Cregg - jedno okrążenie II część - str 22

ja *******e ale przygody


nie łam się , zawsze może być gorzej

no ja mam zawsze jaja na treningach... u nas ostatnio hit to przypalanie zapalniczką włosów na nogach jak ktoś robi przysiady z XXXkg Ciągle łamiemy płotki, dostajemy mandaty w drodze na trening (ostatnio dostałem 100zł za UWAGA UWAGA! Brak karty rowerowej ). Rok temu jak dostaliśmy nowe ortaliony, to ze stadionu po pierwszym treningu 80% wróciło w porwanych...

Ostatnio właśnie miałem taką lipe: przed treningiem wszyscy siedzą na siłowni i o czymśtam gadają - ja właze pod sztange i tam sobie macham... juz trening powinien sie zaczynać, a kołcza nie ma - ktoś rzuca hasło "ciekawe gdzie trener?". W tym momencie kołcz wchodzi a ja spod sztangi krzycze "pewnie buraki dla żony obiera"

Myszy na siłce i podobno żaby pod prysznicem tez sie trafiają zdr

sog jak nic

Dobre przygody,chociaż masz ciekawie bo coś się dzieje

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-12-22 17:26:15

Wtorek 23 XII

Stadion - Luźno
-2km rozgrzewki
-8x skip A 100m
-8x skip C 100m
-Marsze sprinterskie z wysokim unoszeniem kolan 6x60m
-Wieloskoki 4x20odbić
-Luźne przebieżki 4x100m

W domu
-10 minutowe rozciąganie
-brzuszki 6x30

Uwagi
-Padający śnieg
-Tradycyjnie - prawy achilles
-Brak ochoty na trening... wczoraj chyba za bardzo sie zajechałem, stąd dzisiaj słaby trening, chociaz kołcz dał hardkorowy (zrobilem moze z 1/3 treningu) Muszę rozłożyć siły równo na cały rok - zajechać się w 3 miesiące to nie sztuka...
-stumetrowe skipy nie należą do przyjemności

24,25 grudnia - Święta - odpoczynek - napewno sie przyda

Życze wszystkim Wesołych i pogodnych świąt


Zmieniony przez - Cregg w dniu 2008-12-23 15:25:21

u mnie nie ma złych wypisek
jezeli jest :
1 strona = dobry trening
1,5 strony = bardzo dobry trening, jutro będziesz chciał umrzeć
2 strony = bedziesz chcial umrzeć dziś
2 strony i rozciąganie - po co idioto przychodziłeś, umrzesz za chwile

dlaczego ja mam zawsze 2 strony i rozciaganie?

wesołych świąt!!!

Ja Tobie również życzę wesołych świąt i udanego sylwka oraz spełnienia tego sportowego jak i poza czyli w życiu osobistym

Piątek 26 XII stadion
Rozbieganie 10km (25 okrążeń) - 48:48
Chwila rozciągania

Uwagi
-waga rano na czczo - 65,9kg - przed świętami 64,8... czyli kilogram balastu więcej ale to i tak dobrze, bo jeszcze we wrześniu wazyłem 71kg
-cienka warstwa śniegu i zamarźnięta bieżnia (przypomina orne pole, takie wertepy jak zamraźnie, bo to żwir ale po kilku kółkach juz rozbiegałem)
-próbowałem kazde okrązenie ponizej 2 minut, ale kilka było 2minuty z kawałkiem... ale znowu kilka innych zrobiłem grubo ponizej 2 minut, i czas wyszedł w miare dobry jak na mnie (ogólnie zawsze miałem słabą wytrzymałość w porównaniu ze średniodystansowcami) a do tego biegane jeszcze w "pancerzu"

zdr

Zmieniony przez - Cregg w dniu 2008-12-26 14:22:22