Ostatni sprawdzany max to 75
ale to było zanim Marta zaproponowała mi ten trening
Zresztą ja się peszę strasznie, najlepiej idzie mi ćwiczenie gdy nie ma nikogo na sali
Narazie nie planuje sprawdzania, poczekam do końca stycznia i obozu narciarskiego
+ warzywa do każdego posiłku
+ do VI dodatkowo sok marchwiowo kapuściany
Trening:
link do poprzedniego
https://www.sfd.pl/Lejjla/Dziennik/Po_redukcji_s.10_rekompozycja_na_relaksie_s.49_/-t589264-s58.html#post3
1. wyciskanie na poziomej 5x5 (90 sek)
5x25kg
5x30kg
5x35kg
5x37,5kg
5x40kg *
2. wiosłowanie sztangą 5x5 (60sek)
5x30kg
5x35kg
5x40kg
5x45kg
5x50kg
3a. przyciąganie drażka dolnego do brzucha 3x10-12
12x45kg
12x50kg
12x55kg
3b. wyciskanie sztangielek skos (30') 3x10-12 (60 sek)
12x9,5kg
12x10kg
11x10kg
4a. wyciskanie wąsko 2x 10-12
12x20kg
12x20kg
4b.
uginanie ramion ze sztangą 2x 10-12 (60sek)
12x12,5kg
10x15kg
+ aero na rowerku ok 30 min
skasowałam sobie licznik książką mniej wiecej w połowie
* OMG, sama w to nie wierze
Teraz mam ochotę tylko na sen, ziewałam już na rowerku
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2011-01-04 19:09:31