Kij'n'Marchewka/MissInvincible

11/02/2015
Dzien 88 DNT BTW 130/40/125


Aktywnosc: 50min biegu w terenie


Miska:

Suple: zma, machine man joints&recovery, l-carnitine + green tea, multi, castagnus, wiesiołek , tran
Plyny: woda, herbata, kawa czarna






12/02/2015
Dzien 89 DT BTW 130/40/150



Trening nr2


1. Wyciskanie leząc na płaskiej 4x8-10 tempo 3030 (2min)
(20kg/20kg) 8x32,5kg / 7x32,5kg / 7x32,5kg / 6x32,5kg + 2x40kg , 1x42,5kg
10x30kg / 8x30kg / 7x30kg / 6x30kg
(20kg/20kg) 7x32,5kg / 6x32,5kg / 7x30kg / 7x30kg
(15kg/20kg) 9x30kg / 7x30kg / 7x30kg / 7x30kg + 2x35kg
(15kg/20kg) 9x30kg / 7x30kg / 7x30kg / 6x30kg
(20kg/20kg) 8x30kg / 7x30kg / 6x30kg / 6x30kg
(15kg/20kg) 8x30kg / 7x30kg / 7x30kg / 5x30kg
(15kg/20kg) 8x30kg / 6x30kg / 5x30kg / 6x27,5kg
(15kg/20kg) 10x25kg / 6x30kg / 6x30kg / 7x27,5kg
(15kg/20kg) 9x25kg / 8x27,5kg / 7x27,5kg / 7x27,5kg
(20kg/20kg) 10x25kg / 8x27,5kg / 7x27,5kg / 6x27,5kg
(20kg/20kg) 10x25kg/ 8x27,5kg / 7x27,5kg / 6x27,5kg
(20kg/20kg) 9x25kg / 8x25kg / 6x27,5kg / 6x27,5kg
(15kg/15kg) 10x20kg/9x25kg/8x27,5kg/6x27,5kg
2. Wiosło sztangą podchwytem na szerokosc barkow 4x8-10 2sek przytrzymania w szczycie
(R:25kg) 8x45kg / 8x45kg / 7x45kg / 6x45kg
(R: 20x20kg) 9x45kg / 8x45kg / 7x45kg / 7x45kg + 20kg x max
(R:20kg) 10x42,5kg / 8x45kg / 8x45kg / 6x47,5kg + 25kg x max
(R:20kg) 10x40kg / 9x42,5kg / 7x42,5kg / 6x45kg + 30kg x max
(R:20kg) 9x40kg / 8x40kg / 8x40kg / 7x40kg
(R:20kg) 9x40kg / 8x40kg / 8x40kg / 8x40kg
(R:20kg) 9x40kg / 8x40kg / 8x40kg / 7x40kg
(20kg) 9x40kg / 8x40kg / 7x40kg / 7x40kg
10x35kg / 9x37,5kg / 8x40kg / 7x40kg
10x32,5kg / 9x35kg / 8x35kg / 7x37,5kg
10x32,5kg / 9x35kg / 9x35kg / 8x35kg
10x27,5kg / 9x30kg / 8x32,5kg / 7x35kg
10x25kg / 10x27kg / 9x30kg / 9x30kg
10x25kg/9x30kg/8x32,5kg/7x32,5kg
3. Wyciskanie sztangielek na skosie 30stopni 4x10-12 (30sek)
12x12kg / 8x12kg / 10x10kg / 9x10kg
12x12,5kg / 10x12,5kg / 8x12,5kg / 10x10kg
11x12,5kg / 7x12,5kg / 10x9kg / 9x9kg
11x12,5kg / 7x12,5kg / 9x10kg / 7x10kg
12x12,5kg / 7x12,5kg / 9x10kg / 9x10kg
12x12kg / 8x12kg / 7x12kg / 8x10kg
11x12kg / 7x12kg / 8x10kg / 6x10kg
11x10kg / 10x10kg / 9x10kg / 7x10kg
12x10kg / 10x10kg / 8x10kg / 7x10kg
12x10kg / 8x10kg / 10x8kg / 9x8kg
11x10kg / 9x10kg / 7x10kg / 10x8kg
12x10kg / 11x10kg / 8x10kg / 7x10kg
12x10kg / 10x10kg / 8x10kg / 9x8kg
12x8kg/11x8kg/10x8kg/9x8kg
4. Przyciaganie siedząc do mostka 4x10-12 (30sek)
10x45kg / 8x45kg / 11x40kg / 10x40kg
12x40kg / 10x42kg / 9x45kg / 8x45kg + 25kg x max, + 20kg x max
12x40kg / 10x40kg / 10x40kg / 9x40kg + 25kg x max
11x40kg / 10x40kg / 10x40kg / 9x40kg + 25kg x max
10x40kg / 9x40kg / 10x35kg / 10x35kg
12x35kg / 10x37kg / 8x40kg / 7x40kg
12x35kg / 10x35kg / 10x35kg / 9x35kg
12x35kg / 10x35kg / 9x35kg / 9x35kg
12x30kg / 10x32kg / 10x34kg / 8x35kg
12x25kg / 10x27kg / 10x27kg / 9x27kg
12x22kg / 12x24kg / 10x25kg / 9x27kg
12x20kg / 11x22kg / 10x25kg / 8x25kg
12x20kg / 10x20kg / 10x20kg / 9x20kg
10x25kg/12x20kg/11x20kg/10x20kg
5a. Uginanie francuskie sztangielek leżąc 4x10-12
12x6kg / 10x6kg / 10x6kg / 8x6kg
11x6kg / 10x6kg / 10x6kg / 8x6kg
11x6kg / 10x6kg / 8x6kg / 10x5kg
10x6kg / 8x6kg / 8x6kg / 8x6kg
10x6kg / 8x6kg / 6x6kg / 6x6kg
9x6kg / 8x6kg / 7x6kg / 9x5kg
8x6kg / 11x5kg / 10x5kg / 9x5kg
10x6kg / 7x6kg / 10x5kg / 9x5kg
12x5kg / 7x6kg / 10x5kg / 9x5kg
12x5kg / 10x5kg / 9x5kg / 12x4kg
11x5kg / 10x5kg / 10x5kg / 7x5kg(+5x4kg)
12x4kg / 12x4kg/7x5kg/10x4kg
9x5kg / 10x4kg / 10x4kg / 8x4kg
9x5kg/11x4kg/10x4kg/8x4kg
5b. Uginanie sztangielek na bic ze suspinacja 4x10-12 (1min)
12x7kg / 10x7kg / 10x7kg / 9x7kg
11x7kg / 10x7kg / 12x6kg / 11x6kg
10x7kg / 12x6kg / 10x6kg / 10x6kg
12x6kg / 12x6kg / 10x6kg / 10x6kg
12x6kg / 10x6kg / 10x6kg / 10x6kg
12x6kg / 12x6kg / 10x6kg / 10x6kg
11x7kg / 10x7kg / 10x7kg / 8x7kg
12x6kg / 12x6kg / 11x6kg / 12x6kg
12x6kg / 11x6kg / 10x6kg / 10x6kg
12x6kg / 10x6kg / 9x6kg / 11x5kg
11x6kg / 10x6kg / 9x6kg / 10x5kg
12x5kg / 10x5kg / 9x5kg / 9x5kg
11x5kg / 9x5kg / 10x4kg / 9x4kg
12x5kg/11x5kg/10x5kg/10x5kg

+ interwal 30/30 x15


Bylam troche rozproszona, bo glowa mnie bolala, (co zdarza sie raz na 3 lata).
W tym tygodniu ubolewam tez troche nad brakiem wizyt w toalecie, przez co wyjatkowo ciezka sie czuje.


Miska:

Suple: zma, machine man joints&recovery, l-carnitine + green tea, multi, castagnus, wiesiołek , tran
Plyny: woda 3l, herbata z cytryną x2, owocowa x1, zielona x2, kawa czarna x1




13/02/2015
Dzien 90 DNT BTW 130/40/125


I korzystajac z okazji wrzucam miche na dzisiaj Dzisiaj aktywnosci nie bedzie dodatkowych, polece wieczorem na saune jezeli sie wyrobie Troszke mnie pobiera przeziebienie, mam nadzieje, ze nie rozwinie sie z tego nic i nie pokrzyzuje moich planow


A jutro sie obfoce i zrobie podsumowanie


Miska:

Suple: zma, machine man joints&recovery, multi, castagnus, wiesiołek , tran
Plyny: woda, herbata, kawa






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-02-13 12:20:35

Pięknie będzie Czekam z niecierpliwością

PODSUMOWANIE



Przede wszystkim dziękuję za to, ze mogłam wziąć udział w konkursie
Arphiel dziękuję za ułozenie treningu, z ktorego mialam wielka frajdę do samego końca Za cenne wskazówki i głównie za to, ze przycisnęła mnie i zmotywowała do osiągania granic swoich mozliwości. Szkoda, ze tego bacika ani marchewki nie było więcej ale ja i tak bardzo duzo na tym cyklu skorzystałam.
Bo fajnie byŁo Mega motywacja, mega mobilizacja. Przeorganizowanie swojego zycia pod dietę i trening, zycie towarzyskie bardzo po dupie dostało i nauczyłam się zelaznej asertywności No i w końcu wiem co chcę ze sobą zrobić, pewność siebie poszybowała w górę i juz tyle nie marudzę i nie wylewam łez nad swoim "" losem"", teraz wylewam tylko pot na treningu bo tylko ode mnie zalezy jak będę wyglądać


Suplementy:

Podczas ostatniego miesiąca zabawy miałam okazję wypróbować ZMA, Machine Man Joints&Recovery oraz L-carnitine & green tea od ActivLab. Muszę przyznać, ze zaskakująco dobrze wpłynęły one na moją regenerację. Po kryzysie, który mnie dopadł w połowie drugiego miesiąca, nie miałam juz zadnych problemów ze zwleczeniem się z łózka przed 6 rano. Poza domem byłam od 7 do 20-21:30 a potem jeszcze szykowanie miski, snu nie było duzo a jednak cały czas czułam się wypoczęta i przestałam zasypiać w metrze Jeśli po odstawieniu będę czuła znaczną róznicę to z chęcią takie suple zakupie.

Trening :

Trening robiłam ten sam przez 3 miesiące - 4 razy w tygodniu z podziałem na górę i dół. Interwał był raz w tygodniu, zaczynając od 5 x 30/30 a kończąc na 15 x 30/30. Z tygodnia na tydzień dokładałam tez ilość aero. Na początku było 30min 2 razy w tygodniu, az doszłam do 45min 5 razy w tygodniu. Aero z progresją.

Przed konkursem robiłam tylko podstawowe FBW, ten trening i przede wszystkim split od początku bardzo mi się spodobał. Jestem bardzo zadowolona z progresu, ktory wykonałam przez ten czas, duzo pracowałam nad techniką i podstawy mam juz opanowane. Siła w nogach i plecach znacznie poszła w górę.
Arphiel postarała się abym skutecznie znienawidziła kardio Było długo i męcząco, a orbi mnie przetyrał wzdłuz i wszerz.


Dieta:

- z wliczaniem warzyw do bilansu (przyjmujac ze 100g=4g ww), bezglutenowa i bez nabialu.
Zaczęłam od BTW 130/60/200, dość szybko Arphiel wprowadziła rotację węglami (-25g w DNT) potem obcięła 10g tłuszczy az po 50 dniach przycięła węgle o 50g i jechałam na BTW 130/50/150 w DT i 130/50/125. Na ostatnie dwa tygodnie przycięłam jeszcze na własną rękę 10g tłuszczy.

Na początku miska była wypasiona, po cięciu węgli juz niekoniecznie szczególnie, ze nie mogłam dopychać się warzywami podczas napadów głodu. Poza świętami, na które Arphiel udzieliła mi dyspensy miska była trzymana zgodnie z załozeniami.
Jednym z moich większych sukcesów jest zupełne odstawienie gum do zucia, które wcześniej szły w chorobliwych ilościaciach.


Co teraz?

Jezeli któraś z Moderatorek tu zajzy i zainteresuje się moim przypadkiem to bardzo bardzo bym była wdzięczna za podpowiedź co do dalszego treningu i diety. Będę dalej prowadzić rekomp/redukcję. Jak widać na zdjęciach jestem nadal bardzo ''miękka'' tego tłuszczu jest jeszcze sporo do zrzucenia, a mięśnia pod nim tez za mało.
Miska teraz będzie trzymana na rozkładzie 130/50/150 - tym razem bez wliczania warzyw. W środę zaczynam tygodniowy urlop, jadę do Polski, będę w domku po ponad roku nieobecności Karnet na siłownię już na mnie czeka a moim partnerem treningowym będzie moja mama, która zaczęła ćwiczyć siłowo Zamierzam więc w tym czasie robić podstawowy FBW a jak wrócę mam nadzieję, ze juz ustalę konkretny plan treningowy.


Tak zmieniły się pomiary :

Wzrost: 170cm
Waga obecna : 66,5kg (-4kg)





No i zdjęcia (wcześniejsze robione moim ziemniakiem, obecne są troszkę lepszej jakości ale też robione telefonem)















Oczywiście nie obyło się bez pseudo pozowania, napinania i nie mogło zabraknąć fotki w kiecce, a co!














Tym, którzy wspierali i którym się chciało czytać moje często przydługie wypiski serdecznie dziękuję i zapraszam do nowego dziennika, który będzie lada moment

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-02-15 11:47:55

Gratulacje, dobra robota, będę kibicować dalej

To fakt,taki konkurs to niezła mobilizacja,super sprawa

Podoba mi się,widać zmiany i to bardzo. Gratuluję i trzymam kciuki za dalszą drogę Dobra robota

Gratulacje! plecy nabrały kształtu, wymiary poleciały fajnie. Na prawdę super efekty! Pracuj dalej bo sylwetka FIT ++

Jak ja kocham zdjęcia "babochłopów" w sukienkach, ach ach.

Bardzo fajnie wyglądasz, nóżki pierwsza klasa.

Ale ładnie schudłaś no i bary robią wrażenie. Zdjęcie w kiecce bardzo sexy Gratulacje!

Barki -wow Ladnie Ciebie ubylo i widac ,ze ciezko pracowalas -GRATULUJE !

Gratuluję dotrwania do końca Widać oprócz tego, że schudłaś to fajnie ręce się poprawiły Będę zaglądała do Twojego nowego dziennika i kibicowała.
Też bym chciała taką pupcię

Zmieniony przez - Nikki w dniu 2015-02-15 15:54:39