Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47531
Vena, sądząc po twoich ostatnich wypowiedziach w blogu Chorego, już się domyślam co Ci chodzi po głowie... No wiesz co...
Smoq - a jak Ci memorial poszedl? malo ludzi bylo-tak mi sie wydaje...:) Pierwszą walkę wygrałem duszeniem zza pleców, druga przegrałem chyba dwoma punktami i tym samym medal mi przeszedł dosłownie koło nosa... Faktycznie, mało zawodników było troche.
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-18 20:15:15
Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47531
Smoq - ...ja mam rozborowy i nic go nie rusza ...a możesz na nim powiesić gi albo line? Jasne, możesz, ale zastanów się jak wtedy będzie wisieć i którym miejscu będzie naprężenie na owy drążek. W mig Ci go wygnie(chyba, że masz taki naprawde MEGA MOCNY).
Vena a jaki filmik bys chciała?
...jak szybko temat zmienia
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-18 20:22:49
Szacuny
3
Napisanych postów
1431
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
21309
to mam mega mocny, nie wygina sie, sam czasami pobujam sie na szmacie, jest naprawde pozadny, ma juz kilka lat i ciagle wisi w tym samym miejscu
ehh ja w sumie braza zdobylem (82.3 biale, 5 miechow cwiczylem), a nie skonczylem nikogo-kazda walka pelen czas, moze powalczyl bym w finale ale zabraklo mi kondycji i do ostatniej walki wchodzilem z mysla "kiedy to sie skoczny"
jak pojdziesz na mate opisuj tu ladnie treinngi bo jestem ciekaw jak wygladaja w innych klubach :*
Zmieniony przez - Smoq. w dniu 2009-11-18 20:56:53
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Dwa razy już się spier...iłem z drążka mocowanego do futryny (nie u siebie).Moje kolana to odczuły.Mnie już nikt na takie podciąganie nie namówi,ale Tobie Rafale życzę powodzeniaPoza tym nie lubię się podciagać z mocno podkuczonymi nogami...
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
684
Napisanych postów
6787
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
66920
Powodzonka w teście
Po misji mam zaproszenie na gorzałe od kumpli z Lublińca więc będzie okazja aby prześledzić twoją forme na żywo
Pozdro i trzymaj się wmiare możliwości będę zaglądał
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47531
Vena, na razie nie ma czego kręcić, ale niebawem sie to zmieni
Smoq, w takim razie masz dobry drążek, ale mój jest tańszy
Kiedy planujesz następn start?
W poniedziałek bedzie już mata. Nareszcie, bo nie moge już wytrzymać
Sad, na pewno, bo teraz jestem BAAARDZO nie w formie.
Jak jestes rybak, to możesz śledzić
Siwy, zapraszam Ty mnie możesz wspomóc filmikami różnych ćwiczeń grapplingowy (żeby zobrazowac moje niektóre opisy), bo zawsze Ci sprawnie szło ich odnajdywanie
Słaby, ja słyszałem o wypadkach właśnie na skręcanych drążkach.
Nie dziękuję, żeby nie zapeszać
Żeleś, ale ja do Poznania wyemigrowałem
...A TERAZ DO RZECZY:
Mimo, że dalej biorę leki(na dniach Wam wrzuce fotkę jakie, bo nie pamiętam dokładnie nazw), to wczoraj( 18.11.2009r. ) po pracy ok godz 21:30 postanowiłem sie troche poruszać.
I.Rozpocząłem od rozgrzewki: 1)Jedna seria treningu Randego( http://video.google.com/videoplay?docid=3224902600571518938# )
z hantelkami 1,5kg szybszym tępem po 10-15 powt na każdą serię/ćwiczenie, tak żeby podnieść temperature ciała.
Uwagi:tu ćwiczenie nazywane potocznie "dzień dobry" wykonałem ze złączonymi nad potylicą sztangielkami. W dalszej cześci z powodu niemożności wykonania tego na większym cieżarze byłem zmuszony zrezygnować z niego(czytaj dalej)...
II. Chyba się przeliczyłem, bo: Wziąłem dwie sztangielki, po 14-15kg jedna i postanowiłem zrobić to samo co z półtora-kilówkami. Po pierwszej próbie nieudolnego "dzień dobry", postanowiłem wyrzucić to ćwiczenie i trochę zmodyfikować treninng.
Wygląda to tak: -wiosłowanie w opadzie - 10 powt.
-unoszenie sztangi(w moim przypadku hantli) wzdłuż tułowia - 10 powt.
-military press - 10 powt
-"dzień dobry" - OUT - awykonalne na hantlach -przysiady na wykroku --> zmieniłem na "bulgarian split squat" *prawa z przodu - 10 powt.
*lewa z przodu - 10 powt.
-seria łączona:
przysiad + wycikanie na barki - 10 + 10 powt.
-mc na "prostych" nogach - 10 powt.
...i przeliczyłem się kolejny raz, bo nie byłem w stanie skończyć ani razu całej serii
Zrobiłem 3 podejścia i za każdym razem się wykładałem, albo na Bulgarianie, albo na serii łączonej siadów z barkami...
Wrażenia/Uwagi: -ręce mi mdlały i robiło mi sie ciemno przed oczami.. masakra...
-Bulgarian Split Squat bardzo dobrze wpływa na równowagę - dało się to odczuć, zwłaszcza, że tylną noge miałem opartą o miękkie łóżko.
III. Ostatecznie: Wziąłem sztangielki po 1,5kg i zrobiłem 3 serie z ok. 30 sek przerwami wyżej opisanego zmodyfikowanego ćwiczenia. Całość trwała ok 6 min(nie mierzyłem dokładnie).
IV.Do tego dorzuciłem: Podciaganie na gi - 3 serie po 10 powt.
(również bardzo ręce mdlały, na szczeście już bez mroczków)
V. Na koniec rozłożyłem sobie dwa puzzle i poświęciłem 10 min na skromne rozciąganie: -skłony tułowia do złączonych wyprostowanych nóg - przytrzymać 10 sek x 2 powt.
-skłony tuowia do każdej nogi z osobna w rozkroku:
*prawa - 10 sek
*lewa - 10 sek
*"środek" - 10 sek
(całość x 2 powt.)
-butterfly i "nakrywka"(róźnie to nazywają), czyli 1 i 3 ćwiczenie na filmiku:
Co do "treningu" to by było na tyle na razie... Dziś będzie powtórka, nie ma bata, żeby było tak źle...
Wczoraj w pracy postanowiłem spróbowac guarane. Wziąłem najpierw jedną pigułe, za 1,5h druga, bo nic nie czułem. Ostatecznie odczułem działanie porównywalne do działania kawy. W moim przypadku(jestem dość podatny): lekko przyspieszone bicie serca, lekkie pobudzenie i niestety obniżenie apetytu.
To by chyba było na razie na tyle...
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-19 14:25:40