Witam Wszystkich :)
Rozpoczynam ponowne prowadzenie dziennika treningowego, ale bedzie sie on drastycznie roznic od tego co bylo do tej pory.
Aktualnie zdecydowalem sie zaprzestac aktywnosci fizycznej w postaci cwiczen silowych , na rzecz plywania.
Wplynelo na to kilka czynnikow:
- Calkowite rozkopanie mojego miasta przed ojro... 1,5 h w samochodzie w jedna strone napewno nie zacheca.
- Brak motywacji z tego wzgledu ,ze w moich oczach bylem juz i tak za duzy na swoj wzrost dochodzac do 101kg /170 cm wzrostu stwierdzilem ,ze wygladam jak polaczenie dwarfa z kwadratem ,a nie o takiej sylwetce tak naprawde zawsze marzylem.
- Brak odpowiedniej ilosci czasu wolnego : pisanie pracy inz. + praca + inne zobowiazania etc.
- Akutalne problemy z moja sekcja trojboju na uczelni , jezeli zostanie wszystko wyjasnione i wznowione to jest mozliwosc ,ze bede kontynuowal trojboj zobaczymy.
Poniewaz nie dalbym rady nie uprawiac zadnego wysilku fizycznego, zdecydowalem sie wybrac plywanie, uzasadniajac to tym ,iz:
- Jest to dla mnie prawdopodobnie najwieksze wyzwanie i najtrudniejsza dyscyplina indywidualna.
-Jestem astmatykiem i moja wydolnosc tlenowa jest tragiczna
-Mam mocno rozwinieta hiperlordoze
-Mam krotkie nogi i bardzo mocno
umiesnione nogi ,ktore akutalnie sa podczas plywania jakims 30 kg balastem.
-Mam zaawansowanie rozwinieta mase miesniowa ,ktora przez lata byla przyzwyczajana do zupelnie innego rodzaju wysilku co skutkuje dosc duzym zapotrzebowaniem tlenowym.
Moje cele:
- Przeplyniecie 1 km (40 basenow) bez odpoczynku
- Zrzucenie wagi do 80 kg. (aktualnie okolo 93kg)
Zeby zobrazowac beznadziejny stan wydolnosciowy mojego organizmu , dzis był 1 dzien na plywalni. Osiagniecia 150 metrow (6 basenow) w 20 minut...
Pozdrawiam!