Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
Vena - po HGH night śpi mi się dużo lepiej W końcu wstaję wypoczęta, a na dodatek wyregulował mi się cykl sen-czuwanie - jeśli nie zarywam nocek, to zasypiam i budzę się mniej więcej o tych samych godzinach.
Russell - Nie chcę mieć więcej testosteronu, i tak mam go więcej od niejednego faceta
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
DZIEŃ 54-7.05.2010 Dzień spędzony generalnie na sportowo.
Przed południem byłam na Akademickich Mistrzostwach Województwa Kujawsko-Pomorskiego w judo, ale tylko jako kibic (kobiety nie startowały).
Chłopakom ode mnie z klubu poszło bardzo dobrze – zdobyli dwa pierwsze miejsce i jedno trzecie, więc jestem z nich dumna Chociaż faktem jest, że nie mieli zbyt dużej konkurencji.
Po powrocie do Bydgoszczy dowiedziałam się, że trening na macie jest znowu odwołany i powiem szczerze, że zaczyna mnie to już denerwować, na dodatek mam „głód maty” i strasznie dużą ochotę na to, żeby się z kimś pobić – jedyną korzyścią z takiego stanu rzeczy jest fakt, że w poniedziałek będę zabijać
Trening zrobiłam we własnym zakresie.
Wieczorem wpadł kolega i oglądaliśmy KSW przy piwku
Dzień bardzo udany
Tutaj materiały z zawodów:
DIETA I posiłek – 7.30
30g płatków owsianych, 3 białka, jedno całe jajo
II posiłek – 11.00
Ser wiejski, 3 kromki pełnoziarnistej Wasy, 10 m oliwy z oliwek
III posiłek – 15.00
100g filetu z piersi kurczaka, 200g kalafiora (zdzierstwo – kosztował 6,50 i wcale nie był taki duży,ale nie mogłam się oprzeć), 10 ml oleju laninego
IV posiłek -18.30
Jak wyżej, zamiast oleju lnianego – oliwa z oliwek
V posiłek – 21.00
130g filetu z piersi kurczaka, sałatka z ogórka, pomidora i cebuli, 10 ml oliwy z oliwek
TRENING Po wczorajszym treningu miałam nogi jak z waty, więc zrobiłam sobie „tylko” trening wytrzymałościowy w domu.
Wykonałam 6 następujących obwodów:
- 12 razy padnij-powstań
- 30sekund biegu w miejscu (jak najszybciej)
- 10 przysiadów (powinny być pompki,ale nie chcę jeszcze katować barku)
- 30 sekund biegu w miejscu (powoli)
SUPLEMENTACJA:
- CLA Green Tea plus – 6 kaspułek o 18.00 – powoli się kończą kapsułki, zostały mi jeszcze tylko na jutro
- HGH Night – 3 kapsułki na noc
- BCAA Xtra o smaku cytrynowym – 10g po treningu.
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
DZIEŃ 55-8.05.2010 Takiego nijakiego dnia już dawno nie miałam, do 15 nie mogłam nic w domu zrobić, bo wszyscy spali
Potem posprzątałam i wyszykowałam się na imprezę I wpadło kilka drinków. Za to jestem zadowolona, bo udało mi się przytrzymać dietę
Dzień nietreningowy.
Muzyka na dziś
DIETA I posiłek – 9.00
Jajecznica (standard – 3 białka i jedno całe jajo)ze szczypiorkiem, cebulą + 3 kromki pełnoziarnistej Wasy
II posiłek – 12.30
30g płatków owsianych, 30g białka Whey Protein 80 Plus o smaku truskawkowym, 10 ml oleju lnianego
III posiłek – 15.45
30g makaronu razowego, jedno jajko + 3 białka – omlecik na słodko, ze słodzikiem i cynamonem
IV posiłek -18.30
100g filetu z piersi kurczaka, 100g kalafiora, 2 kromki pełnoziarnistej Wasy, 10 ml oliwy z oliwek
V posiłek – 21.30
Serek wiejski, 2 kromki pełnoziarnistej Wasy
SUPLEMENTACJA:
- CLA Green Tea plus – 6 kaspułek o 17, to była ostatnia porcja, na jutro została jedna kapsułka.
- HGH Night – 3 kapsułki planowane po powrocie.
- Whey Protein 80 Plus Authentic – 30g do drugiego śniadania
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że ok. 20 minut po zażyciu kapsułek dostaję chwilowych duszności i zaczyna mnie swędzieć skóra głowy – reakcję taką zauważam od ok. 5-6 dni i zastanawiam się, czy jest możliwość, żebym była uczulona na jakiś składnik preparatu.
DZIEŃ 56 – 9.05.2010 Dzień dość leniwy, jak to bywa w niedzielę.
Trochę się nudziłam popołudniu i ok. 15 poszłam spać (z nudów) – wstałam o 18, czyli bankowo wieczorem nie będę mogła zasnąć
Udało mi się zrobić dwa mini treningi – wieczorem poszłam na basen, a w południe pojechałam sobie na przejażdżkę rowerową Jechało się ciężko, bo wybrałam górzysty teren, ale dałam radę
DIETA I posiłek – 11.20
Bułka z serem i szynką konserwową oraz ogórkiem
II posiłek – 14.00
Kanapki z pełnoziarnistej Wasy (3 kromki), filetu z piersi kurczaka i pomidora, 10 ml oliwy z oliwek
III posiłek – 18.10
100g filetu z piersi kurczaka, 100g surówki z kiszonej kapuchy, 15 ml oleju lnianego
IV posiłek – 21.00
100g filetu z piersi kurczaka, 100g kalafiorka, 10ml oliwy z oliwek
V posiłek – planuję na 23
Omlet z trzech białek i jednego jajca, groszku i czosnku (współczuję jutro pacjentom)
TRENING * jazda na rowerze – godzina – jak pisałam wyżej, korzystając z przebłysku ładnej pogody postanowiłam pojechać na górki za moim osiedlem. Warunki do jazdy były idealne, ale jazda prawie non-stop pod górkę dała popalić moim nogom, kondycji zresztą też
* basen – 4o minut – jako, że pływam bardzo słabo i preferuję styl „na topielca”, to ciężko mówić o jakimkolwiek treningu czy zmęczeniu, poszlam raczej ze względu na bark (i bardzo dobrze, bo mi się trochę rozluźnił).
A propos barku – mogę go już podnieść bez bólu ponad linię ramion, a ból już aż tak bardzo nie przeszkadza i nie jest tak silny, bo mogę prawie normalnie do góry łapę podnieść
[ b]SUPLEMENTACJA
- BCAA Xtra o smaku cytrynowym – 10 g przed rowerem i 10g po rowerku
- CLA Green Tea Plus – 1, ostatnia, kapsułka o 18
-HGH Night – planuję trzy kapsułki przed snem.