W którymś dzienniku zaawansowanym widziałam gościa, który 8 jajek na śniadanie wciągał
także Lady nasze porcjowanie przy tym to pikus
filonka, nie będzie źle, bo cześć ludzi tam jest fajna. Wytrzymam, a nawet odpocznę od koleżanek umęczonych życiem, pod warunkiem ze zachowam zen podczas w pracy, a wieczorami mi psychika nie siądzie od tej dezorganizacji
Myslicie, ze dostane kozłka jako herbatę ekspresową, czy musze kupować kropelki
Marta wylatuje w poniedziałek, wstępnie na tydzień - ale "jeżeli zajdzie potrzeba trzeba będzie pobyt przedłużyć"
Z tego co relacjonują już tam będący nie ma siłowni, poza tym pracuje się od 7-19, po powrocie do hotelu kolacja i reset alkoholowy. Ja tam biorę ekspandery i modle się żeby mieć pokój sama
Niemniej jednak pomarudzić na dezorganizacje życiowo-miskowo-treningową muszę
Dzień 4:
Link do poprzedniego:
https://www.sfd.pl/Lejjla/Dziennik/Po_redukcji_s.10_rekompozycja_na_relaksie_s.49,76_/-t589264-s96.html#post5
burpee x14
1. MC romanian 5x5
5x50kg
5x55kg
5x60kg
5x65kg
4x70kg
2. uginanie nóg leżąc 3x10-12
12x20kg
12x25kg
12x27,5kg
3. MC sumo 3x 6-8
8x55kg
8x65kg
8x75kg
4. nożyce
10x35kg
10x40kg
10x45kg*
aero
po 10 min miedzy ćwiczeniami orbi/orbi/rowerek/rowerek
* to był hardcore, ostatnia seria sumo zresztą też
"Trening wykonywany przeze mnie jest treningiem zaawansowanym i kategorycznie zabrania się wykonywania go osobom ze stażem krótszym niż 1 rok."
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2011-03-17 18:31:56