siemanko
cos mi ostatnio zapal spadl do pisania w dzienniku... ale treningow i diety nie zaniedbuje. tylko troche zycie mniej sportowe, bo zdarzylo sie 2 razy nayebac konkretnie. w sobote rozwalilem kufel w barze i wbilo mi sie szklo w lape, rana troche utrudnia cwiczenie, ale na szczescie jakos daje rade
wczesniej mialem odebranie dyplomu i impreza ze znajomymi ze studiow, promotorem itd wiec musialo sie troche wodki polac
dobra to teraz wypiski:
16. 12. 2010 BARKI
1. wyciskanie hantli
22 x 12
27 x 12
32 x 10
32 x 10
2. wymach boczny w opadzie
22 x 8
22 x 8
22 x 8
3. podciaganie hantli wzdluz tulowia
22 x 10
22 x 10
22 x 10
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
sobota 18. 12. 2010
basen - zrobilem 50 dlugosci w 55 minut, udalo mi sie w koncu troche szybciej przyjsc i mialem te 5-10 minut wiecej na plywanie. pobilem swoj rekord w ilosci basenow, jak i tempie, bo wczesniej mialem 38 dlugosci na 45 min czyli wychodzi srednio 1 min i 11 sek na 1 basen, a teraz 1 min i 6 sekund
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
poniedzialek 20. 12. 2010
PLECY
1. podciaganie na drazku szeroko nachwytem
15 x
+5kg x 10
+5kg x 10
+5kg x 10
+5kg x 22 rekord
2. wioslo nachwyt
50 x 10
60 x 10
70 x 10
80 x 10
90 x 10
3. wioslo podchwyt
80 x 10
80 x 10
80 x 10
4. mc sumo
70 x 3
80 x 3
90 x 3
100 x 3
5. szrugsy hantlami
32 x 20
32 x 20
32 x 20
komentarz: fajnie puchna najszersze
1. dobrze poszlo, rozciagalem miesnie jak najbardziej, nastepny raz chyba zwieksze do 10 kg w pierwszych seriach i w ostatniej zrobie sobie znowu maksa z 5kg. przed przerwa zrobilem 3 serie z 5kg i w ostatniej 25 powtorzen z ciezarem ciala, podoba mi sie taki system
2. ciezko bylo, ale jakos poszlo. troche chwyt przeszkadzal bo samymi palcami zle sie trzyma sztange, na drazku to jeszcze przejdzie, ale tu juz bylo trudniej
3. zmniejszylem ciezar o 10kg bo stwierdzilem, ze jak na pierwsze wioslo po przerwie tak bedzie lepiej.
4. moj debiut w tym cwiczeniu, na ciezar nie patrzcie, zrobilem tak na probe, zeby zobaczyc jak bedzie kolano reagowac. w czasie treningu zadnego bolu itp, ale po juz bylo troche dziwnie. chcialem wlaczyc mc zeby zwiekszyc sile prostownikow, ktora przydaje sie jakby nie bylo w wioslowaniu, moze wlacze to na stale do swojego treningu jak bedzie wszystko dobrze z kolanem, ale na ciezarach nie przekraczajacych + 20kg w wiosle
nie chec ryzykowac utraty zdrowia i dalszej mozliwosci trenowania
5. szrugs spoko, 10kg wiecej niz ostatnio, ale do ciezaru sprzed przerwy jeszcze brakuje 5kg.
dietka:
ostatnio wpyerdalam duzo jajek bo kupilem 30 sztuk w jakiejs promocji za 7 pln i juz rzygam nimi
1. dzisiaj na sniadanie szukalem czegos zeby tylko jajek nie jesc i wszamalem 80g platkow owsianych, 125g sera bialego i troche rodzynek
2. przed treningiem poszlo 80g kaszy jeczmiennej i 150 g kuraka
3. po treningu 100g ryzu i 150g kuraka
4. chyba cos jeszcze zjem, ale nie mam pomyslu... pewnie skonczy sie na serze bialym ;p
ogolnie jestem w miare zadowolony z obecnej formy i postepow, ale w sumie korci mnie zeby ostro przymasowac