Przepraszam za spam
...
Napisał(a)
Przy okazji Stud, czy ja tam widze sandaly i skarpetki?
Przepraszam za spam
Przepraszam za spam
...
Napisał(a)
sandały/klapki + skarpetki to typowy znak rozpoznawczy Polaka, więc co wam przeszkadza ze student manifestuje swoją narodfowośc
Amerykanie robią to flagami, my mamy bardziej subtelne sposoby
mam nadzieję, chudzielcu, że to jednak klapki KUBOTA
Amerykanie robią to flagami, my mamy bardziej subtelne sposoby
mam nadzieję, chudzielcu, że to jednak klapki KUBOTA
--== GAINER TEAM ==--
...
Napisał(a)
Kiedys jak wracalem z basenu, zobaczylem prawdziwego polaka.
Gosc mial sandaly, krotkie spodenki, a do tego czarne, dlugie skarpety podciagniete do kolan
Gosc mial sandaly, krotkie spodenki, a do tego czarne, dlugie skarpety podciagniete do kolan
...
Napisał(a)
Rrumcek moge Ci taka koszulke sprezentować, mam jeszcze jedną
100 % satysfakcji
...
Napisał(a)
Co do sandałów, to oczywiście, że KUBOTA
HiMountain
Te skarpetki do sandałów to białe muszą być, inaczej się nie liczy
DZIEŃ 118, środa - 28.07
1) Jajecznica, 2 kajzerki
2) Ryż, serek wiejski, jogurt owocowy
3) Gainer
4) Dopiero będzie
5) Dopiero będzie
Tutaj obiad z wczoraj
Trening
Martwy
5x 60
5x 80
5x 100
5x 120
3x 130
Drążek nachwytem
8x
7x + 2,5 kg
6x + 3,75 kg
6x + 5 kg
Wiosłowanie sztangą, podchwytem
8x 40
7x 50
6x 55
6x 60
Wiosłowanie jednorącz, na wyciągu
6x 3 szt.
6x 4 szt.
6x 5 szt.
6x 5 szt.
Szrugsy ze sztangą
12x 60
10x 70
10x 80
8x 85
8x 85
8x 85
***********************
Dobry trening, mimo sennego dnia. Martwy dość ciężko ostatnia seria, ale bez pasa Drążek starałem się poprawnie technicznie. Wiosłowanie może ostatnia seria lekko oszukana. Wiosłowanie jednorącz tak na dobicie. Szrugsy średnio-ciężko, ale kaptury czuję ostro. Ogólnie czuję, że potrenowałem.
***********************
Jutro jadę do babci, do Piły, także trasa dość długa Wracam w niedzielę. Jak będzie okazja to skoczę tam na siłkę, wujek też trenuje, więc może jakoś się uda
pozdr
HiMountain
Te skarpetki do sandałów to białe muszą być, inaczej się nie liczy
DZIEŃ 118, środa - 28.07
1) Jajecznica, 2 kajzerki
2) Ryż, serek wiejski, jogurt owocowy
3) Gainer
4) Dopiero będzie
5) Dopiero będzie
Tutaj obiad z wczoraj
Trening
Martwy
5x 60
5x 80
5x 100
5x 120
3x 130
Drążek nachwytem
8x
7x + 2,5 kg
6x + 3,75 kg
6x + 5 kg
Wiosłowanie sztangą, podchwytem
8x 40
7x 50
6x 55
6x 60
Wiosłowanie jednorącz, na wyciągu
6x 3 szt.
6x 4 szt.
6x 5 szt.
6x 5 szt.
Szrugsy ze sztangą
12x 60
10x 70
10x 80
8x 85
8x 85
8x 85
***********************
Dobry trening, mimo sennego dnia. Martwy dość ciężko ostatnia seria, ale bez pasa Drążek starałem się poprawnie technicznie. Wiosłowanie może ostatnia seria lekko oszukana. Wiosłowanie jednorącz tak na dobicie. Szrugsy średnio-ciężko, ale kaptury czuję ostro. Ogólnie czuję, że potrenowałem.
***********************
Jutro jadę do babci, do Piły, także trasa dość długa Wracam w niedzielę. Jak będzie okazja to skoczę tam na siłkę, wujek też trenuje, więc może jakoś się uda
pozdr
...
Napisał(a)
Wyjeżdża i mnie zostawia, co to za polityka
obadamy, ja też wyjeżdżam ale na dłuzej
haaa strona 69
sory za spam ale jeden post więcej i tak nie zrobi roznicy
Zmieniony przez - Maslanaaa w dniu 2010-07-28 20:03:29
obadamy, ja też wyjeżdżam ale na dłuzej
haaa strona 69
sory za spam ale jeden post więcej i tak nie zrobi roznicy
Zmieniony przez - Maslanaaa w dniu 2010-07-28 20:03:29
100 % satysfakcji
...
Napisał(a)
dobra sylwetka, tylko troche szkoda, ze te alko jest, wg. mnie nie potrzebne, i bez niego sie mozna dobrze bawic, ale to Twój wybor
powodzenia
powodzenia
Poprzedni temat
Pierwsze kroki - bieg na 1000m , 50m i drążek
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- ...
- 129
Następny temat
Od zera do bohatera czyli dziennik treningowy 15 latka
Polecane artykuły