co do tego lania sie w lesie po mordzie to tez ciekawa historia.od razu wiadomo ze to intelektualna elita narodu daje sobie w pysk dla rozrywki bo jak wiadomo studia prawnicze czy lekarskie sa dosc nudne i trzeba sie od czasu do czasu w kulturalny sposob rozerwac%-)
co do tego lania sie w lesie po mordzie to tez ciekawa historia.od razu wiadomo ze to intelektualna elita narodu daje sobie w pysk dla rozrywki bo jak wiadomo studia prawnicze czy lekarskie sa dosc nudne i trzeba sie od czasu do czasu w kulturalny sposob rozerwac%-) zarówno Ci niższych lotów intelektualnych jak i wymienieni przez ciebie prawnicy [...]
nie jestem nawet zaznajomiony z ta historia o kontuzji Priesta. twierdze tylko ze czasami masz skłonnosci do zbednego rozkminiania rzeczywistosci nie potrzebnie doszukujesz sie jakiegos głebszego sensu i o ile czesto piszesz o bardzo ciekawych rzeczach to czasami masz tendecje do pyerdolenia glupot, bedziesz sie tak rozkrecał, rozkrecał az w [...]
nie jestem nawet zaznajomiony z ta historia o kontuzji Priesta. twierdze tylko ze czasami masz skłonnosci do zbednego rozkminiania rzeczywistosci nie potrzebnie doszukujesz sie jakiegos głebszego sensu i o ile czesto piszesz o bardzo ciekawych rzeczach to czasami masz tendecje do pyerdolenia glupot, bedziesz sie tak rozkrecał, rozkrecał az w [...]
[...] to bzdurą (bo bez niego tez bym pewnie jakos je rozwiazał) ale jesli chociaz w jednym przypadku bedzie inaczej i własnie owe zdanie (z ktorym przeciez wiąze sie tez jakas historia mojego przypadku, bo nie jest to zdanie wybrane w sentancjach na wikipedii) zmobilizuje mnie do czegos w zyciu, z czego bede mial korzysc to chce miec ta korzysc [...]
czytam sobie świeży wątek (tam gdzie jest historia życia) i tak sobie myślę, że można źle się odchudzać i wszystko źle robić, ale jak już mąż i znajomi się śmieją czy palcem pokazują no to dopiero wtedy naprawdę przesrane.
czytam sobie świeży wątek (tam gdzie jest historia życia) i tak sobie myślę, że można źle się odchudzać i wszystko źle robić, ale jak już mąż i znajomi się śmieją czy palcem pokazują no to dopiero wtedy naprawdę przesrane. I know what you talking about i ja wlasnie jestem po lekturze i mysle sobie, o w ch**. to chyba jakis zart jest bo mi [...]
[...] normalne chodzenie. Czasami jak chodzę to boli mnie pięta. Jestem a raczej byłem koszykarzem, ale mam zamiar wrócić do treningów, rozpisałem sobie plan treningowy, dobra dieta żeby przybrać mięcha, taka mała rehabilitacja. To w sumie cała moja mała historia :D Jak masz jakieś pytania, wal śmiało. Zdrowia i szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Jak Warezz. Swego czasu była historia o wokaliście limp bizkit. No więc do netu wyciekło nagranie jak był z jakąs dziewczyna. Czy też prostytutką. Ale w przeciwieństwie do np. Paris Hilton, która budowała swoją karierę na tego typu przeciekach- koleś nie był zadowolony. I nie mógł specjalnie zapobiec rozprzestrzenianiu się. Co zrobił? Założył [...]
[...] A Princessa nawet dyscyplinarki nie dostała. Bo się jej szefowa obawiała konfrontacji. A ta Polka to cudowna dusza, ale nie ma w niej nic bojowego. No i jak się potoczyła historia Kariny? Zmieniła chłopaka. I do dziś nie wiadomo - czy Mindogas ma długą pałę? A może długi język? W każdym razie - jak nożem uciął - wszelki problemy znikneły. [...]
[...] rózne wyzwiska sie cisna na język ale kościół-polityka/polityka-kościół powinny byc wp***u oddzielone Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2013-06-18 13:08:13 no i kultura i historia naszego kraju bo kosciół itd.bzdury w ch**.bedąc pod butem okupanta nie mozna go nazywać wybawcą%-) ajak słysze hasła tylko Polska katolicka i tym podobne bzddury to [...]
Dla niektórych takie osoby jak ja - ćwiczące na sucho - to dziwolągi i kretyni. Bo po co tyrać tyle lat. W rok dwa można załatwić wszystko i tyle. Ale to już odrębna historia. Kwestia zasad i wyboru.
Dla niektórych takie osoby jak ja - ćwiczące na sucho - to dziwolągi i kretyni. Bo po co tyrać tyle lat. W rok dwa można załatwić wszystko i tyle. Ale to już odrębna historia. Kwestia zasad i wyboru. a ja podziwiam włąśnie takich, ćwiczących na sucho, bo wtedywidać, ile frajdy im sam trening sprawia, ile energi w niego włożyć muszą, ile czasu [...]
Dla niektórych takie osoby jak ja - ćwiczące na sucho - to dziwolągi i kretyni. Bo po co tyrać tyle lat. W rok dwa można załatwić wszystko i tyle. Ale to już odrębna historia. Kwestia zasad i wyboru. a ja podziwiam włąśnie takich, ćwiczących na sucho, bo wtedywidać, ile frajdy im sam trening sprawia, ile energi w niego włożyć muszą, ile czasu [...]