Michal29/BLOG (TS)/poprawa siły w TS - podsumowanie str. 32

Poniedziałek 19.05 Nogi + Barki

1 Nogi

Przysiady
Rozgrzewka:
1,5 min na rowerku
xx x 10
20kg x 10
60kg x 6
80kg x 5
100kg x 5
Trening właściwy:
120kg x 5
125kg x 5
130kg x 5
135kg x 5
150kg x 4 i 5 z lekką pomocą

Odejścia
200kg x 15
210kg x 15
220kg x 15

Prostowanie nóg w siadzie

2 Barki
Nie chciało mi się

Wrażenia z treningu
Dzisiejszy dzień już jest bardzo długi wstałem o 4 rano ( co oznacza że spałem całe 4 godz ) i uczyłem sie prezentacji której ni w ząb nie umiałem. Na siłce byłem lekko zamulony ale czułem że coś się wydarzy postanowiłem zarzucić 150kg. Pierwsze powtórzenie było bez walki ale już 2,3 i 4 było z ogromną walką 5 wstałem do połowy i powiedziałem dość i pomogli mi wstać. Barki tradycyjnie nie chciało mi się chyba jestem przetrenowany psychicznie.
Giaur Może i masz rację. Ja nigdy nie powiedziałem że mam nieprzeciętną siłę mam niezwykłą

daj jakieś filmiki i wpadnij do mnie byku

Jak już wiele razy mówiłem - zadziwiasz mnie za każdym razem jak tutaj zaglądam. Tym razem jest tak samo, 150kg x 4 to już całkiem sporo. Siad jeszcze trochę i będzie potężny. Już jest mocniejszy niż mój. Jest super i oby było tak dalej.

Ojojoj...bardzo ładnie te siady.Widać siła w nogach doskonale się rozwija.No i ponad dwie stówy w odejściach.Taki ciężar budzi respekt.Niebawem w siadzie będzie dwiesta albo nawet dwiesta i piendych

Nagraj jakis filmik z treningu siadów jak masz mozliwośc.

No tak, niezwykłą, później musiałem źle spojrzeć. Gratuluje udanego treningu.

No i Ty Helssing ... Nie wiem po co go bronisz, myślisz że cię będzie bardziej lubił ;)?. Czy ja mu dałem jakąś radę?
No to weźmy teraz sprawę z twojego punktu widzenia, jeżeli ktoś bez wyników nie powinien się odzywać - to może zajrzymy do twojego profilu? Rzeczywiście imponujące jak na ponad 90 kg wagi. No więc zajrzałem do dziennika, może po prostu nie martwi się ciężarami i ze swoją wielką wiedzą potrafi osiągnąć fenomenalną sylwetkę nawet bez obciążenia. A jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że sylwetkę ma równie wybitną, co wyniki siłowe...
Zamiast swoich stawów oszczędź mi swoich głupich wypowiedzi i weź się za michę, bo o moją dietę naprawdę nie musisz się martwić.

Polaco & Sebik nie wieżycie mi Jak będzie okazja to nagram sprubuję w poniedziałek ale już raczej 150 nie będę ruszał raczej 145 . Miałem maturkę i musiałem się troszke pouczyć ale teraz mam duuuzo czasu bo już za mną więc wpadne
Mateusz Sam siebie zadziwiam ale czulem że 150 pójdzie ale myślałem że 5 razy a tu lipa
Ten Siłą w nogach była tylko teraz ją okiełznałem Następne odejscia sprubuje do 250 .
Giaur Dzięki

A waga z rańca na czczo 82kg treningi z piątku i soboty odwołane wyjeżdżam z dala od cywilizacji i siłowni


Zmieniony przez - Michal29 w dniu 2008-05-20 11:08:03

Jeśli chodzi o mnie to nie to że ci nie wierze tylko chciałbym zobaczyc jak u ciebie np. z techniką

Michał - ostrożnie z tymi odejściami.Gdzieś czytałem że sporo kontuzji powstaje przy odchodzeniu ze sztangą oraz przy jej odkładaniu.Po to się ćwiczy odejścia ale kurde nie na tak wielkim ciężarze Fajnie by było jakbyś dał radę odejść i stanąć z 250kg ale,na miłość Boską,uważaj na siebie

Środa 21.05 Plecy + Biceps

1 Plecy

Martwy ciąg
Rozgrzewka:
20kg x 10 2 serie
70kg x 5
90kg x 5
120kg x 5
Trening właściwy:
140kg x 5
145kg x 5
150kg x 5
155kg x 5
160kg x 5
170kg x 4

Ściąganie drążka wyciąg górny

Ściąganie drążka wyciąg dolny

2 Biceps
Brak czasu

Wrażenia z treningu
Myślałem że będzie gorzej. Po treningu nog bolaly mnie prostowniki no i spałem całe 5 godzin ale jakoś poszło. NIe było szału ale postanowiłem 170 spróbować i ostatnie 2 powtórzenia były bardzo siłowe. Musze kogoś poprosić żeby nadzorował moją technikę pod czas boju bo nie wiem czemu ale zdaje mi się że coś źle robie tak samo mam w siadzie. Przy sciąganiu drążka górnego dorzuciłem 15kg do maszyny i nie mogłem tego własnym ciężarem na dół sciągnąć następnym razem dowale 20-30.

Ten spoko nic na siłę nie będę robił podejdę pod 250 stopniowo czyli 220, 230 ,240 ,250 jak będą problemy to dam se spokój