Czy boks umiera na "rzecz" MMA??

interesuję się MMA ale powoli odbiegam od tego sportu , flustruje mnie to że tacy ludzi jak Brock Leasner,nawet że Pudzian wchodzą bez doświadczenia i walczą w MMA.
MMA coraz bardziej kojarzy mi się z łysymi palantami co nic nie umieją a wchodzą do klatki.

Boks to boks nie robi z siebie jakiegoś żartu a MMA powoli zmienia się tandetne g****.



poza tym dla mnie ,,klatka,, jest związana z brakiem szacunku...

nie obrażając fanów mma oczywiście bo nie o to tu chodzi ale mma do boksu kryje się pod każdym względem

Zmieniony przez - Paco19 w dniu 2009-08-25 21:18:44

Paco masz racje mnie też denerwuje że taki Lesnar zostaje mistrzem UFC z rekordem 3-1. Denerwuje mnie to tym bardziej że on przyszedł z jakiegoś WWE. Jeszcze pół biedy gdyby to był czarny pasek BJJ albo mistrz olimpijski w zapasach.

Co do klatki to już wcześniej wspominałem w tym temacie że tęskinie za starym dobrym PRIDE nie tylko ze względu na dobrych zawodników ale właśnie na całą oprawę. Ring to ring nieodmiennie każdemu kojarzy sie ze sportami walki tak samo jak mata. Natomiast klatka kojarzy mi się z więzieniem lub ZOO.

I jeszcze ta szopka z Pudzianem i Najmanem. To wogóle nie powinno mieć miejsca. IMO walk freak vs freak nic więcej, ciekawostka i odskocznia od walk prawdziwych zawodowców. Natomiast media pewnie zrobią z tego walke wieczoru. To mnie smuci w MMA

Natomiast to co mnie cieszy to to że MMA cały czas ewoluuje i przygarnia te techniki które sie sprawdziły w boju natomiast wyrzuca te nieskuteczne i przekombinowane które są ciężarem dla innych sztuk walki (szczególnie tradycyjnych). I właśnie dlatego MMA jest dla mnie najatrakcyjniejsze ze wszystkich sportów walki.

MMA coraz bardziej kojarzy mi się z łysymi palantami co nic nie umieją a wchodzą do klatki- kiedyś nie było mma to "łyse palanty" chodziły na boks
poza tym dla mnie ,,klatka,, jest związana z brakiem szacunku...- mógłbyś to rozwinąc bo akurat tego nie rozumiem

flustruje mnie to że tacy ludzi jak Brock Leasner,nawet że Pudzian wchodzą bez doświadczenia i walczą w MMA-właśnie to jest w boksie lepsze od mma, że boks jest bardziej techniczny niż mma. Pisząc to mam na myśli to, że w boksie gdzie są ograniczenia techniczne nie da rady taki lesnar czy pudzian z nikąd. Bokser będzie miał zayebistą przewage techniczną, ataki koks nie będzie miał czym techniki nadrobić tak jak w mma.

ja myśle że i tak boks nie zniknie ze sceny światowej i będzie najpopularniejszym sportem walki.

ps. tak mnie nurtuje pytanie przecież już MMA jest kilka lat na "rynku" ciekawi mnie czemu teraz wszyscy raptem zainteresowali się tymi walkami?



Zmieniony przez - koks4444 w dniu 2009-08-25 21:48:09

do klatki wchodzą zwierzęta to tyle w tym. takie moje zdanie.

Boks nie robi błazenady takiej jak np.ściąganie zawodników np z WWE czy strong man

a MMA robi robi żeby jak nawięcej osób oglądało

dlatego Boks jest lepszy bo bez żadnych błazenad ludzie ogladają.



druga sprawa .

żeby zaistnieć w boksie trzeba mieć umiejętności.
a w mma sławne nazwisko:((Pudzian(SM),Leasner(WWE),Shaki O`Nel czy jakoś tak)NBA

dlatego że w MMA Koks4444 jest więcej krwi,jest mniej reguł niż w boksie


ludzie kochają rozwalone twarze i kopnięcia na pysk... żal ich

Paco19 zgadzam się z Tobą w stu procentach.

Odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Walki w formule MMA umozliwiały konfrontacje różnych sztuk/sportów walki. Wreszcie można było stwierdzić który styl jest najskuteczniejszy. Okazało się że najskuteczniejsze z "czystych" styli jest BJJ a nasepnie inne style chwytane. To było kiedyś. Dzisiaj już nie ma czegoś takiego bo każdy zawodnik MMA trenuje przekrojowo i co najwyżej ma jedną z 3 specjalizacji (striker/wrestler/grappler). Dzisaj MMA przyciąga to o czym wspominałem kilka postów wyżej (jeżeli byłeś łaskaw przeczytać) WSZECHSTRONNOŚĆ. No wielu ludzi sądzi (błędnie) że MMA=street fighting co też przyciąga młodzież.

bardziej mi chodzi o to dlaczego właśnie teraz zainteresowano się MMA przecież jest już troche na "rynku" a od nie dawna stało się tak popularne.
ps wszystkie posty wyżej przeczytałem

No właśnie o tym mowa. Że w rozumieniu młodzieży MMA = strit fajting.

Z Paco zgadzam się w 100%! W boksie trzeba mieć umiejętności inaczej nie wyjdziesz na ring, natomiast w MMA może walczyć każdy i jeśli ma instynkt walki to może też wiele osiągnąć. Do wyżej wspomnianych panów dołączyłbym także Kimbo, który to gość jest dla mnie totalną pomyłką.

EDIT:
To nie był post skierowany do Ciebie koksu.

Zmieniony przez - rendan w dniu 2009-08-25 21:57:43