JessSSSSteMMMMMM
Trening jak przewidywalam byl ZAJJjjjjee..... SUPER. Dalam z siebie wszystko, potem jeszcze pobiegalam i dobilam sie 7min na natciarzu. Spalam jak zabita a dzisiaj wstalam w extra humorze
Teraz szczegoly, link do poprzedniego treningu hmm no w poprzendim tyg nie bylo piatku
dwa tyg temu:
https://www.sfd.pl/Tygrysica/Kontunucaja_walki_o_super_sylwetke-t588251-s8.html
1. Dipsy
45-12 (40-12)
40-12 (40-12)
35-12 (35-12)
30-6 (30-7)
Bolala klata, barki z przodu i chyba troszke plecy. W dalszym ciagu sie ucze ale chyba wychodzi mi juz lepiej.
2. Wyciskanie sztangi
16.6-12
19-12
21.5-12
24-6
Ze tak powiem cycki mnie bolaly, pokusila bym sie nawet o stwierdzenie z podnosilam ciezar biustem . Ostatnia seria uuuuu bylo ciezko, rece slabe
3. Rozpietki
5-12
6-12
7-12
8-6
Rwanie w klacie dosc porzadne, gora i srodek miedzy biustem czulam idealnie. Ostatnia seria ciezko bylo i dalam rade tylko 6 razy.
4. Prostowanie na wyciagu
7.5-12
10-12
12.5-10
Duzo lepiej niz poprzednim razem. Nie szarpalam sie tak bardzo i wyraznie czulam triceps. Co ciekawe czulam bardziej prawy niz lewy.
5. Wyciskanie francuskie
4-12
5-12
5-12
Wydaje mi sie ze poprzednio robilam zle cw, teraz robilam inne, mam filmik zeby sie upewnic czy dobre cw robie.
6. Pompki na lawce
12
12
10
No to juz byla koncowka moich tricepsow
7. Unoszenie nog
13
12
12
Pytanie co lepiej robic uginanie do klatki w zwisie czy unoszenie prostych w podporze? Brzusio elegancko gorzej z rekami, odciski sie robia
8. Opad boczny z hantla
4-12
6-12
8-12
Nie jestem przekonana czy dobrze to robie. Czulam co prawda boczki ale jakos nie wydaje mi sie zeby to mialo byc tak. Musze znalezc jakis film
9. Allachy/brzuchy
7.5-15
10-17
15-15
Tak samo jak z poprzednim nie jestm pewna czy dobrze robie. Ogladalam troche filmow allachow ale jakos jak robilam nie czulam brzucha. Dodatkowo robilam spiecia na pilce i bez. Po calosci lezlam cala obolala
Oczywiscie zaczelam od rozrzewki, a na koniec bylo rozciaganie.
Dzisiaj cala jestem obolala, klata, triceps, plecy, brzuch wszystko przyjemnie pobolewa. Wysprzatalam pol chalupy zostala mi kuchnia i lazienki. Nawet firanki wypralam
Szkoda ze pogoda brzydka bo mogla bym sie na rower przejsc. Jutro w planach basen i sauna. Zycie jest piekne
Pozdrowienia i buziaki przesylam
Zaraz bede zgrywac filmy to dorzuce, i spadam dalej sprzatac poki jeszcze energie mam
Jako relaks bedzie kapiel w babelkach
Zmieniony przez - TygrRyseK w dniu 2010-05-08 16:07:47