SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78508

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Tommo ok,ale już nie odpisze teraz bo możemy tak wymieniać poglądy w nieskończoność co nie zmienia faktu,że trochę mnie przekonałeś do swoich racji
Shula heh właśnie wachałem się trochę nad dietą,w końcu wybrałem taką jak napisałem,ale masz racje i teraz mogę jedynie zrobić tak:
poniedziałek-praktycznie samo białko,troszkę tłuszczy i węgli,no i tak było jak sobie założyłem
wtorek-samo białko+troszkę tłuszczy
środa-tak jak normalnie,czyli najwięcej węgli,potem trochę mniej białka i trochę tłuszczy
czwartek-same węgle,wcinać będę tak jak ostatnio,pełno warzyw i owoców,makarony,ryż,troszkę tłuszczy,żadnego białka ale chodzi o to,że żadnego mięsa!!!
piątek-to samo+wieczorem porcja białka
sobota przed startem-same węgle
Teraz będzie ok???
Jak na razie 2 dni diety zaliczone,czuję się o wiele lepiej niż rok temu podczas takiej diety,wszystko jak na razie idzie w dobra stronę,tylko psycha podczas takiego jedzenia dość mocno siada.
Trening jeden już miałem i był bardzo lekki,teraz jeszcze tylko jutro jeden,jedynie te 5 min. na III zakresie będzie mocno a dalej już bieg crossowy czyli luzniej.
Demolub hehehe

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
hejka
ok!
przed startem w piątek nie brałbym białka,ale jeśli czujesz,że musisz lub jeśli masz wypróbowane i nic ci się nie dzieje to spoko!

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Shula no właśnie ostatnio przed tą 10 wziąłem dzień wcześniej wieczorem porcję białka i biegło mi się znakomicie,ale zrobię tak jak piszesz i nie wezmę,może będzie się biegło jeszcze lepiej?
poniżej 2 fotki jakie znalazłem

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Z finiszu

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Lubię ten moment wbiegania na metę

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
ale fajnie

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Akne
Dieta jak na razie cały czas trzymana,zero białka,mega dużo węgli.Jadłem dziś dość luzno,pomaga mi to żeby się rozluznić przed startem,wyglądało to tak:
1posiłek-3skibki chleba z masłem czekoladowo-orzechowym
2posiłek-makaron z truskawkami i malinami
3posiłek-to samo
4posiłek-ziemniaki+pełno warzyw
5posiłek-taki sam jak 1
dodatkowo 3 razy dziennie pomiędzy posiłkami carbo,jakieś winogronko wpadło,pełno bananów bo zjadłem ich już przeszło 1kg.
Treningów brak,dziś byłem jedynie na lekkim spacerze+trucht+rozciąganie bo wczoraj powinienem odpoczywać dużo a popracowałem i dziś rano czułem się sztywno,więc stwierdziłem,że bez zwłaszcza rozciągania to nie ubiegnę jutro,najwięcej było spaceru i rozciągania,truchtu tylko troszkę,może z 1km.Chciałbym tutaj coś dopowiedzieć do tego rozciągania,mianowicie jak wiadomo rozciąganie zwiększa zakres ruchu,w bieganiu przekłada się to akurat na długość kroku,jego wydłużenie,co dalej prowadzi do 'lepszego wyniku',oczywiście nie będzie to kilka min. ale te parenaście sek. zawsze się zgubi

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
To ja jeszcze wtrącę, że z tym wydłużaniem kroku to jedna wielka ściema. To może ma znaczenie w przypadku lądowania "na piętę", ale tak biegając szybko się traci kolana. W przypadku biegania ze śródstopia, krok się wydłuża na skutek silnego wybicia z nogi zakrocznej, a nie wyrzutu wykrocznej.

Zresztą...





czy u niego widać w którymkolwiek momencie jakiekolwiek rozciągnięcie nóg?

hint - biegnie w tempie 3'00'', utrzymywanym przez 42 km.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
papecik!
super wypasiona fota!!!!
tommo666
technika w biegu jest bardzo ważna,ale na takim poziomie jest bardzo indywidualną sprawą!trzeba biegać jak najbardziej naturalnie,jeśli chodzi o wydłużenie kroku to jest on ważny,ale nie uzyskany w sposób(sztuczny)"jak najdalej noga do przodu." bo jest to nienaturalne.chodzi o przysłowiowe kopanie się nogą w tyłek(niewielu biega w ten sposób)co powoduje naturalnie dalszy krok!!!filmik to ładnie pokazuje!!!
Odezwę się po wakacjach!!!

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
On nie kopie nogą w tyłek. Wprost przeciwnie, ten lot pięty do pośladka jest po prostu konsekwencją pracy tułowia i akcji nóg. Próba "kopania w tyłek" bez zmiany całej techniki biegu jest jak próba leczenia ospy przez wyciskanie pryszczy.

Fakt, że kiedyś trenerzy - polaczkowie zobaczyli, że u ich wychowanków pięta nie idzie do pośladka, a u tych z zagranicy owszem - więc wykombinowali w swoich móżdżkach, że jak nauczą naszych tak kopać to oni będą lepiej biegać. No ale jak widać Polacy dalej nie potrafią pobiec tak, żeby zająć jakiekolwiek miejsce chociaż w pierwszej połowie co ważniejszych zawodów. Ot, spadek po komunie - trenerami zostali kolesie, którzy co prawda nic kompletnie nie potrafili, ale za to mieli wujka w zarządzie.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

góra klatki

Następny temat

MASS-luqq

WHEY premium