Kurcze to teraz troszeczkę mam namieszane w główce...ogólnie to zaczęłam robić na prostych,bo chciałam coś nowego i bardziej chodziło o to,ze czułam znacznie lepiej dwójki w tym ćwiczeniu niż w rumunie stąd zostawiłam
Na prostowniki mam lepsze ćwiczenie,które już w tamtym cyklu treningowym robiłam i myślę,ze się sprawdziło.
Wiadomo,że cały czas nie będę robić na prostych,ale myślę że zmiana ćwiczenia była dobra,a najwyżej wrócę potem do rumuna
Dziękuję za wskazówki
Tak na marginesie to ćwiczenie sobie sama zmieniłam z resztą jak co niektóre dodatki,które wprowadziłam (głównie łapki i
barki,żeby je ruszyć)
Fajny pomysł z tą ścianą na pewno wypróbuję,żeby faktycznie zobaczyć i wyczuć
Takie uwagi zawsze są mile widziane,bo człowiek cały czas się uczy i poprawia błędy
A podkładki na pewno podłożę wyższe,bo te co ostatnio to praktycznie nie czułam żadnej różnicy
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-10-28 10:36:17