Mialam wczoraj isc pocwiczyc ale maly sie rozchorowal i cala nocke mialam nieprzespana.Nie wiem czy uda mi sie jeszcze w tym tygodniu wcisnac trzeci trening
TRENING tydzien 6
DZIEŃ 2
1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy) R-20CC 25/27/6x30 ok
R-20CC 25/8x27/6x30 ok
R-20CC 25/27,5/5x30 z 30 kg juz bardzo ciezko
R-20CC 25/25/27 ostatnia seria ciezko ale cos doloze na kolejnym treningu
R-20CC 20/25/8x27,5 progres
17/19,5/22,5 -za nisko zaczelam
2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek) 10/10/12,5 ok
10/10/12,5 zawsze sie ciesze jak juz po ,dobija mnie to cwiczenie
10/10/12,5 ostatnia seria bardzo ciezko
10/10/10 -zaczelam nizej po przerwie ,zeby moc progresowac
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek) 12,5/12,5/8x15
12,5/12,5/8x15 nie ma progresu ale mimo tego czuje ,ze coraz lepiej mi to idzie
12,5/12,5/8x15 wprowadzilam poprawki ,15 kg to juz taki moj maks ,potwornie ciezko
12,5/12,5/6x15 zle ustawialam nogi przy tym cwiczeniu,na kolejnym treningu wprowadze poprawki
12,5/12,5/5x15 jak ja nie lubie tego cwiczenia,15 kg za ciezko
10/12,5/12,5-12,5kg ostatnia seria ciezko
4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach) 3/5/5
3/5/5 5kg walka o kazde powtorzenie
5/5/3 w trzeciej serii juz nie mialam sily z 5 kg
3/5/5 ok
3/5/5 ok
3/5/5-ostatnia seria bardzo ciezko
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10, /ręce ugięte w łokciach) 3/3/3
3/5/7x5 5kg bardzo ciezko
5/5/3 5 kg za ciezko ale chwilowo byly 3 kg hantle zajete
3/3/3 narazie zostane przy 3 kg ,mam wrazenie ,ze z 5 kg zaczynam gubic technike
3/3/5x5 5kg za duzo ale nie mam posrednich obciazen
3/3/3-ok ale z 5kg nie dalabym rady chyba
5. plank (1 x max) 3xmax ok
3xmax-ok
2xmax-ok
6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.) 52/6x52/7x52/52/52/52 pierwsze trzy serie w oparciu o lawke,nie moglam sie utrzymac plecami na laweczce ,przesuwalam sie i juz w polowie bylam oparta tylko glowa.Kolejne trzy serie zrobilam lezac i juz tak bede robic na kazdym treningu
57/42/42 Juz mnie zaczyna denerwowac to cwiczenie ,czuje ,ze moge podniesc duzo wiecej a nie moge sobie poradzic ze sztanga ,juz nawet nie bede pisac co sobie poobijalam ,nie wiem jak dziewczyny radza sobie z tym bolem ,42 kg ok ale powyzej 50 to nawet mata mi juz nie pomaga
62,5/62,5/5x62,5 Chyba troche za duzo sobie nalozylam,w trzeciej serii juz nie dalam rady dokonczyc bo nawet przez rulonik z maty czulam jak sztanga sie we mnie wbija
42,5/52,5/57,5 Nastepnym razem zaczne od 57,5 kg ,w tylek lapaly mnie skurcze ale czulam jeszcze spory luz
42,5/42,5/42,5
32/32/32
+ seria wytrzymalosciowa (5 obowodow,tempo bardzo szybkie)5 pompki,20 brzuszki z nogami na krzesle,przysiady(30 sekund)
pompki- M/M/M/M/M
brzuszki-20/20/20/20/20
przysiady-30/30/20/20/20 ciezko
WRAZENIA Dostalam @ ,boli mnie wszystko .Gdyby nie swiadomosc ,ze nie moge przeciez co miesiac opuszczac przez miesiaczke treningu to nie wiem czy bym sie dzisiaj doczolgala na fitnes.Krecilo mi sie w glowie ,strasznie sie pocilam ,na progres nawet nie liczylam .
MISKA
warzywa-pieczarki,kapusta biala,cebula,pomidor
napoje-kawa,woda,woda z cytryna
suple-magnez,omega3