DZIEŃ 93 – 15.06.2010
Jak pisałam wcześniej, dzisiaj miałam ostatnie zaliczenie.
Zaczęłam wakacje
Rano byłam na tym zaliczeniu, a po nim poszłyśmy z koleżankami do miasta uczcić koniec sesji.
Po świętowaniu ruszyłam do domu, spakowałam się na trening i jechałam na matę.
DIETA
I posiłek – 8.30
Omlet z
50g płatków owsianych, trzech białek i jednego całego jaja
II posiłek – 12.00
CZIT: lody czekoladowe z bitą śmietaną i bajaderka
III posiłek – 16.00
100g krewetek, 100g smażonej cukinii, 10 ml oleju lnianego, sos z jednej łyżki jogurtu naturalnego, ząbka czosnku i szczypiorku
IV posiłek – 20.30
Omlet z kukurydzy, trzech białek i jednego całego jajka, trzy kromki pełnoziarnistej Wasy
V posiłek – 23.00
100g filetu z piersi kurczaka, 100g kalafiora, 10 ml oliwy z oliwek
TRENING
JUDO (17.30-19.00)
Od początku testu nie miałam tak złego treningu, jak ten dzisiejszy.
Na początku wszystko było ładnie, pięknie. Później się zdenerwowałam, bo osoba,która miała ze mną ćwiczyć mnie olała, a ja zostałam bez partnera i ćwiczyliśmy z trójkę. Niektórych ćwiczeń nawet nie zdążyłam zrobić, a większości zdążyliśmy zrobić tylko parę powtórzeń. Złość narastała,a trening robił się coraz gorszy, przez to robiłam też wszystko „na odwal się”.
a)rozgrzewka – standardowa + wężyki na drugą stronę maty i przechodzenie przez długosć Sali w leżeniu na barkach.
b) część właściwa
*część parterowa
- wyjście z trzymania hon-kesa-gatame
-wyjścia z trzymania yoko-shiho-gatame (podobne do pozycji bocznej)
-wyjścia z trzymania kami-shiho-gatame (pozycja północ-południe lub 69)
-balacha z gardy
-balacha z gardy – powrót do gardy – przejście do balachy na brzuchu zakładanej na drugą rękę
*przerywnik – na środku Sali leżała piłka, my leżeliśmy na brzuchach dookoła niej. Na sygnał trenera mieliśmy jak najszybciej się do piłki doczołgać – powtarzaliśmy trzy razy
*część stójkowa
W tej części treningu ćwiczyliśmy zerwania uchwytu:
- pojedynczego uchwytu za kołnierz na wysokości klatki piersiowej
- pojedynczego uchwytu za kołnierz za głowę
- podwójnego, pełnego uchwytu
Na każde „zerwania” mieliśmy po dwie minuty.
Każde zerwanie miało być zakończone przechwyceniem i wyprowadzeniem własnego ataku.
c)walki
Były trzy walki: jedna w parterze i dwie u góry. Dwie pierwsze były beznadziejne, nawet nie nawiązałam walki i tylko z rzadka zdążyłam zablokować jakiś atak. „Obudziałam” się dopiero w trzeciej, gdzie walczyłam z dużo lepszym i cięższym przeciwnikiem, ale już wyprowadzałam własne ataki i starałam się jak najwięcej ataków przeciwnika obronić.
SUPLEMENTACJA
-
Detox Botanical – dwie kapsułki, do posiłku III i IV
-
BCAA Xtra o smaku cytrynowym – 10g przed treningiem i 10g po judo
-
Hot Sport Drink – napój z 500ml wody i jednej miarki wypiłam podczas treningu i po treningu.