historia

[...] Poniedziałek no więc i klaciocha. Wolne od pracy to i dałem rade wbić na "królewne śnieżkę i łowcę" do kina - film ok, nie porywa, ale historia opowiedziana bardzo ciekawie %-) /SFD/Images/2015/12/31/59205c71ed434dd8bf67faa706decd77.png wróciłem do wcześniej stosowanej przeze mnie rozgrzewki - 5 minut biegu [...]

hehe fajna historia sogacz

[...] widzicie ten gryf : -tak widzimy tu jest 100 kg chcecie zebym do dla was podniosl -no dawaj! szykuje sie chwicilem sciagam..... dup mi na late dusze sie proboje zlapac oddech dziewczyny mogbiegaja piszcza wrzeszcza a ja sie dusze qumpel mi pomogl sciagnac i tak sie konczy moja historia(a tak całkiem na boku na sztandze bylo 40 a nie 100 kg )

[...] żeby pomógł, umnie sztanga już na szyji a tamtem zapatrzony, ocknął się dopiero jak ten co asekurował tamtemu do niego krzyknął wszyscy zaraz oczywiście w brech teraz inna historia ćwiczymy płaską, obok stoi stojak ze sztagielkami i przyszedł taki nowy, patrzyy wybiera sprawdza i wkońcu się pyta czy są jakieś sztangielki pomiędzy tymi co ma w [...]

[...] hantelki) i zdarzaly sie tam rozne ciekawe rzeczy, miedzy innymi dlatego, ze czesciej tam pilismy tanie wina, albo chedozylismy laski niz cwiczylismy Ale najciekawsza chyba historia byla podczas treningu: kumpel robil klatke jakims sporym juz ciezarem i przy ktoryms z kolei powtorzeniu nie dal rady, wiec trzymajac gryf na klacie wola: pomozcie. [...]

Druga historia fajna. Łap pierwszego SOGa.

[...] wyjął Amol (Babciny lek na wszystko,rozgrzewający) posmarował sobie klate i łapy i mówi ze to go rozgrzeje i za 5min zaczyna....godzine lalismy z nieego :] ..Kolejna historia która mnie rozwaliła: w wakacje moi starzy wyjechali na 2tyg wiec kilka mniejszych i wiekszych imprez zorganizowałem w domu..na jednej gdzie było z [...]

mg87 za***ista historia

I jeszce jedna historia: Rok temu, wróciłem na siłke po prawie 2 tyg. choroby(jakiś wirus paskudny) i wziełem się za kalte. Chciałem spawadzić ile mi spadła siła i założyłem na maxa wtedy ok 90kg. Kumpel stanął za mną, wyciągnełem sztangę ze stojaków, ustawiłem nad brodą i....sztanga zj...ała mi się prosto na zęby, przy minimalnym oporze! [...]

dzięki. uniemożliwiłes mi powtórną edycję i jest kilka błędów i literówek. dwie strony wczesniej jest jeszcze jedna historia, z innym kolesiem, ale równie przy***anym, choć zdecydowanie bardziej małomównym, wręcz - autystycznym bym powiedział.

Nie, no będąc w takiej sytuacji to sie poszczać ze śmiechu można-co do tego nie ma dyskusji. Miałem na myśli to, że jak w temacie co trzecia historia jest tego typu to nuuuuuuuuuuudzi wierutnie

Hmmm, to historia o drugim WFiście, z tym że jakby krótsza: Robiłem sobie nogi (na takim idiotycznym przyrządzie, bo gość uważał, że sztanga służy tylko do wyciskania na klatkę), po 12-8 powtórzeń, w sumie chyba 6 serii. Niektórzy kumple z klasy próbowali, ale wymiękali szybko -0 mówili "aaa, niewygodnie się robi..." albo "aaa, za [...]

Albo inna historia: Ćwicze u kumpla w piwnicy a ona niezawsze służy do ćwiczeń (czyt. lubią tam popić albo sie skurzyć) a żeby dostać sie do tego pomieszczenia trzeba przejść prawie cała piwnice a jak pada lub coś tam (jakieś z***ane awarie) to na środku sie znajduje kratka (odpływowa chyba) i czasem poprostu sobie "gówienka" z wodą [...]

Historia z początków mojej przygody z siłka... Stwierdzilem ze przerzucenie hantla na francuskie za siebie bedzie prostsze stojac, no i bylo, jedyna lipa byla przy siadaniu bo z zelazem za plecami nie trafilem w taboret i zaliczyłem małe AUA hehe. 2 dość świeża, opowieść. Przychodze do kumpla (trenujemy u niego w piwnicy) a on mowi ze z psem musi [...]

to i ja wam przyblize smieszna sytuacje z silowni.. bylo to kilka tygodni temu, przychodze na silke a tam taki koks przyszedl after party i byl nawalony... ...i taka pompa z niego bo mu odwalało, ćwiczył i był..... pijany ps. historia na faktach, dziękuje

To może ja coś dorzucę - historia zasłyszana od mojego kumpla. Spotkał sie kiedyś z takim naszym dawnym ziomkiem, wystrzał jakich mało, totalna padaka. Poszedł do niego, siedzą, gadają, śmieją się, tamten nagle wstaje, podchodzi do szafki, wyjmuje kreatyne - "co Ty, ćwiczysz?" "no troche" "gdzie?" "w domu, mam [...]

Historia z wczoraj. Chodzę na małą siłkę. Każdy zna każdego, zero spiny i konwenansów :D Od jakiegoś czasu chodzi też nowy człek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chodzi po siłowni w... skarpetach! Każdy na niego dziwnie spogląda, niektórzy pytają czemu butów nie założy, a on na to niezmiennie: "bo tak to lepiej czuję [...]

[...] żeby schudnąć nie można jeść absolutnie żarnego tłuszczu, no bo przecież wiadomo że "od tłuszczu się tyje" :P), to po prostu coś co warto zobaczyć :D Tym razem historia z siłowni. Taka mała "pakernia", sama chłopy praktycznie, kobiet jak na lekarstwo (znajomy to prowadził zanim go z kraju wywiało), wiadomo wszyscy się [...]

czytm ze lzami w oczach niektore opowiesci i nagle mi sie przypomniala moja historia ktora wcale nie byla taka smieszna wczesniej, mianowicie rzecz miala miejsce gdy robilem barki. juz zmachany bo bylo to drugie ciezkie cwiczenie na barki, tym razem pchalem hantle ponad glowe w siadze, wiec przed ostania seria rozgladam sie po silowni za bardziej [...]

Teraz moja historia Mieliśmy kiedyś siłkę w piwnicy, wiecie ławeczka, parę talerzy, jakieś hantelki. No i przyszła pora na ćwiczenie nóg. A, że nikt z nas przysiadów nie lubił robić to i nie znaliśmy swoich możliwości. Na początku lajtowo 20, 30, 40 kg, ale później jak już się rozochociliśmy to szliśmy na maxa po jednym powtórzeniu. I tak kumplowi [...]