TEST ACTIVLAB - "Po prostu walcz.."/ Saida - Podsumowanie str 71 !!

Zrób jak Pudzian ... Wpadnij i z kopniaka Później seria pięścią i po zawodnikach

To by wszysycy stwierdzili,że pomyliłam dyscypliny

Tam przejmujesz się


Zrobisz parę przerzutów, dźwigni i nie będzie podejrzanie

kurde, znowu mi powiadomki siadły

Marcia, trzymam mocno kciuki wiem, że sobie poradzisz

Marta - już nie zwalaj na powiadomki
Dzięki siostra za wsparcie:* I tak już mam stres przedstartowy...




DZIEŃ 67 – 20.05.2010
Od dzisiaj także czwartki mam wolne od zajęć – skończyły mi się wykłady z przedmiotów „radiologicznych”
Cały dzień poświęciłam na załatwienie spraw papierkowych – a więc załatwiłam lekarza medycyny pracy, LEKARZA SPORTOWEGO (dostałam pieczątkę ZDOLNA, więc na pół roku mam święty spokój z badaniami), złożyłam papiery na uczelni i na dodatek byłam w dziekanacie, żeby podbiły mi certyfikat przynależności akademickiej, potrzebny na Akademickie Mistrzostwa Polski.
Dzisiaj także był ostatni dzień treningowy przed zawodami.
Oprócz wspomnianego wcześniej skoku wagi, dodatkowo od wczoraj wskoczył mi jeszcze kilogram Więc już mam kilogram nadwagi (mimo,że wcześniej miałam prawie dwa kilo zapasu). A wszystko przez okres – niestety, ten skok wagi jeszcze dodatkowo mnie zestresował.

DIETA
I posiłek – 6.15
Kanapki z 4 kromek Wasa, trzech białek, jednego jajka i pomidorów, a zdjęciu dodatkowo kapsułka Arthreo-free i kapsułka Detox Botanical




II posiłek – 10.30
30g makaronu pełnoziarnistego, 3 białka, jedno całe jajo




III posiłek – 15.00
Jajko sadzone (oczywiście się rozwaliło) – 3 białka, jedno w całości, 50g buraków gotowanych




IV posiłek – 19.30
Serek wiejski, ogórki, 10 ml oliwy z oliwek

V posiłek – 22.00
Jajecznica z trzech białek i jednego w całości, pomidorów i cebuli

Jak widać, dzisiaj w diecie dzień jajeczny

TRENING
a)rozgrzewka – jak zwykle

b)część właściwa
- długość maty – obrona przed rzutem o-goshi poprzez zejście z linii ataku
- obrona przed rzutem seoi-nage poprzez zejście z linii ataku
- obroa przed uchi-mata poprzez ominięcie biodra przeciwnika i zrobienie własnego rzutu
- 3 serie po 10 powtórzeń – wejścia do rzutów obrotowych
- 3 serie po 10 powtórzeń – wejścia do podcięć
- 3 serie po 10 powtórzeń– wejście na lewą stronę – wejście na prawą stronę (najlepiej na ten sam rzut, rzut musi być koniecznie obrotowy)
- 3 serie po 10 powtórzeń – robimy z partnerem wejści do rzutów na zmianę, nie zmieniając uchwytu – wygląda to tak, jakbyśmy atakowali po nieudanym ataku przeciwnika
- 3 długości maty – wejścia do rzutów obrotowych, gdy partner idzie za nami
- 3 długości maty – wejścia do rzutów obrotowych, gdy partner się cofa
- 5 minut – rzuty w ruchu – rzuty obrotowe
- 5 minut – rzuty w ruchu – kombinacje

c)rozciągnięcie
- 2 serie po 10 – skłony stojąc do wyprostowanych, złączonych nóg
- 2 serie po 10 – skłony w rozkroku do lewej, prawej, do środka
- „motylki” – w siadzie, nogi złączone stopami (rozciąganie przywodzicieli)
- 2 serie po 10 – w siadzie prostym skłony do wyprostowanych nóg
- 2 serie po 10 – w rozkroku skłony do prawej nogi, lewej i do środka
- siad płotkarski – dotykam już głową kolana nogi wyprostowanej

Nie miałam dzisiaj siły do treningu (wymęczyła mnie biurokracja panująca u lekarzy i stanie w kolejkach), ale przed treningiem sobie „wytłumaczyłam”, że to ostatni przed zawodami i muszę dać z siebie wszystko, że to już ostatni taki wysiłek – i podziałało Trening na 150%


SUPLEMENTACJA
- CLA Green Tea plus – 2 porcje po 3 tabletki do posiłku II i IV
- Arthreo-free – po jednej kapsułce do posiłków I,II,III i IV
- Detox Botanical – po jednej kapsułce w posiłku I i II
- HGH Night – 3 tabletki przed snem
- BCAA Xtra o smaku cytrynowym – 10g przed treningiem i 10g po treningu



- Hot Sport Drink o smaku pomarańczowym – jedna miarka rozpuszczona w 500ml wody pita podczas treningu.

makaron z jajkami niedobry ble

Saida-przekaż na zawodach komuś soei nage ode mnie z pozdrowieniami.Powodzenia

Pitt Bull - też wolę z twarogiem,a spaghetti to już w ogóle niebo w gębie
Ale twarogu nie miałam w domu i trzeba było coś na szybko wmyślić.

Słaby - u Rafała się Twoje prośby sprawdzały...więc może u mnie też..? Oby tak było

Saida - tak to już jest z tymi dniami okołomiesiączkowymi.......nie ma na to rady, hormony!!! Trzymaj się, rozluźnij i powodzonka!!!

Siostra, kozak jesteś, będzie dobrze