Nie ma "mniej pokarmu" to jest w glowie i ewentualnei chwilowe, kobiety karmily w stresie, karmily w czasach glodu mleko tak latwo zanika w opowieściach "babek" w rzeczywistosci to zjawisko baaardzo rzadkie
...
Napisał(a)
terco jak zalezy ci na karmieniu piersia to nie dokarmiaj butelka. Kazde dokarmianie to, de facto, przejscie na butelke
Nie ma "mniej pokarmu" to jest w glowie i ewentualnei chwilowe, kobiety karmily w stresie, karmily w czasach glodu mleko tak latwo zanika w opowieściach "babek" w rzeczywistosci to zjawisko baaardzo rzadkie
Nie ma "mniej pokarmu" to jest w glowie i ewentualnei chwilowe, kobiety karmily w stresie, karmily w czasach glodu mleko tak latwo zanika w opowieściach "babek" w rzeczywistosci to zjawisko baaardzo rzadkie
...
Napisał(a)
no właśnie dokładnie tak jak mówisz:) problem polegał na tym, że jechaliśmy do lekarza albo ja jechałam coś załatwić i nie odciągałam mleka przez nawet 7-8 godzin...no i jak na ekonomi hehe mały popyt=mała podaż, organizm pewnie mniej produkował bo za mało dawałam małemu. Ale już jest ok.
WYPISKA Z TRENINGU - cały czas walczę wypiska będzie dziś wieczorem zbiorczo bo u mnie internet słabiutki i zdjęć nie da rady wysłać:(
WYPISKA Z TRENINGU - cały czas walczę wypiska będzie dziś wieczorem zbiorczo bo u mnie internet słabiutki i zdjęć nie da rady wysłać:(
...
Napisał(a)
Dobrze, że z mleczarnią jest już okay
A foty wrzucaj przez fotosika albo imageshack'a
A foty wrzucaj przez fotosika albo imageshack'a
...
Napisał(a)
dobra postaram się...chociaż ja to w epoce kamienia łupanego powinnam żyć...wszystkie te programy do zdjęć to jakaś czarna magia, ja dopiero się nauczyłam foty z aparatu na pulpit przerzucić Marta dzięki za rozpiskę treningu! Marta a jak zmieniasz rozmiar czcionki i skąd wklejasz te ikonki inne?? A w ogóle to dlaczego nie mogę maila wysyłać innym forumowiczom? Czy są jakieś opłaty za dodatkowe funkcje? Czasem aż mi głupio pytać
Cześć Filonka im więcej zaglądających tym lepiej..wstyd odpuścić
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-05 12:44:26
Cześć Filonka im więcej zaglądających tym lepiej..wstyd odpuścić
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-05 12:44:26
...
Napisał(a)
Witaj Terco tu się jeszcze nie witałam. Powodzenia w powrocie do formy. Po ostatnich wymiarach widzę, że do tych sprzed ciąży już wróciłaś - graty. Będę zaglądać i kibicować!
...
Napisał(a)
Witaj Żyrafko Waga w sume taka jak przed ale...no właściwie to ja zawsze miałam do siebie jakieś ale no i po to ten dziennik, potrzebuję wskazówek jak ćwiczyć żeby było widać efekty. Swego czasu robiłam 800-1000brzuszków DZIENNIE bo myślałam, że im więcej tym lepiej
A jak Ty się czujesz? Nadal 2w1 czy już po? Bo pamiętam, że chyba trochę później niż ja się miałaś rozdwoić?
A jak Ty się czujesz? Nadal 2w1 czy już po? Bo pamiętam, że chyba trochę później niż ja się miałaś rozdwoić?
...
Napisał(a)
A dziękuję - czuję się dobrze nasza Kruszynka też - jeszcze jest w brzuszku i ma tam zostać do połowy lutego przynajmniej Potem połóg i powrót do treningów.
Dobrze, że masz tu dziennik, tu wskazówek od życzliwych, znających się na rzeczy ludzi nie zabraknie, małymi kroczkami dojdziesz do wymarzonej sylwetki.
Pozdrawiam!!!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-11-05 17:33:36
Dobrze, że masz tu dziennik, tu wskazówek od życzliwych, znających się na rzeczy ludzi nie zabraknie, małymi kroczkami dojdziesz do wymarzonej sylwetki.
Pozdrawiam!!!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-11-05 17:33:36
...
Napisał(a)
1 listopada
1a. MC ze sztangą na prostych nogach (bez piłki) 16kg
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) 2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki) -sztanga 16kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 2x 5kg
3b. przysiad plie (bez piłki) sztanga 16kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkam bokiem (bez piłki) 2x 2kg
4b. wznosy łydek (bez piłki) sztanga 16kg
2 listopada
dzień NT
3 listopada
rower 40 km, w terenie, było super, endorfiny zadziałały
4 listopada
1a. wyciskanie sztangielek skos 5kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia 7kg
2a. pompki
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu 2kg
3a. uginanie ramion na piłce 3,5kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc 2kg
4a. uginanie ramion młotkowe 5kg
4b. brzuszki
5 listopada 12 powtórzeń, 40sekund przerwy
1a. MC ze sztangą na prostych nogach (bez piłki) 16kg
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) 2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki) -sztanga 16kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 2x 5kg
3b. przysiad plie (bez piłki) sztanga 16kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkam bokiem (bez piłki) 2x 2kg
4b. wznosy łydek (bez piłki) sztanga 27kg
zaczynam miskę wypisywać, bo co prawda kalorii nie ograniczam bo karmię ssaka ale jakość tego co jem ostatnio jest tak kiepska że się może w końcu zmobilizuję i zacznę lepiej się odżywiać:
1)grahamka, serek homo
2)3 jabłka, warzywa
3)zupa z dyni, chińszczyzna (cyc,warzywa, oliwa)
4)omlet z 2jaj, łyżka owsianych, mleko
5)serek homo, 1/2 grahamki, łyżka miodu
dużo pestek słonecznika i warzyw
6 listopada - dzień NT
miska:
1)grahamka, jajo, warzywa, twaróg
2)jabłka, warzywa, serek homo
3)zupa z dyni, filet zryby
4)omlet z 2 jaj z pieczarkami, cebulką, warzywami
5)grahamka, ser biały, wędlina
Obiecuję, że następnym razem foty będą jak należy mam małe problemy techniczne niestety....
Trening jeszcze będzie 2 tygodnie taki sam tylko zmniejszam do 8 powtórzeń i zwiększam obciążenie, a potem spróbuję tego co mi Marta podrzuciła
Dzięki Martucca
7 listopada
45 minut BIEGANIE czyli to co kiedyś najbardziej lubiłam:) zaczęłam od powolnego truchtu no i jakby tto powiedzieć...całość to był raczej powolny trucht ale i tak jestem z siebie dumna, nie minęły dwa miesiące od "rozdwojenia się" a forma powolutku ale wraca no i chce mi się ćwiczyć a to najważniejsze
miska:
1)buła graham, jajo, ser, warzywa
2)2jabłka
3)resztki zupy z dyni, ryba, warzywa
4)buła, twaróg
5)6waz, serek homo, łyżka miodu
6)wazy, słonecznik, serek homo, jakiś sok ...i nie wiem co jeszcze generalnie stresujący dzień odreagowałam wieczorem
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-08 12:05:24
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-08 12:11:32
1a. MC ze sztangą na prostych nogach (bez piłki) 16kg
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) 2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki) -sztanga 16kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 2x 5kg
3b. przysiad plie (bez piłki) sztanga 16kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkam bokiem (bez piłki) 2x 2kg
4b. wznosy łydek (bez piłki) sztanga 16kg
2 listopada
dzień NT
3 listopada
rower 40 km, w terenie, było super, endorfiny zadziałały
4 listopada
1a. wyciskanie sztangielek skos 5kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia 7kg
2a. pompki
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu 2kg
3a. uginanie ramion na piłce 3,5kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc 2kg
4a. uginanie ramion młotkowe 5kg
4b. brzuszki
5 listopada 12 powtórzeń, 40sekund przerwy
1a. MC ze sztangą na prostych nogach (bez piłki) 16kg
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) 2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki) -sztanga 16kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 2x 5kg
3b. przysiad plie (bez piłki) sztanga 16kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkam bokiem (bez piłki) 2x 2kg
4b. wznosy łydek (bez piłki) sztanga 27kg
zaczynam miskę wypisywać, bo co prawda kalorii nie ograniczam bo karmię ssaka ale jakość tego co jem ostatnio jest tak kiepska że się może w końcu zmobilizuję i zacznę lepiej się odżywiać:
1)grahamka, serek homo
2)3 jabłka, warzywa
3)zupa z dyni, chińszczyzna (cyc,warzywa, oliwa)
4)omlet z 2jaj, łyżka owsianych, mleko
5)serek homo, 1/2 grahamki, łyżka miodu
dużo pestek słonecznika i warzyw
6 listopada - dzień NT
miska:
1)grahamka, jajo, warzywa, twaróg
2)jabłka, warzywa, serek homo
3)zupa z dyni, filet zryby
4)omlet z 2 jaj z pieczarkami, cebulką, warzywami
5)grahamka, ser biały, wędlina
Obiecuję, że następnym razem foty będą jak należy mam małe problemy techniczne niestety....
Trening jeszcze będzie 2 tygodnie taki sam tylko zmniejszam do 8 powtórzeń i zwiększam obciążenie, a potem spróbuję tego co mi Marta podrzuciła
Dzięki Martucca
7 listopada
45 minut BIEGANIE czyli to co kiedyś najbardziej lubiłam:) zaczęłam od powolnego truchtu no i jakby tto powiedzieć...całość to był raczej powolny trucht ale i tak jestem z siebie dumna, nie minęły dwa miesiące od "rozdwojenia się" a forma powolutku ale wraca no i chce mi się ćwiczyć a to najważniejsze
miska:
1)buła graham, jajo, ser, warzywa
2)2jabłka
3)resztki zupy z dyni, ryba, warzywa
4)buła, twaróg
5)6waz, serek homo, łyżka miodu
6)wazy, słonecznik, serek homo, jakiś sok ...i nie wiem co jeszcze generalnie stresujący dzień odreagowałam wieczorem
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-08 12:05:24
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-08 12:11:32
...
Napisał(a)
Witaj Terco :) Ja również dopiero co zostałam mama :)- 17 września
i dopiero teraz zaczynam myslec o treningu bo rodziłam przez cc :/
ale mój gin wręcz nakazał skakac tańczyć plywac i dźwigać hihihi więc od poniedziałku zaczynam jak tylko skompletuje sprzęt będę do cię zaglądać i zapraszam do mnie :) pozdrawiam mamuśkę :)
i dopiero teraz zaczynam myslec o treningu bo rodziłam przez cc :/
ale mój gin wręcz nakazał skakac tańczyć plywac i dźwigać hihihi więc od poniedziałku zaczynam jak tylko skompletuje sprzęt będę do cię zaglądać i zapraszam do mnie :) pozdrawiam mamuśkę :)
...
Napisał(a)
8 listopada - 12powtórzeń, 50 sekund przerwy - ciężarki identycznie jak ostatnio!
1a. wyciskanie sztangielek skos -5kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia - 2x7kg
2a. pompki
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu -2x1kg
3a. uginanie ramion na piłce 2x3,5kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc2x2kg
4a. uginanie ramion młotkowe2x5kg
brzuch - ćwiczenia na piłce 3x 30powtórzeń
opuszczanie nóg, leżąc na plecach (wkleję fotę następnym razem)- 3x 12powtórzeń (każda noga)
9listopada
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach - 17kg
1b. przysiad ze sztangielkami -2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangą - 17kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - 5kg
3b. przysiad plie - 17kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem - 2kg
4b. wznosy łydek -27kg
10 listopada DNT
3 tydzień treningu z piłką
11listopada - próba zwększenia obciążeń - 8powtórzeń
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach - 27kg
1b. przysiad ze sztangielkami - 2x11kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce - po 12powtórzeń
2b. wypady ze sztangą - 17kg, 22kg,22kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - 5kg
3b. przysiad plie - 17kg, 22kg, 22kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem - 3,5kg
4b. wznosy łydek - 17kg - 22powtórzenia
12 listopada DNT
13 listopada - jak 11 listopada, wszystko 8 powtórzeń
1a. 27kg
1b. 2x12kg
2a. bez obciążenia po 15 powtórzeń
2b. 2x12kg
3a. 5kg
3b. 24kg
4a. 2kg - 15powtórzeń
4b. 24kg
trochę brzucha - na piłce +3 serie opuszczanie nóg
POMIARY - porównanie
masa ciała - 60kg (+0,3)
obwód biodra -96cm(-)
obwód brzuch najszersze miejsce -87(-1)
obwód brzuch na pępku - 84(-1,5)
obwód talia - 73(-3cm)
obwód uda -53/54 (-)
łydka - 34(-1)
nad kolanem -38(40)
Jakoś nie chce mi się wieżyć w te spadki...waga do góry a centymetry tak mocno spadły,
już nie wiem czy ja coś źle mierzę. Na brzuchu mogą być różnice bo ostatnio się mierzyłam wieczorem a dziś rano przed jedzeniem
ale łydki, talia, nad kolanem też ruszyły.
miska trzymana,cały czas dużo ryb, mięsa, często omlety z warzywami albo z twarogiem, zero słodyczy do 13listopada:( bo wpadł duży kawał tortu, którym mnie poczęstowano i głupio mi było odmówić
14 listopada - uzupełnię trening jutro albo w najbliższym czasie...ćwiczy mi się super, jest 3 tydzień więc zwiększam obciążenia i wszystko by było świetnie gdyby nie stres który wczoraj już do tego stopnia mnie dopadł, że cały dzień jadłam kanapki z czymś tam, bo nie miałam czasu nic upichcić i wypiłam chyba z 4 kawy i generalnie robię sobię krzywdę bo czułam się super jedząc jak do tej pory...na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jeździmy z małym po szpitalach i lekarzach i jestem kłębkiem nerwów
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-15 13:35:14
1a. wyciskanie sztangielek skos -5kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia - 2x7kg
2a. pompki
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu -2x1kg
3a. uginanie ramion na piłce 2x3,5kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc2x2kg
4a. uginanie ramion młotkowe2x5kg
brzuch - ćwiczenia na piłce 3x 30powtórzeń
opuszczanie nóg, leżąc na plecach (wkleję fotę następnym razem)- 3x 12powtórzeń (każda noga)
9listopada
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach - 17kg
1b. przysiad ze sztangielkami -2x7kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangą - 17kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - 5kg
3b. przysiad plie - 17kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem - 2kg
4b. wznosy łydek -27kg
10 listopada DNT
3 tydzień treningu z piłką
11listopada - próba zwększenia obciążeń - 8powtórzeń
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach - 27kg
1b. przysiad ze sztangielkami - 2x11kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce - po 12powtórzeń
2b. wypady ze sztangą - 17kg, 22kg,22kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - 5kg
3b. przysiad plie - 17kg, 22kg, 22kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem - 3,5kg
4b. wznosy łydek - 17kg - 22powtórzenia
12 listopada DNT
13 listopada - jak 11 listopada, wszystko 8 powtórzeń
1a. 27kg
1b. 2x12kg
2a. bez obciążenia po 15 powtórzeń
2b. 2x12kg
3a. 5kg
3b. 24kg
4a. 2kg - 15powtórzeń
4b. 24kg
trochę brzucha - na piłce +3 serie opuszczanie nóg
POMIARY - porównanie
masa ciała - 60kg (+0,3)
obwód biodra -96cm(-)
obwód brzuch najszersze miejsce -87(-1)
obwód brzuch na pępku - 84(-1,5)
obwód talia - 73(-3cm)
obwód uda -53/54 (-)
łydka - 34(-1)
nad kolanem -38(40)
Jakoś nie chce mi się wieżyć w te spadki...waga do góry a centymetry tak mocno spadły,
już nie wiem czy ja coś źle mierzę. Na brzuchu mogą być różnice bo ostatnio się mierzyłam wieczorem a dziś rano przed jedzeniem
ale łydki, talia, nad kolanem też ruszyły.
miska trzymana,cały czas dużo ryb, mięsa, często omlety z warzywami albo z twarogiem, zero słodyczy do 13listopada:( bo wpadł duży kawał tortu, którym mnie poczęstowano i głupio mi było odmówić
14 listopada - uzupełnię trening jutro albo w najbliższym czasie...ćwiczy mi się super, jest 3 tydzień więc zwiększam obciążenia i wszystko by było świetnie gdyby nie stres który wczoraj już do tego stopnia mnie dopadł, że cały dzień jadłam kanapki z czymś tam, bo nie miałam czasu nic upichcić i wypiłam chyba z 4 kawy i generalnie robię sobię krzywdę bo czułam się super jedząc jak do tej pory...na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jeździmy z małym po szpitalach i lekarzach i jestem kłębkiem nerwów
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-15 13:35:14
Poprzedni temat
DT/filonka/podsumowanie str. 120/nowy str. 133
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- ...
- 55
Następny temat
witamy w dziale dla pań
Polecane artykuły