Katowanie ciała, katowanie duszy...no niech się w końcu coś ruszy czyli DÓŁ POST

bark mnie nadal boli ogólnie całe ramię

Jak mi sie nic nie chceeee

Tzn. cos by mi sie chcialo, ale teraz nie mam mozliwosci Calej reszty mi sie nie chce

Bosheee ale ja bredze, sama sie nie rozumiem

I zeby nie bylo: trzezwa jestem

Mam powód żeby pomarudzić! Doświadczyłem dzisiaj pierwszego beznadziejnego treningu bodaj od dwóch miesięcy. Na sali cholernie duszno, nie dało się oddychać. Mięśnie mam pościągane i obolałe jakbym w kopalni jako przodkowy tyrał
No i przed właściwymi seriami ktoś podstępnie odłączył mi wtyczkę i cała energia uleciała ze mnie zasilając pewnie sporą wioskę na Syberii...
Jaki dzień taki trening - czyli do d...y.

Hubert

Nie przejmuj sie, ty tu tylko chwilowo wpadles

Jutro bedzie OK

hej marudy

znowu tu taka cisza...albo wszystkim idzie albo cierpia w milczeniu

no dobra no...tyłek mnie boli i przywodziciele,ale w sumie to chyba nie powód do marudzenia

Ja znow nie poszlam na pakernie
A w ogole, to jestem gruba baryla
Moja dupa jest wielka jak szalupa
A jak ja napne i popatrze w lustro, to nie widze skorki pomaranczowej...
Ale ogromne biale dupsko, cale w grudach i nierownosciach...
K-A-L-A-F-I-O-R

i nierownosciach

Wycinkę zrobiłaś i włókna mięśniowe wyeksponowało?

Marta

fakt napięte swoje pośladki oglądac w lustrze to katastrofa też tak mam

oooo znalazłam powod do narzekań

tez tak z tyłkiem mam...bez odzienia lepiej nie napinać