(L ) bziubzius /trening, rekompozycja

horony bralam juz niestety wczesniej, teraz tez juz zaczelam. nie jestem z tego zadowolona, ale mimo tego, ze przytylam okresu dalej nie mam, wiec cos robic trzeba.

wczorajsza micha

sniadanie 7.00
bulka zytnia z ziarnami (z pelnej maki)
lyzka oliwy
pol duzego pomodora
ogorek kwaszony
cienki plaster wedzonej piersi
jajko
plaster favity
kielki brokula

9.30
Inka na wodzie z dodatkiem mleka ( jakies 50-70 mln)
male jablko
mala garstka orzechow z rodzynkami
kostka gorzkiej czekolady

11.00
inka na wodzie z dod mleka
reszta orzechow i rodzynek (lacznie z tym co poprzedio garsc)
1 maly cukierek mietowy

1245
salatka: pomidor, ogorek kwaszony, kapusta pekinska, lyzka oliwy, plaster favity maly, plaster twarogu chudego duzy.


1545
piers z kurczaka na parze ( jakies 100-120 g surowej na oko) brokul , kalafior, 1/3 woreczka kaszy gryczanej, lyzeczka keczupu

1800
plaster twarogu chudego
1/3 banana
100 mln maslanki naturalnej
6 rodzynek


orbiterek 20 min
joga 1.5 h

2100
pol porcji bialka na wodzie


dzis

sniadanie 7.00
1 luzeczka tranu
3 lyzki platkow owsianych, 1 lyzka otrebow
8 rodzynek
2 orzechy wloskie
2 migdaly, 2 nerkowce
50 g twarogu chudego
100 mln maslanki naturalnej
1/3 malego banana
1/3 malego jablka
cynamon

9.30
inka, pol kubka cieplego mleka
garsta orzechow z rodzynkami (nie wielka)
male jablko


dalej plan na dzis:

12.00
salatka: pekinska, pomidor, zielona papryka, 1 lyzka oliwy, 40 g wedzonego lososia

15.00
brokul, marchewka, kurczak (100-120g) na parze, 1/3 woreczka kaszy gryczanej

18.00
....


silownia 1h, kardio 40 min

21.00
....

Jaka kaloryczność? BWT? Wydaje mi się, że mało Ci wyszło.

jejku, ciezko mi znalesc czas, zeby odpowiedziec na wszytko tak jak trzeba.

kalorycznosc wyszla przed wczoraj okolo 1400 kcal, najczesciej wychodzi kolo 1500 kcal

na silownie mam czas okolo 3 razy w tygodniu.

ciezko mi znalesc czas zeby pisac wszystko dokladnie, bo pracuje od 8 do 17, i staram sie cwiczyc , poza tym gotuje sama, zeby bylo wszystko ok, no i czasu nie wiele mi zostaje.

ale sie zmobiluzuje i w weekend wtawie zdjecie i rozpisze jadlospis.

Jak wychodzilam z anoreksji to okres wrocil przy wadze 72kg (183 cm wzrostu) i ta waga wydaje sie moja 'naturalna'. Widac musisz jeszcze przytyc, a tak serio- nie tykaj hormonow.

Powinnam to samo powiedzic, ale nie wolno dawac rad przeciw lekarzom...
Ech... nie wiem... musisz podjac decyzje, hormony nie lecza przyczyny ty ja musisz wyleczyc, nam ciezko pomoc bo teraz sztucznie dostarczany z zewnatrz "doping" nie dosc ze psuje caly obraz dzialania twojego ukladu hormonalnego teraz, to jeszcze utrudnia wprowadzenie jakichkolwiek zmian i trudno bedzie o efekty.

Masz duzo do poprawienia wiec przed toba ciezka praca. Musisz poznać siebie od nowa i pokochać
Przemysl sprawe, jak ukończysz cykl zalecany ci przez lekarza to wpadnij znowu to pokombinujemy

Masz duzo do poprawienia wiec przed toba ciezka praca. Musisz poznać siebie od nowa i pokochać
o wlasnie!

Zmieniony przez - parisienne w dniu 2010-11-19 23:32:29

rozumiem, ze moja sytuacja nie jest najlepsza i, że duzo mam do naprawienia. Czy jednak to jak jem, jest az tak nieprawidlowe??

hormony bede brala jeszcze tylko 3-4 dni.

wczorajszy dzien

7.00 sniadanie
1 lyzeczka tranu
3 lyzki owsianych 1 lyzka otrebow
3 orzechy wloskie
8 rodzynek
2 plastry jablka, 1/3 banana
80 g twarogu chudego, 100 mln maslanki naturalnej

miedzy 8.30 - 9.30
szklanka soku marchewkowego naturalnego, nieslodzonego

10.30
inka na wodzie z dod mleka (100 mln)
salatka ( polowa, druga polowa 1130)
sklad calej salatki:
salata, pomidor, ogorek kwaszony, 2 plastry lososia wedzonego (40g), plaster favity (30g), oliwa 1,5 lyzki, 4 oliwki

11.30
polowa salatki


13.00
male jablko
cukierek mietowy

15.00
pol garsci mieszanki studenckiej

16.30.
100 g kurczaka na parze
1/3 woreczka kaszy gryczanej
kalafior, fasolka szparagowa

1730-1830
basen

1900
pol garsci mieszanki studenckiej

2000
dwa jajka
brukselka
lyzeczka oliwy
lyzeczka keczupu

2130 (dojadlam)
plaster twarogu chudego
kawalek sera plesniowego - maly


czy ten jadlospis jest bardzo zly?
postaram sie znalesc dzis czas, zeby policzyc kalorycznos i BTW w miare mozliwosci dokladnie (nie waze jedzenia).

tak to jest diet ktora doprowadzila cie do stanu w ktorym jestes rozni sie tylko wieksza iloscia niektorych skladnikow.
Znajde czas to pogadamy w temacie, akurat bedziesz go miala by przygotowac sie i wszytsko pod zmiany


PS
Napisz mi czy dysponujesz sokowirowka?
Czy w ogole jestes gtowa zmienic styl jedzenia o 180` bo tego bedzie trzeba i ile masz czasu na cwiczenia?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-11-20 16:37:35

sokowirowka niestety nie dysponuje

jestem gotowa posluchac dobrych rad i sie do nich zastosowac, nie obiecuje jedynie, ze zmienie wszystko o 180 stopni z dnia na dzien. w kazdym razie chce i bede sie strac robic wszystko jak mi napiszesz.

jesli chodzi o czas na cwiczenia to okolo 3-4 razy w tygodniu po 1,5 h. W weekendy mam troche wiecej czasu niz w pozostale dni.

Na poczatku nie liczysz i nie odchudzasz sie pierw musimy przywrócić ci prawidłowe funkcjonowanie twojego systemu hormonalnego, zreszta i tak nie masz sie z czego odchudzać.
Zasada prosta ok 4-5 posiłków dziennie w każdym daj sobie jakies zrodlo bialka, warzywa, w 2-3 możesz sobie dac zrodla węglowodanów (warzywa zawsze mozesz i wszedzie i wszystkie)
Dobra to napisze ci zrodla co ci wolno jesc, jedz tak by czuc sie syta nie patrz na ilosci:
bialka:
mieso czerwone - wolowina, baraniana, troche wieprzowiny, watroba i inne wnetrznosci, ptactwo -wszelkie kaczki gesi i ogranicz tego kurczaka i jedz w calosci a nie tylko piersi, jajka w calosci, ryby : dorsz, losos, sledz, fladra, makrela

weglowodany :
chleb razowy na zakwasie - domowy albo z piekarni bio , albo żaden; kasza gryczana, proso, warzywa strączkowe - fasolki, groszek ciecierzyca soczewica (nigdy soi ani jej produktow za wyjatkiem sosu sojowego) - strączkowe sa preferowane pobaw sie w kiełkowanie ich przed ugotowaniem

do duszenia podsmażania slonina i maslo

Wszelkie kielki w dowolnych ilosciach, surowe warzywa kiszone bardzo polecam
Do warzyw dodatek tłuszczy oliwa z oliwek, oleje z orzechów, orzechy ,nasiona, awokado.

Jezeli chcesz cos podjesc zjedz guakamole jakas marchewke surowa, orzechy, ugotowane fasolki, nie jedz slodyczy - dozwolona kostka czarnej (>70%) czekolady, nie jedz otrebow, nie pij zadnego soku
Pij herbatę, wode, ziola najpiej zrob mieszanek z takich (nie musza byc wszystkie jak dostaniesz):
ziele lebiodki (Hb.Origani),
kwiat rumianku (Anth.Chamomillae),
ziele macierzanki (Hb.Serpylli),
liść pokrzywy (Fol. Urticae) ,
ziele dziurawca (Hb.Hyperici),
ziele rdestu ptasiego (Hb. Polygoni avic.),
ziele ruty (Hb. Rutae) ,
kwiat nagietka (Flor.Calendulae),
ziele nostrzyka (Hb. Meliloti)

Z tego lyzke zaparzasz i pijesz codziennie wieczorem

Owocow nie jedz,

-jogrt naturalny, kefir, kwasne mleko,maslanka twarog naturalny - najlepiej wlasnej produkcji, ser zolty w niewielkich ilosciach jako dodatek


Ćwiczenia później coś pomyśle bo teraz nie mam wiecej czasu.


Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-11-21 15:45:05