interwał
-nożyce 5x60m
-4x300m 42s, 44s, 42s, 43s p:2minuty + 400m truchtu
-6okrązen rozbiegania
Uwagi
-biegane po biezni bez kolców
-miało być 5 tych 300, ale chory achilles uniemozliwił mi dokończenie treningu, nawet teraz kiedy siedzę i nie ruszam nogą mnie na******la W sumie to nie dziwne, bo jak biegne taką 300, to z kazdym krokiem obciązenie na to ścięgno jest napewno rzędu 150kg
-męcze sie jeszcze troche z kaszlem i katarem, ale przyznam szczerze, ze pierwszą jak byłem jeszcze świeży i mnie noga az tak nie bolała mogłem pobiec 3-4sekundy szybciej, co dałoby mi bardzo dobry czas jak na bieganie bez kolców na 300m - w okolicach 38sekund, ale z kazdą serią nie tylko ból się nasilał ale i zmęczenie, jednak myśle ze powolutku wszystko idzie w dobrą strone
co do pulsometra - nie uzywam go często, miałem go na ręce moze z 5 razy, i to chyba za krótko zeby wystawić dobrą lub złą opinie... Narazie wszystko działa jak nalezy, raz mierzyłem tętno na treningu, i wszystko było ok, wiarygodne liczby pokazywał Ogólnie ma duzo funkcji, ale sam nie wiem jak długo jeszcze podziała, nie jest to drogi sprzęt więc nie spodziewałbym się jakiejś długiej zywotności, ale narazie nic nie mam do zarzucenia
zdr
Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
8,5m/s ;)