Czy boks umiera na "rzecz" MMA??

WBC jeszcze nie spotkałem sie z chwytaczem (przynajmniej u mnie na sekcji BJJ) który uważałby bokserów za chłopców do bicia

nie mówie że kava jest skuteczna tylko kopniak w jajca z całej siły nikt nie wytrzyma,(chyba że zamiast ****a masz stalową rurke)
to wyżej, Oczywiście nie tyczy to do nikogo się was, żeby nie było.

Koks ja wiem że jest skuteczna. Jeżeli trafisz a to może być trudniejsze niż lewy prosty czy wejście w nogi.

WBC co do tego słynnego parterowca to pewnie chodzi ci o Bustamante "nie przestrasze sie nikogo kto nie zna BJJ chocby był potworem" czy jakoś tak

Zmieniony przez - Arek KB w dniu 2009-08-26 12:50:57

arek czasem łatwiej kopnąć w jajca niż trafić sierpem lub prostym.

Jeżeli przeciwnik jest gotowy do walki (tzn. stoi w pozycji walki) to trafienie w jaja graniczy z cudem. Naprawde!!!

Koks- jak zablokowałeś kopnięcie na jaja?

Co do tego kopniecia to: człowiek nie potrafiący się bić na 99% będzie machał cepy, za nim załapie, że może kopnąć w krok to już leży. Walczący bokser na ulicy bedzie najpierw uderzał prostymi (odruchowo), a nie kopał w jaja. Koleś z mma/chwytacz będzie starał się sprowadzić na glebe.

Chyba że trafisz na combatowca i zarobisz kopa w jaja i palucha w okoA tak serio to ludzi obudźcie sie w ferworze walki nie ma czasu na takie coś jak kop w jaja. Ta technika zadzaiła ale tylko z zaskoczenia na nieprzygotowanego napastnika.

Nie nie chodzi mi Arek o niego. Ten słynny parterowiec jest z naszego kraju. Ale to nie istotne. Ja chce 19 września

To powiedz o kogo chodzi bom ciekaw

Nie powiem