. Dlatego nic nie pisałem bo nie ćwiczyłem. Dałem sobie jeszcze po chorobie z 3 dni luzu bo byłem osłabiony. Dzisiaj zacznę lekką siłką właśnie się szykowałem do ćwiczeń.

Co do siłki to jest w rozsypce bo nie chciałem robić totalnych porządków przy tej pogodzie jaka od dawna panuje w piwnicy mam około 26 stopni na plus [bo to była pralnia i ma duży kaloryfer ], a na dworze minus i kursy z przenoszeniem gratów do innej piwnicy klatkę obok a trzeba wyjść z budynku. Także lecieć do śmietnika z rzeczami co do wywalenia to nie bardzo przy tych różnicach temperatur i w moim stanie zdrowia . Na razie ćwiczę w domu ale nie może za długo to potrwać bo mi żona marudzi. Dobrze że to tylko sztanga i hantle. Jak zacznę resztę kupować to już tylko piwnica mnie czeka. Jak będę robił w piwnicy porządki to wstawię zdjęcia przed i po. Oraz będę wstawiał zdjęcia nowego sprzętu i jak go sobie zagospodarowałem w piwnicy.

Siłka zaliczona. Więc koniec leniuchowania zaczynam regularne treningi.

Dzisiaj godzinny spacerek po mieście.

'' a balonik pękł ''---

Może przez brak peelingów? ;)

Jawor50

'' a balonik pękł ''---

Po prostu porządki w piwnicy to nie przelewki.
Wszystko wymaga czasu - zwłaszcza porządkowanie (niektórzy robią to 1,5 roku i widzą jeszcze lata pracy przed sobą).

Ważne, że spacer zaliczony!

He He He zgrywusy z Was.
Spaceruje i ćwiczę na przemian jak sobie założyłem. Jedynie co na razie odłożę to termin rozpoczęcia pływania za to przesiadam się z auta na rower jeżeli chodzi o dojazdy do pracy. Szkoda że takie błoto jest i będę musiał jechać ulicą lub chodnikiem koło ulicy a mam fajną trasę przy torach w terenie tylko ostatni odcinek jest droga z autami.

Ad 1 balonik nie pękł ani ten nadmuchany ani w piwnicy z winem a okazja była wczoraj skończyłem 46 lat więc do 50 zostało równe 4 lata i ten okres ma pozwolić mi na osiągnięcie upragnionego celu czyli kondycji i wyglądu.

Ad 2 Peeling skóry

Ad 3 Z tą piwnica to faktycznie ciągnie się za długo. A na pewno lepiej będzie mi ćwiczyć w samotności przy muzyce niż w domu gdzie się kręci żona, córka i pies który bardzo się denerwuje jak wchodzę na krzesło i schodzę z hantlami

Teraz takie pytanko bo właśnie się zastanawiałem czy pisać codziennie co zrobiłem jeżeli chodzi o wykonane ćwiczenia siłowe i inne formy ćwiczeń? Czy tylko pisać wtedy kiedy chcę się czegoś dowiedzieć. Sam nie wiem jaka forma lepsza. Niby jak dziennik to sama nazwa wskazuje że codziennie. Napiszcie co o tym sądzicie.

Drugie pytanko to dotyczy zakupu ławki bo mnie już denerwuje leżenie na łóżku podłodze itp przy wyciskaniu sztangi lub hantli. Nawet ćwiczenia wykonywane na siedząco nie są za wygodne na zwykłych krzesłach które są wyprofilowane do innego siedzenia niż przy ćwiczeniach. Praktycznie to taboret byłby lepszy niż krzesło niestety nie posiadam
Dlatego postanowiłem kupić na razie prostą ławkę bez regulacji i bajerów z doczepianymi akcesoriami. Taką z regulacją kupię w dalszym nieokreślonym terminie.
Cena ławki to 89 zł
DANE TECHNICZNE
profil 40x40x2 mm
waga: 15kg
wytrzymałość do 300 kg
wymiary: 1100x520x430 mm
wymiary siedziska: 1100x280 mm
wykonanie z wysokogatunkowej atestowanej polskiej stali
malowanie metodą proszkową

Myślę że na początek taka ławeczka, a nawet na lata mi starczy a od przybytku głowa nie boli kupię druga regulowana to będą dwie a może ktoś będzie chciał zemną poćwiczyć w przyszłości he he he

Pisz jak Ci pasuje :)
Ławkę kupiłbym regulowaną zintegrowaną z regulowanymi stojakami ale to koszt ok. 450zł z MarboSport.
Ale tak krawiec staje jak materii staje :)

Ławka regulowana jest bardziej uniwersalna choć droższa. Regularne wpisywanie treningów bardziej mobilizuję i dyscyplinuje. Przynajmniej na mnie to tak działa

tak jest skos lepszy, wykorzystasz go jeszcze do innych ćwiczen.