Szacuny
0
Napisanych postów
811
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11006
dnos, hostel - jeśli się potrafi pogodzić obowiązki z rozrywką to dlaczego nie? gry są fajne a fakt że można się od nich uzależnić też przerabiałem na szczęście wcześnie przeszedłem okres dojrzewania i mania gier przeszła raz dwa.
Kankes - w dodatku dziewczyna (sonia) jak na swój wzrost to człapie całkiem szybko
Hostel - dzięki za linka, 1/4 już analizowałem resztę przeczytam na dniach
***DZIEŃ 8 i 9 (Sobota, Niedziela)***
DNI WOLNE OD TRENINGU, OD JUTRA KATUJEMY DALEJ
Zmieniony przez - koxamans w dniu 2010-03-28 15:44:28
''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***
Szacuny
0
Napisanych postów
811
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11006
***DZIEŃ 10***
PODSUMOWANIE:
- miała być siłownia, ponownie przeniesiona tym razem na środę (na inną siłownię) nie mam cierpliwości do typów co remontują ten szajs. Wolę zapłacić więcej 75zł za karnet i mieć dużą profesjonalną siłkę. Dzisiaj biegałem 35min, trochę za gorąco się ubrałem, podkoszulka ważyła z 1kg Na dniach zakupiłem Zieloną Herbatę liściastą, smakuje genialnie.
Szacuny
0
Napisanych postów
811
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11006
***DZIEŃ 11***
PODSUMOWANIE:
- od samego rana miałem tyle spraw do załatwienia że teraz nawet sił nie mam na aeroby, więc będę musiał odpuścić dzisiejszy dzień i w miarę możliwości odpocząć przed jutrzejszą siłownia. Rano zakładając spodnie miałem wrażenie że zrobiło się dużo miejsca w pasie i trzeba było mocniej zaciągnąć pasa poczekam do niedzieli z ważeniem.
Posiłek 3 i 4
A tu małe zakupy mięsa (2.5kg)
''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***
Szacuny
0
Napisanych postów
811
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11006
***DZIEŃ 12***
PODSUMOWANIE:
TRENING SIŁOWY: - Pierwszy trening siłowy myślę że udany, czas 90min (zapoznanie się z ćwiczeniami i z obciążeniem)
Łączna ilość powtórzeń szacuje między 8 - 12powt.
Plan A *wyciskanie na płaskiej sztangą 3serie 40kg/60kg/60kg
*unoszenie hantli bokiem 2serie 7kg/8kg
*wiosłowanie sztangą 3serie 15kg/15kg/15kg
*przysiad ze sztangą 3serie 40kg/60kg/60kg
*martwy ciąg na prostych nogach 30kg/30kg/30kg
*uginanie ze sztangą (biceps) 2serie 15kg/20kg
*wspięcia stojąc 2serie + obciążenie 2xsztangielki po 10kg
*brzuch 3 serie na ławce skos w dół 3x15.
Wytłumaczy mi ktoś jak mam wliczać ciężar sztangi, łamanej sztangi itp ? czy pisać sam goły ciężar bez gryfu? Z tego co wiem długa sztanga którą się ćwiczy na ławce poziomej (klata) waży około 20kg liczę że, waga mniejszej sztangi to około 12kg i łamanej 10kg. j/w wliczałem do wagi dużą sztangę 20kg + średnia i łamana 10-12kg.
Oczywiście nie obyło by się bez zdjęć, dużych zdjęć Po treningu: nogi z kurczaka + ryż / szparaga na ozdobę, zjem ją do czwartego posiłku.
Zakupy na 9dnicholerstwo rozmazało się
I niedawny nabytek, pas treningowy:
Zmieniony przez - koxamans w dniu 2010-03-31 16:57:36
''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***
Szacuny
0
Napisanych postów
249
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5065
Wytłumaczy mi ktoś jak mam wliczać ciężar sztangi, łamanej sztangi itp ? czy pisać sam goły ciężar bez gryfu? Z tego co wiem długa sztanga którą się ćwiczy na ławce poziomej (klata) waży około 20kg liczę że, waga mniejszej sztangi to około 12kg i łamanej 10kg.
Gryfy są różne jeżeli piszesz o olimpijskim to ~ 20kg ( 220cm )
zwykle gryfy :
średnica 25 mm ( 183cm ) ~ 6 kg ( lekko ponad )
Gryf 30mm ( 200cm ) ~11kg ( lekko ponad )
Gryf łamany 25mm (120cm ) ~ 4kg (lekko ponad )
wątpię żeby łamany ważył aż 10kg... to jeszcze zależny na jakiej trenujesz bo są różne średnice
jeśli nie zdefiniujesz masy gryfów to licz same ciężary
Zmieniony przez - hostel w dniu 2010-03-31 17:16:27
Szacuny
0
Napisanych postów
811
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11006
***DZIEŃ 13***
PODSUMOWANIE:
- kolejne 24km przejechane na rowerze, trochę inne rejony ale to i lepiej. Po wczorajszej siłowni mam takie *****skie zakwasy że ledwo się trzymam na nogach. Bałem się martwego ciągu ale z tego co mówiono wyglądało to dobrze technicznie, przede wszystkim utrzymywałem proste plecy. Na dniach wprowadzę korekty do diety (po niedzieli) zobaczymy czy waga dalej spada. Będę musiał wywalić jeden posiłek w tym 100g ryby ponieważ nie wyrabiam z kupowaniem mięcha i ryb.
Trochę zdjęć z wycieczki rowerowej:
Jutro z rana będę biegać więc też porobię trochę zdjęć aby strony wczytywały się jeszcze wolniej
''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***