ja wyrazilam swoja opinię gdyż moje znajome nabawily sie tego badziewia.
lupiez pstry- kojarzysz takową chorobę?
oczywiscie zgadzam sie grzybem mozna sie zarazic wszedzie bo wszedzie są zarazki.
5 litrowy baniak ?
tylko trzeba umiejętnie rozcienczyc płyn a nie lac na oko.
skad masz pewnosc ze uzywa miarki?
wiem jak dzialaja solaria od zaplecza.
a fryzjerzy? czy jak wchodzisz na fryzjera to dezynfekuje nozyczki i golarke po kims ? nie.,
tnie cie nozyczkami i golarką.
ja nie mowie o wszystkich solariach.
gybym spotkał się z tym o czym piszesz to od razu zawiadomiłbym Sanepid, żeby zbadał roztwór - a przy tobie rozcienczala płyn z wodą , czy robila to na zapleczu?
a przy tobie uzywała mniejszej butelki z dozownikiem?
bo jesli tak to nie mogles widziec ile wody dolała.\
druga sparawa : ludzie maja lupiez pstry i nawet o tym nie wiedza. dopiero jak choroba sie rozwinie to za ktoryms razem
po solarium poczuja wieczorem swedzenie na plecach.
lupiez pstry objawia się rowniez malymi krostkami(zalezy jaki etap choroby) - wiekszosc ludzi mysli : o wyskoczyly mi krostki i taka osoba idzie na solarium wlasnie z zakazona skora myslac ze to tradzik wiec go wysuszy.
kolejny objaw choroby: jesli oplasz sie w plamy nierownomiernie to znaczy ze zlapałeś
opalenizna jest ladna ale z umiarem z reszta niedlugo w polsce solariow nie będzie
jeszcze rok- dwa lata i wszystko z rynku zniknie tak jak bary tlenowe