[DT] Dziś w klubie będzie BANG! str. 79

co wypisek nie ma, przezarles sie na swieta

właśnie wróciłem ze szpitala. przyjemny pobyt, nie powiem. Co ciekawe, nie spowodowany przejedzeniem. Jestem krok w plecy, jadłem jak poebany w tym szpitalu przez 5 dni + 2 dni w domu - rodzice przywozili mi ciasto, ciastka itp. i jak tego nie jeść, jak jest dla mnie, a ja nic lepszego do roboty nie miałem...

co sie stao powiedz nam plissss

zejście miałem w nocy z niedzieli na poniedziałek.. 39 st gorączki, drgawki, brak kontaktu, skurcze mięśni. w środę już było ok ale dopiero dzisiaj mnie wypisali

toś ładnie w święta pochlał hahahah ;)

od soboty do dziś włącznie jadłem jak ostatnia świnia, ważę 80,5kg dzisiaj (rano) i zastanawiam się ile z tego to fat a ile woda (w końcu przez 6 dni żarłem ciasto i kiełbaski i leżałem nic nie robiąc). - generalnie to wyglądam prze ch**owo

Plan na najbliższe dni: jutro 30g ww nie więcej i 2500 kcal, w niedzielę orlik i 2800 kcal, od poniedziałku do środy 2700kcal i treningi: crossfit "Fran" w poniedziałek, we wtorek cardio, w środę kompleks sztangowy. od czwartku do niedzieli jestem w lesie, będę trochę pił, jadł co chcę i ćwiczył: tabata, cardio. Po powrocie ostro z redu wbijam, jeszcze tego nie rozplanowałem ale muszę w 2msc zejść do jak najniższego bf, a potem przez wakacje się zobaczy, albo tnę dalej albo sucha masa

Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2014-04-25 23:53:30

bonus: zarazili mnie czymś w szpitalu chyba, całą noc rzygałem jak kot i parę tam innych ekscesów związanych z tego typu schorzeniami. Zaj**iście, k***a!

dojdź do siebie na razie i nie myśl nawet o siłowni,te 2 tyg przerwy nie będzie żadną tragedią dla bicepsów

ale się zaleję jak świnia ostatnia ;x

ale przecież nie musisz wcinać paczki czy dwóch ciastek dziennie :]