PODSUMOWANIE
2 STYCZNIA - 2 Kwietnia
IRON – Crossfit Training & Diet System SFD
Po trzech Miesiącach nadszedł czas na to by podsumować naszą według mnie udaną współpracę.
Na wstępie chciałbym podziękować osobom bez których nie byłoby tego programu..
Raczek87, za cotygodniowe układanie planu i niemalże codzienne czuwanie nad moimi poczynaniami oraz wspieranie mnie i pilnowanie techniki bym sobie krzywdy nie zrobił! Profeska !
Faftaq, za wszelkie zalecenia dotyczące diety, za udzielone odpowiedzi na każde zadane pytanie i za przygotowanie Diety pod BPS.
Darek 57, za wszelkie uwagi dotyczące ergometru, plan BPS oraz motywacje !
Dziękuję Wam za uwagi i profesjonalne podejście !
Dziękuję również wszystkim śledzącym moje poczynania ;)
Dziękuję organizatorom za danie mi szansy ! ;)
LICZBY:
WZROST: 179cm
WAGA: 88,5kg / 86kg / 85kg
PODSTAWOWE WYMIARY:
obwód szyi: 39cm / 39cm /
40cm
Biceps: 38,5cm / 39cm /
39cm
Barki: 127cm / 129cm /
129cm
Klata: 111cm / 112 cm /
114m
Brzuch: 93cm / 92 cm /
89,5cm
Biodra: 100cm / 99 cm /
97cm
Udo: 60cm / 59cm /
60cm
Łydka: 41cm / 40cm /
40cm
Moje Maxy:
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej: 130kg
Przysiad przedni: 120kg
Martwy ciąg: 160kg(chwyt przemiennym- więcej nie próbowałem, nachwyt 140kg)
Push Press: 110kg
Maxy robione z rozsądkiem, nie chcę ryzykować kontuzji przed zaplanowanymi już imprezami.
Ergometr Wioślarski:
500m czas: 1:23,9
1000m czas: 3:13,4 (zaczynałem od około 4min, przed zawodami 3:20 !)
Suplementacja:
-BCAA
-Białko
-Omega3
-Witaminy
Co dało mi Nasze trzy miesiące ???
Trening!
Zostałem wprowadzony dosyć intensywnie w świat crossfitu. Nigdy Wcześniej nie ćwiczyłem tak często i tak intensywnie jak teraz! Na początku spory szok dla organizmu, a właściwie co trening mój organizm dostawał nowych bodźców. Niemalże wszystkie sesje Crossfitowe wyciskają ze mnie siódme poty.. Jest walka nie tylko pod względem fizycznym ale i psychologicznym. Każdy trening jest inny co bardzo mi się podoba, nie ma mowy o czymś takim jak „nuda”. Świetny sport! I jeżeli ktoś twierdzi że treningi CF to taki dodatek do FBW to nawet nie wie w jakim jest błędzie..
Przygoda z ergometrem wioślarskim dużo mi dała.. do tej maszynki trzeba mieć respekt ;)
Połączenie CF z ergometrem sponiewiera człowiekiem ;)
Z tygodnia na tydzień coraz bardziej wymagające sesje treningowe co jest zrozumiałe, w miejscu stać(a tym samym cofać się) nie chcemy! Progres ciężaru i powtórzeń na plus ;)
Pierwsze koty za płoty!
Dieta!
Faftaq, walczył z moimi nawykami żywieniowymi i monotonią diety. Niedoborach Kalorycznych :D Naprowadzał mnie na odpowiednie tory żywieniowe. Wiem że do teraz z dietą nie jest super ale mam nadzieje że w końcu z żywieniem będzie jak należy, aa na tym polu będę jeszcze eksperymentować. Moje intensywne tempo życia sprawia że miałem czasami problemy z regularnymi wypiskami z miski, za co przepraszam. Dzięki ważeniu wszystkiego co jem jestem już w stanie stwierdzić na oko ile co może ważyć, jak bardzo kaloryczne jest i bogate w składniki odżywcze. Gdybym dietę trzymał mocniej myślę że sylwetkowo byłoby dużo lepiej. Ale niestety by sprostać wszystkim wymaganiom żywieniowym to trzeba miesięcznie mieć pokaźną sumkę w portfelu.
Sylwetka !
Tu nie ma o czym pisać, wizualnie nie ma spektakularnej zmiany ale czuje zagęszczenie mięśnia, trochę mniej fatu na brzuchu i ogólną poprawę w zarysie poszczególnych partii. Z brzucha jestem zadowolony, tylko jeszcze ten fat popalić.. i będę w pełni usatysfakcjonowany. Gdybym w 100% pilnował diety to pewno efekt byłby lepszy. Dieta to u mnie największy problem z którym będę walczyć! ;)
Motywacja!
Motywacja to coś, co sprawia że idziesz na przód każdego dnia! Opiera się o codzienne czynności jakie musisz podjąć aby brnąć dalej!
No nie oszukujmy się.. nie zawsze się chciało bo to trudy dnia codziennego, studia, praca, obowiązki domowe, jednego dnia człowiek czuje się lepiej drugiego gorzej, wiadomo.. a to pogoda kiepska(pada, leje, śnieży, świszczy, piszczy, za ciemno, za jasno … ) godzina za wczesna, zbyt późna, serial leci, palec, głowa mnie boli, Bla bla.. ! (i tak można wymieniać w nieskończoność) zawsze znajdziemy powód by nie wyjść na trening.. ale pisząc się na to byłem świadom że jest plan i ten plan trzeba wykonać. Mogłem usiąść na dupsku rozłożyć ręce i powiedzieć nie mam czasu tak jest dobrze.. ale trzeba umieć spojrzeć prawdzie w oczy.. odpowiednia waga, siła, kondycja, sprawność, wola walki teraz wiem że warto ;)
Wszystko zależy od naszych chęci, nastawienia! tego co siedzi w naszych głowach! Trzeba mieć cel!
Nie ma żadnych dróg na skróty …nie ma żadnych magicznych rozwiązań.
Osiągnąłem jakiś poziom szczęścia które jest rezultatem ciężkiej pracy i przygotowań.
Dziś gdy budzę się każdego dnia powtarzam sobie: Chcę to zrobić! Chcę być najlepszym jakim tylko potrafię! Ponieważ chcę osiągnąć rzeczy które mnie inspirują i sprawiają że czuję się świetnie.
Dla tych co chcą a wydaje im się że nie mogą.. nie powinniśmy rezygnować z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.... ;)
Crossfit, bieganie, pływanie, rower to już moja pasja! Przekształciłem moje życie które teraz opiera się w dużym stopniu na tych sportach.
Myślę że będę czynnym użytkownikiem forum, być może dziennik poprowadzę, do września jednak ograniczę moją zabawę z siłownią.
Postaram się w jakimś stopniu realizować Wody z Crossfit Games które będę wrzucać o ile kto będzie miał je kręcić.
Tymczasem skupię się na bieganiu, pływaniu i rowerze.
Plany na najbliższy rok:
-Katowicki Pieszy Rajd Przygodowy.
-Gliwicki Rajd 360 (25km biegu + zadania specjalne, 75km rower, kajak, rolki, bieg+ zadania specjalne)
-Start w Triathlonie Sieraków ¼ Ironman
-Starty w biegach i łamanie życiówek
3km(9:47)
5km(18:20)
10km(39:19)
15km(1:02:19)
21km(1:28:39)
-Jeżeli osiągnę odpowiedni poziom wagowy to debiut w Maratonie biegowym pod koniec roku.
-w okresie jesiennym nastawie się bardziej na budowanie/poprawę sylwetki, poprawa chwytu.
-zdecydowanie kontynuacja treningów Crossfit !!!
Zmieniony przez - mocnyM w dniu 2013-04-08 17:24:28