15A progresja przesunieta
doszedlem do wniosku ze u mnie dosc MOCNO wplywa na trening zarcie, a wlasciwie jego dzisiejsze niedostatki. jakos tak sie zlozylo dzisiaj ze ani czasu ani miejsca na porzadne zarcie nie bylo, dopiero teraz sobie pojadlem. przez to na treningu jakos brak mocy, snulem sie po silowni, ale zaliczone wszystko.
zarcie z dzis:
owsiane + mleko
porcja bialka jakies 30g
6 kanapek w szkole
po szkole ziemniaki plus wolowina
TRENING
po treningu porcja bialka
40 min po 300g makaronu i 300g sera bialego - dopiero tym sobie pojadlem
jaja sie skonczyly bede musial na kolajce co innego wszamac.
trening pod haslem: aaaaaaa! moje .... przedramiona!
1.
wyciskanie lezac plus jedna seria
dociskania
37.5*15
42.5*15
47.5*15
52.5*15 [50*15]
dociskanie
57.5*15 [55*15]
jakos bez mocy dzisiaj. ale mysle ze to wina zarcia. w ostatniej serii wyciskania zapasu malo na kilka powt tylko z 3-4 . zdziwilem sei bo ostatnio wyciskanie mega lekko szlo. aha, oczywiscie robilem z zatrzymaniem jakies 1-2 sek na klatce.
przy 52.5 troche doyyebalem
tzn z prawej strony mialem zalozone 15kg plus 1.25kg , a z lewej tylko 15kg
nie wiem jak to sie stalo, ale nie czulem tego podczas wyciskania, dopiero po serii sie kapnalem.
2. laczone z
szrugsy z ciezarem jw.
37.5*15
42.5*15
47.5*15
52.5*15
57.5*15 [55*15]
3.
wyciskanie od czubka czola smith
32.5*15
37.5*15
42.5*15 [40*15]
dociskanie
45*15 [42.5*15]
wszystko lekko plynie jednym slowem bez problemow.
4. laczone z
sciagnie drazka wyciagu gornego w siadzie szeroko nachwytem tempo 4+4
30*15
35*15
40*15
45*15 [40*15]
aaaaa! to cwiczenie pali przedramiona! masakra! po za tym czulem najszersze spoko .
5.
wspiecia na palce
NIE ROBILEM DOPOKI PLECY SIE NIE NAPRAWIA
6. SERIA SKLADANA TA SAMA ILOSC POWT TEN SAM CIEZAR
unoszenie hantli bokiem
9*15
unoszenie w opadzie
9*15
podciaganie wzdluz tulowia
9*15
3 razy seria skladana
jakos dzisiaj ciezej niz ostatnio, przeszkadzalo mi spompowane przedramie . podciaganie wzdluz tulowia - tutaj juz palio masakrycznie.
cwiczen na
brzuch nie robilem powod ten sam : plecy
SUPERSERIA
prostowanie na wyciagu
25*15
uginanie na wyciagu
20*15
spoko, tradycyjnie palenie ogromne.
rowerka nie robilem - ledwo zylem po treningu nie mialem juz sily na to
na koniec zrobilem sobie: przysiady przednie 3 serie po 10 powt na smiesznym 30 kg.
wrazenia: zero bolu
a po tym pelen obaw podszedlem do mc sumo.
i co ?? WOGOLE MNIE NIC NIE BOLALO . a warto dodac ze plecy przy pochylaniu jeszcze bola, przy dlugim siedzeniu tez, a przy mc sumo WOGOLE.
zrobielm sobie 3 serie po 10 powt na 50 kg.
WODYN, masz racje, robilem bez pasa jutro tez bede robic bez.
mam jeszcze pytanie: wiadomo jutro robie na malych ciezarach, i teraz pytanie czy robic zgodnie z harmonogramem po 15 powt tylko mniejsze ciezary czy raczej intuicyjnie , czy moze ty masz jakies konkretne zalecenia ?
poza tym , dzieki ze sie tutaj udzielasz, radzisz i wogole za maile itp !!
taka mnie dzisiaj naszla mysl jeszcze ze lapka zaczela rosnac od kad robie 15-10-5
a wydawac sie moze ze takie niepozorne prostowanie i uginanie na wyciagu moze niewiele zdzialac, a ja jestem pozytywnie zaskoczony, trzasnalem nawet fotke
troche slabo widac bo mi sie reka trzesla ale cos tam widac.