Co do sandałów, to oczywiście, że KUBOTA
HiMountain
Te skarpetki do sandałów to białe muszą być, inaczej się nie liczy
DZIEŃ 118, środa - 28.07
1) Jajecznica, 2 kajzerki
2) Ryż, serek wiejski, jogurt owocowy
3) Gainer
4) Dopiero będzie
5) Dopiero będzie
Tutaj obiad z wczoraj
Trening
Martwy
5x 60
5x 80
5x 100
5x 120
3x 130
Drążek nachwytem
8x
7x + 2,5 kg
6x + 3,75 kg
6x + 5 kg
Wiosłowanie sztangą, podchwytem
8x 40
7x 50
6x 55
6x 60
Wiosłowanie jednorącz, na wyciągu
6x 3 szt.
6x 4 szt.
6x 5 szt.
6x 5 szt.
Szrugsy ze sztangą
12x 60
10x 70
10x 80
8x 85
8x 85
8x 85
***********************
Dobry trening, mimo sennego dnia. Martwy dość ciężko ostatnia seria, ale bez pasa
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Drążek starałem się poprawnie technicznie. Wiosłowanie może ostatnia seria lekko oszukana. Wiosłowanie jednorącz tak na dobicie. Szrugsy średnio-ciężko, ale kaptury czuję ostro. Ogólnie czuję, że potrenowałem.
***********************
Jutro jadę do babci, do Piły, także trasa dość długa
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/15.gif)
Wracam w niedzielę. Jak będzie okazja to skoczę tam na siłkę, wujek też trenuje, więc może jakoś się uda
pozdr